Czy ja zwariowałam?

A wiec tak... od pazdziernika jestem zakochana w koledze z pracy(9 lat mlodszy do tego), w styczniu odwarzylam sie napisac jakiegos glupiego esa do niego i zaczelo sie... jestesmy teraz tak to wyglada wedlug mnie przyjaciolmi, on dzwoni codziennie piszemy ze soba umawiamy sie, przytulamy sie, ale nic poza tym... dodam ze jest niesmialy i watpie w cokolwiek z jego strony, nie mam odwagi mu powiedziec ze cos czuje, dodam ze oboje jestesmy wolni, pytanie : co myslec o takiej znajomosci? czy on cos chce?

ponawiam pomocy

pogadajcie po prostu. Zapytaj, czy mozesz liczyc na cos wiecej, bo czujesz ze sie zaangazowalas, a jak nie to lepiej to sobie wczesniej wyjasnic

nie mam odwagi bo jest milo a nie chce zablokowac tej znajomosci wolalabym inny sposob i jeszcze mnie gryzie ta roznica wieku...

piszesz, ze jest nie smialy. moze on tez ma takie watpliwosci jak Ty? nie muszisz od razu pytac czy za Ciebie wyjdzie ;-), ale tak delikatnie, moze pol zartem zapytaj sie jako kogo cie traktuje i czy liczy na cos wiecej

pytalam 2 miesiace temu - jego odpowiedz "moze lepiej sie teraz nad tym nie zastanawiac.... moze poczekajmy i zobaczymy co wyjdzie"

znaczy, ze moze potrzebuje czasu, i z jednej strony nie chce sie deklarowac za wczesnie. To tez plus, ze nie omami Cie, nie wykorzysta a pozniej porzuci

jezeli o to chodzi to wiem ze jest w porzadku, tylko nie daje mi spokoju to czy on cos czuje i nie wiem jak to sprawdzic a jestem strasznie niecierpliwa i w goracej wodzie kapana

no to nie wiem, poki Ci tego nie powie sam to chyba ciezko to sprawdzic, niestety... Moze sie spytaj, czy mozesz na cos liczyc, czy masz dac sobie spokoj - powiedz ze nie chcesz tracic czasu

moze i masz racje... a moze sprobowac go pocalowac i zobaczyc co bedzie, ja tez nie naleze do przebojowych wiec nie jest latwo

myslisz, ze jak go pocalujesz to sie zakocha...? no upraszczam, nawet jak odwzajemni to przeciez nie znaczy od razu, ze chce z Tobą byc.

tak wiem ale moze zobacze czy bedzie chcial mnie calowac czy odskoczy, bo juz nie wiem jak go zrozumiec wiem ze do milosci nie mozna nikogo zmusic chce tylko zobaczyc czy te tel i godzinne rozmowy cos znacza wiecej czy tylko przyjazn

a to ze nawet sie bedziecie calowac to tez milosci znaczyc nie musi. Ja tez spotykalem sie z dziewczyną, bylismy bardzo blisko a ona tez potem stwierdzila ze sie tylko przyjaznimy, Choc dla mnie to bylo cos wiecej. wiec jednej recepty niema. ale jak chcesz zaryzyowac, moze przez bliskosc i lozko cos w nim zapalisz i pomozesz mu podjac decyzje

masz racje .... lozko nie pomoze pozostaje mi tylko czekac lub rozmowa niestety a tego unikam jak ognia

a moze on traktuje mnie jak kolezanke tylko?????

nie zapytasz sie nie dowiesz - ryzyk-fizyk. chyba ze wolisz zyc zludzeniami.najlepiej chwyc za telefon, umow sie na wieczor i wszystko bedzie jasne. jak mu zalezy to na pewno rzuci wszystko by sie spotkac z Tobą. Przynajmnie ja tak mam.

a na wiek nie patrzec???? bo jestem starsza... kurna jakie to wszystko skomplikowane jest

a ta roznica to w jakim przedziale. Ty ile masz?

on 26 ja 9 wiecej wiem ze to sporo jest

wiesz, facet w tym wieku ogolnie moze jeszcze nie chciec sie angazowac. Choć oczywiscie to nie jest regula. Tym bardziej, z racji na Twoj wiek, powinnas mu powiedziec ze nie chcesz tracic czasu. Powiedz mu, ze nie chcesz go od razu na tatusia, ale musisz wiedziec w jakim kierunku to zmierza wszystko

masz racje !!!! teraz tylko musze popracowac nad odwaga swoja i moze wykorzystam to co napisales:) dzieki

powodzenia :-)

ja tez go nie chce ani na tatusia oni ciagnac do oltarza ale zalezy mi tylko na zdefiniowaniu czy jemu zalezy na mnie jako na kobiecie, bo jak napisalaes moge sie obudzic za pol roku i dalej bedzie tak samo, mi naprawde na nim zalezy i czuje ze to nie przelewki bo jak juz usiadlam do forum ... a nie siadam nigdy

szkoda, ze zadna Kobita nie ma takich problemow co do mnie... ;-) a przynajmniej nic o tym nie wiem ;-)

nie lam sie :) jeszcze znajdziesz taka az sie sam zdziwisz zobaczysz

moze... tylko kiedy??

sory ze zapytam ale ile masz wiosen???

a jeszcze powiem ze nie chce mu sie narzucac

32...

no to mlody jestes jak na faceta czasami spada jak grom na ciebie milosc, zobaczysz ze spadnie i cie powali na kolana zycze ci tego