mam powodzenie u mężczyzn

Witam serdecznie, Odkąd pamiętam zawsze miałam powodzenia u płci przeciwnej .Z powodzeniem przyciągam do siebie mężczyzn w różnym wieku o różnym statusie społecznym. Doskonale wiem co na nich działa i jak zwrócić na siebie uwagę. Mężczyzna niedostępny wydaje mi się bardziej atrakcyjny. Niestety po bliższym kontakcie okazuje się, że jest np. wulgarny, mało zaradny życiowo, kobieciarz, mało inteligentny itp.) Czasami powody dla których nie mogę się z kimś związać są racjonalne, a czasami niedojrzałe. Nie potrafiłabym być z kimś ze względu na piękną osobowość- mimo wszystko to dla mnie za mało. Poszukuję mężczyzny, który odpowiadałby mi pod względem wizualnym, duchowym i emocjonalnym. Czy aż tak wiele wymagam? Niestety przystojni mężczyźni z którymi się spotykałam byli flirciarzami, pociągałam ich dlatego, że jako jedna z nielicznych nie współżyłam z nimi. Oczywiście trafiałam też na przykładnych, poprawnych , kulturalnych mężczyzn, ale Ci z czasem stali się dla mnie zbyt przewidywalni , nudni. Co mam zrobić? Proszę bardzo o wyrozumiałość i pomoc. Z wyrazami szacunku.

ich uwage i co na nich dziala? i nie, nie wymagasz zbyt wiele :)

Bez urazy,ale nie wydaje mi się żebyś kogoś znalazła dla siebie.Jesteś tak wybredna i wymagająca że nikt nie sprosta Twoim wymaganiom,a nawet jak sprosta na początku to z czasem się Ci znudzi.Więc widzę Cie jako starą singielke z kotami,albo w nieszczęśliwym związku.Ale mam nadziej że się mylę i znajdziesz kogoś odpowiedniego :)

spożywam gotowane jelita od ponad 20 lat i powiem Ci, że nie widzę za specjalnych efektów:)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4790081&start=30

nasienie od 20 lat przechowuję w Twoim mózgu ;)

Na pewno nie będę całe życie singielką. Tak jak każdy człowiek mam naturalne potrzeby być w związku. Nie szukam drugiego Brada Pitta, tylko partnera dojrzałego pod względem emocjonalnym.

ich uwage i co na nich dziala?

ssać to Ty możesz swój mózg, o ile go masz.

To pisałem że albo będziesz singielką,albo weźmiesz kogoś tylko po to aby nie być samotną i raczej nie będziesz z nim szczęśliwa. Może i Brada nie szukasz,ale to nie zmienia faktu że masz duże wymagania i chyba sama nie wiesz czego tak dokładnie chcesz.

Co na nich działa? No cóż, nie będę zdradzała własnych tajników. :)

a na maila bys napisala? jestem strasznie ciekawa. i nie rozpowszechnie tej wiedzy na forum. masz moje slowo! slowo harcerki ;)

generalnie, jeżeli uważasz, że kulturalny facet jest nudny i przewidywalny (pomimo, że nie lata za byle którą i nie flirtuje na boku) no to się nie dziwie, że nie znalazłaś tego swojego 'wybrańca'

Dziewczyno, czy Ty uważasz,że jeśli oczekuję od mężczyzny żeby był przystojny i wierny to zbyt dużo wymagam???? wybacz,ale pozostanę przy swoim.

porwali ich kosmici

vinotti123 Jak już to nie jestem dziewczyną :P I pisałaś że byłaś z takimi normalnymi,ale oni też CI nie odpowiadali. Więc zostań przy swoim i sobie rób jak uważasz mnie to nie interesuję :P Ale powodzenia życzę,może znajdziesz księcia :)

do Pana_inzyniera. Absolutnie nie uważam,że wszyscy kulturalni, uduchowieni faceci są nudni. Żle mnie zrozumiałeś. Właśnie szukam kogoś z takimi cechami.

kurcze, tak myślałam, że porwali ich kosmici! TYLKO JAK ICH TERAZ RATOWAĆ? WEŹMY SIĘ WSZYSCY ZBIERZMY I RATUJMY ICH!

kosmitów nie da się uratować, ponieważ odpoczywają na Majorce- nie przeszkadzajmy im- niech sobie miło pogawędzą.

Spotkałam w swoim życiu dwóch mężczyzn, którzy odpowiadali mi pod każdym względem. Znałam ich dokładnie od wielu lat, posiadali istotne dla mnie cechy charakteru. Nie mogłam ich idealizować, ponieważ znaliśmy się od wielu lat. Myślę,że przesadzacie w "diagnozowaniu" mojej osoby.

Oczekiwałam na tym forum porady innych osób, niestety byłam w błędzie.

większość z Was robi sobie ze mnie żarty, troszeczkę więcej empatii nie zaszkodzi. Jeżeli ktoś chce się ze mnie naśmiewać to traci swój cenny czas.

No cóż próbowałem jakoś pomóc,ale się nieudała :P Ale dzięki że to doceniłaś :P

ssaffasghtawefa nie chciałam Cię w jakiś sposób urazić, tak czy owak dzięki za udzielenie rad. Chociaż nie do końca się z Tobą zgadzam:)

czekam na jakieś optymistyczne zakończenia, a każdy na forum udzielił mi zakończenia bez hepi endu. Ja się tak nie bawię. :)))

sratata876 ja ciebie też kocham, już poszłam dać na zapowiedzi ;)

sratata876 bardzo romantikkko nick :P

domyślam się ;)

już jest bajkowo, a będzie cuuuuuuuuudownie;)

Ale ja się nie uraziłem :) Mamy inne zdanie na ten temat a tak czasem też bywa i nie chcę Cie jakoś przekonywać że to ja mam rację a nawet nie chcę mieć takiej racji bo toby wskazywało na to że twoje życie nie będzie szczęśliwe,więc mam nadzieję że się mylę :)