Kto mi powie o co chodzi w tym dowcipie?

Dwie babcie klozetowe siedza i rozmawiaja w publicznym wc. Nagle wchodzi elegancki, starszy pan i jednej sie klania. Druga ja pyta: " znasz go?" na co pierwsza odpowiada: " znam, srywa u mnie."

Chodzi o to, że kobieta bez względu na wiek zawsze będzie ślepa.

chodzi o to ze jedna go nie znala i spytala drugiej dla czego ona powiedziala mu dziendobry temu panu a ta druga go zanala dla tego mu te dzien dobry powiedziala :-O

i moim zdaniem rowniez o to że nalezy mowić dzień dobry bo to swiadczy o kulturze

ten dowcip to satyra na wspolczene czasy kiedy to ludzie sa dla siebie niesympatyczni i nie mowia sobie dzien dobry :(

a moim zadniem bardziej chodzi tu o to że babcie klozetowe maja tak ciezka i odpowiedzialna pracę że muszą pracować po dwie bo jedna nie daje rady

I do tego odpowiadać "dzień dobry" jakimś zasrańcom

nikt nie rozumie??:D kompletna ciemnota :D:D:D " srywa u mnie" znaczy "często SRA u mnie" inaczej tłumacząc ROBI KUPĘ!!!!!!!!

e a co w tym dziwnego że facet robi kupe w ubikacji, jakby robil do doniczki albo do akwarium ......nie tu chodzi raczej o cos innego

chodzi o taki żart słowny..."srywa u mnie" zamiast "bywa u mnie"

a co smiesznego w sraniu :(

to chodzi o to ze za komuny zatrudniano po dwie osoby na jedno miejsce i one nie mialy co robić tylko siedzialy i gadaly zamiast pracować

no i wyraźnie jest zaznaczone ze byl to elegancki pan wiec moze chodzilo o to ze ma znajomych w swiecie biznesu

zderzenie inteligencji i wysokiej kultury z .......chamstwem , po prostu przepaść:D

umówisz się ze mną?

no tak ale tu zachodzi problem moralny kogo uznac za chamstwo a kogo za kluture ...jak widac dowcip ten nie jet prosty i ma drugie dno

chodzi o to że łączy ich wspólna fascynacja - klozet

odpowiedzi w tym topiku są boskie :D ludzie z kafeterii to nadludzie ;D

że elegancki pan też wydala kupę o to tu chodzi ot co

Chodzi o to, że czasowniki wielokrotne "jadać", "czytywać" implikują, że mamy wolną wolę w kwestii tego, kiedy będziemy tych czynności dokonywać. (W domyśle: wtedy, kiedy chcemy). Przypuszczam, że z tego odcienia znaczeniowego wyewoluował następnie inny, który sprawił, że czasowniki te zaczęły kojarzyć się z czynnościami dokonywanymi przez osoby dysponujące wolnym czasem, to znaczy: wykształcone i kulturalne. I to ten właśnie ostatni fakt, zestawiony ze znaczeniem słowa, "srywać" jest źródłem humoru.

kruczek za oknem = http://stuff.swir.us/2007/04/01/ja%C5%9B_fasola.jpg Tyle, że on srywa w pampersa

a ja nierozumiem ktura odpowiedź jest ta śmieszna :(

nie sra, tylko oddaje stolec :-P

http://www.wykop.pl/m/artykul/726203/srywa-u-mnie/ Teraz chyba jasne o co chodzi? :)

Chodzi o to, że pani zna tego Pana na płaszczyźnie zawodowej.

To zależy, czy ta pani jest właścicielką tego wc., czy tylko tam pracuje.

chodzi o to,że jedna przed drugą chwali się większa ilością znajomych, a ta pierwsza,która pyta jest najzwyczajniej w świecie zazdrosna o znajomych tej drugiej, bo wg. niej skoro pracują w tym samym miejscu powinny mieć po równo, a tu guzik ! najwidoczniej ta druga jest bardziej lubiana.

#noniemogę :D

Hahahaha ,jedyny normalny temat na kafe.No nareszcie,bo już myślałam że ani jednego nie ma.Sława :)

ale durnie tu siedzą aktor grywa, nie? no to w kiblu "srywa" teraz kapujecie? :P