Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwna sprawa

Iść za sercem czy rozsądkiem ?

Polecane posty

Gość dziwna sprawa

Od pewnego czasu mam pewien dylemat. Znam dwóch facetów, oboje się o mnie starają. Jeden z nich jest przystojny, ma duże powodzenie i jego charakter mi odpowiada, można powiedzieć, że coś między nami zaiskrzyło. Drugi jest mniej atrakcyjny, ale dogaduję się z nim lepiej, zgadzamy się w każdej sprawie i wiem, że byłoby mi z nim dobrze, jednak brakuje tej chemii.. Byłyście kiedyś w podobnej sytuacji? Jak postąpiłyście? Nie żałowałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdddddddddfadasd
A który lepiej gotuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa
ten pierwszy - umie ogotować nawet jajka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdddddddddfadasd
A który umie zrobić pranie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa
Pytam poważnie, u góry to podszyw. Czy to jak zachowuje się w domu ma znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbgsdfgdfsbg
moja babcia byla w takiej sytuacji i wybrala tego mniej urodziwego -mojego dziadka i to byla dobra decyzja bo byli ze soba przeszczesliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbgsdfgdfsbg
Pytam poważnie, u góry to podszyw. Czy to jak zachowuje się w domu ma znaczenie? ma zdecydowanie. tak jak zachowuje sie wobec domownikow zwlaszzca wobec matki swiadczy o tym czego ty sie mozesz w przyszlosci spodziewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matematyczka z zamilowania
to zależy - ja się związałam z z rozsadku - ale wyboru nie miałam. Nie przetrwało, rozleciało się chodzenie po paru latach. Teraz miałam możliwość iść za głosem serca ale bałam się tego strasznie, dlatego jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jihgfdedrty
jezeli sie wachasz, to znaczy, ze nie kocgasz zadnego z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa
Mi się wydaję, że bycie z rozsądku jest bezpieczniejsze, bo w razie rozstania nie cierpimy tak bardzo, ale czy o to w tym chodzi? Chyba nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa
Tak, przyznaję, nie kocham żadnego z nich gdyż są to dopiero początki znajomości, ten przystojny bardzo mi się podoba, ale z tym drugim lepiej się dogaduję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa
To chyba będzie najlepsze rozwiązanie, dziękuję za opinie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matematyczka z zamilowania
Ja po nieudanym zwiazku z rozsądku doradzam tylko taki z wielkiej milosci do szaleństwa ;) Ale sama się tego boję bo podejmując takie ryzyko można oszaleć na punkcie mężczyzny, a to nie jest zdrowe. Miałam możliwość, nie skorzystałam, bo bałam się, że będę kobietą, któa kocha za mocno i któą można przez to wykorzystać. Ale ja już stara i niereformowalna jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbgsdfgdfsbg
nie lubie neidziel a co to ma do rzeczy ze moja babcia zyla w innych czasach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa
matematyczka z zamilowania Myślę, że jeśli facet również będzie szalał na Twoim punkcie to przestaniesz się wszystkim przejmować i będziesz po prostu szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matematyczka z zamilowania
nie płakał za mną za długo - co utwierdzilo mnie w przekonaniu, że zrobiłam słusznie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa
Też tak uważam, przekonałam się jeszcze bardziej do tego, że związki z rozsądku nie mają sensu, ta iskra jednak ma duże znaczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matematyczka z zamilowania
babcia żyła w innych czasach - moim zdaniem kiedyś aparycja liczyła się mniej niż dziś. Dziś niestety, ale mając mało urodziwego chłopaka, choćby nie wiem, jak był dobry, zawsze znajdą się ludzie, któzy będą Ci dogadywać, że nikt "lepszy" Cię nie chciał. Więc jeśli się jest zbyt wrażliwym na punkcie opinii innych na swój temat, to można się nabawić niezłego stresa. Ja nie mam tego problemu, bo zdanie ludzi wisi mi i lata, ale jest wiele takich osób, które chciałyby w oczach innych być EXTRA. I wtedy byłby to problem. Tak jak mężczyźni zawsze wybierali najpierw te najładniejsze, tak teraz kobiety te przebierają przede wszystkim uwzględniając to kryterium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa
Dokładnie, zgadzam się z tym.. Jednak to dotyczy bardziej osób w młodym wieku, nie zmienia to jednak faktu, że lepiej pokazać się w towarzystwie kogoś atrakcyjniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matematyczka z zamilowania
tylko czasem jest tak, jak kiedyś czytałam dziewczynę na Kafe: dobrze z takim wyjć na miasto, tylko niech się nie odzywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbgsdfgdfsbg
matematyczka mylisz sie!!!! w tamtych czasach kobiety tez zwracaly uwage na wyglad facetow-dlatego wlasnie moja babcia miala taki dylemat. jak bys posluchala ogolnie jej historii to bys zrozumiala ze nic sie pod tym wzgledem nie zmienilo. ba jej mama-moja prababcia to byla niezla flirciara i akcje takie odwalal ze ja sama bylam w szoku, tak samo dziewczyny wspololczesnie znajda sie i takie dla ktorych wyglad ma mniejsze znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×