Poznałem w pracy kobietę..

starszą ode mnie, ale bardzo atrakcyjną mężatkę. Znacznie bardziej niż ja doświadczona zawodowo, krótko mówiąc- fachowiec w swojej dziedzinie, polubiliśmy się ona pomagała mi w nowym miejscu pracy, doradzała itd. Widywaliśmy sie również poza pracą, opowiadała mi o mężu, sobie- takie tam pogaduszki. Zawsze była bardzo miła, przyjacielska, serdeczna aż nagle któregoś dnia się zmieniła. Zrobiła się chłodna, nieprzyjemna, zaczęła miec do mnie pretensje- a to ją źle potraktowałem, a a to przysłałem głupiego sms-a, a to się spóźniłem itd. Zachowuje się dziwnie, jakby była moją matką... Co ja mam o tym mysleć, bo naprawdę ją lubię...

Kobieta zmienną bywa ;)

Nie matką. Zakochała się i dlatego tak patrzy jak ty się zachowujesz wobec niej. Rani ją to i ci o tym mówi. Chce byś ją traktował naj i był w stosunku do niej idealny.

Może się w Tobie zakochała.. nie wiem , nie znam sytuacji. Może zapytaj wprost samej zainteresowanej.

Przecież ona ma męża i zawsze mi mówiła, że go bardzo kocha i są świetną parą!

wyczuła że coś do niej czujesz i chyba chciałbys czegoś więcej chce cie uświadomic że nie masz absolutnie na co liczyć.

ale ja do niej nic nie czuję! ja ją bardzo lubię.

to przy najbliższej okazji po prostu powiedz jej to. Otwarcie. Jesli oczywiście będziesz pewny, że ta kobieta czegoś od Ciebie oczekuje.

Ale ja nie wiem, czego ona ode mnie oczekuje. Lubi mnie- to pewne.

ty boluś nie czaruj mnie bardzo ją lubisz i nic do niej nie czujesz ? no prosze cie ogarnij sie :P ona to wyczuła i sie wkurwiła

Jak można czuć cos do mężatki, przeciez to bez szans. To moja koleżanka, taka jak każda inna.

w Lidlu juz od kilku tygodni sa jajeczka hm hm hm.