pracuje w sklepie i mam juz serdecznie dośc

nie wyrabiam juz psychicznie przy niektórych klientach :(

witaj w klubie-ja tez nie wyrabiam. idiotow nie brakuje. sprzedawcow traktuja jak najgorsze scierwo, a lepsze wyksztalcenie mam niz nie jeden klient

można zmienić prace

skąd sie bierze tyle chamstwa w ludziach :( wczoraj delkitanie zwrócilam klientowi aby nie wchodzil do sklepu z lodami na wrzeszczał na mnie , jakim prawem ja mu rozkazuje :(

piekielni.pl tu sobie poczytaj :) to ci sie humorek poprawi malutka :) praca to praca klient tez czlowiek a ty masz ich poprostu wiecej ;P

dzialasz z ramienia prawa!!!\ z lodem nie ma wstepu i juz bo uswini towar!!! nie rozkazujesz tylko informujesz ;] olej fiuuutaa ;] jak by nikos dyzma powiedzial WPUSCIC CHAMSTWO NA SALONY hihihihi

trzeba mieć wyjeba** na klientów i tyle, jakbym miała słuchać wszystkiego co mają do powiedzenia to już dawno popełniłabym samobójstwo

ale jak się pracuje w USŁUGACH to niestety, trzeba byc uprzejmym mimo wszystko! Jesli ci to nie odpowiada to zmień pracę i już

najgorsza praca to jest wlasnie praca z ludzmi i z murzynami. znam twoj bol.

trzeba być uprzejmym? Raczej trzeba być mądrzejszym i ustąpić chamowi, niech myśli że jest ważny

jak pracujesz z ludźmi to musisz wiedzieć że są tóżne nieprzyjemne lub przyjemne konwersacaje jeśli pada ci psycha bo klientowi nie podobało sie że zwróciłaśmu uwagę to nie nadajesz sie do tego zawodu gdybym ja miał sie przejmować takimi rzeczami to musiałbym sie samoczynnie w grobie zakopać i przyklepać

ejj z murzynami? co murzyni zerobili?? z mojej firmy murzyni sa moimi murzynami ;D doslownie i w przenosni heheheh robia co musza a jeszvze za mnie porobia jak to murzyni ee tam ja ich lubie :) co ci sie olus jeszcze tam stalo takiego ze masz dzis dola? kiedy znowu do pracy idziesz??

agent nieruchom święta prawda, nie ma co się przejmować pierdołami

a ja juz nie moge ze współpracownicami...jestem nowa i chyba mnie nie akceptują...niezadobrze sie w takiej atosferze prauje, ale cóż...nie mam wyjścia.

ja staram sie byc mila i uprzejma, ale jesli ktos mnie miesza z blotem.. glupia spuszczam glowe w dół :( i gryzie mnie to potem. Pracuje w sklepie z butami i najgorsze jest to ze gdy ktos reklamuje buty a potem reklamacja jest odrzucona to ja jestem najgorsza i po mnie sie wydzierają :( nie zniose tego dluzej , nie potrafie sie nie przejmowac :(

no włąśnie, niby pierdoły i nie powinnyśmy się tym przejmować!!! ale się przejmujemy...ja też, choć zdaję sobie sprawę, że nikt mnie w pracy kochać nie musi, byule robić swoje, ale jednak człowiek źle się czuje. Ciągle myślę co ze mną jest nie tak.

też w swojej pracy mam kontakt z klientem i też czasem się muszę nadenerwować.. :) no ale... był czas przywyknąć.. każdy kto szedł do takiej pracy chyba był świadom tego co może się przydarzyć..

taaaaak ale pamietasz bundyego? on mial i tak gorzej ;) w polsce nie ma obowiazku pomocy w przymierzaniu tych butow klientom :) nie smuccc juz bo to nie prowadzi do niczego dobrego ;] albo nastepnym razem do pracy zapal blanta i olej ich wszystkich zajmij sie mysleniem o fajnych wakacjach i ciuchach bo butow to pewnie masz cala szafe co ;)

ja nie spodziewałam sie ze niektórzy to potrafią sie nawet mścic :(

zgadza się i przypuszczam że jesteśmy swiadome tego a mimo wszystko czasem trudno zachować zimną krew:) Kurcze nie chcę być już tą nową na cenzurowanym, niech przyjmą kogoś nowszego ode mnie:P

może zwróciłaś mu uwagę z wyższością jeśli masz coś niemiłego do powiedzenia klientowi to uśmiech na twarzy i mówisz - bardzo mi przykro ale szefostwo poleciło mi o proszenie klientów aby nie wchodzili z lodami -->:) ty możesz być wkurviona i zła ale nie pokazuj tego , naucz się troche fałszu może nie potrafisz tego, tego sie nie da nauczyć, to trzeba mieć w sobie

mamy duzy sklep, wszystko wystawione, ladnie poukladane a ludzie to traktują nas jak sluzące, rozmiar jak byk a oni chcą zeby tylko podac ?? nie rozumiem tego za bardzo :(

olka, bo tacy są ludzie nic na to nie poradzisz. Masz gorszy dzień...przejdzie :) a pracować trzeba bo powietrzem żyć się nie da. A agent nieruchom. ma w 100% rację - jesteś wściekła - to nic, graj że wszystko ok, uśmiech i informujemy. Nauczysz się :) Długo pracujesz w sklepie czy to pierwsza praca?

Ja zawsze dzielilem klientow na 3 grupy: biednych sredniozamoznych bogatych Najgorsi byli biedni i bogaci. Traktowali czlowieka jak smiecia. Biedni mysleli, ze jak kupia cos najtanszego to wrecz bede skakac z radosci, znowu bogaci jak wydawali duzo kasy, mysleli ze im dupe bede lizac ;/ A jak byly jakies reklamacje dotyczace sprzetu biedacy i bogaci nie rozumieli ze jest cos takiego jak OKRES REKLAMACJI! Przychodzili bez paragonow ... CHcieli nowy sprzet od reki :D nawet kilka razy mi policje przyslali na sklep ;/ Najlepiej mi sie pracowalo z osobami, ktore mialy troche kasy, ale nie za duzo. Ci to z reguly byli kulturalni, rozumieli zasady panujace w handlu.

pracuje rok czasu , ale to jest pierwsza praca gdzie mam bezposredni kontakt z klientem :( jestem bardzo zestresowana :(

ja zauwazylam ze najgorsi w moim sklepie są ci najbogatsi niestety :( wymyslają i wogole myslą ze mogą wszystko bo mają kase :(

oo, to nie tak krótko, ale tak naprawdę każda praca wiąże się w różnym stopniu z kontaktem z klientami, z ludźmi. Też się przejmuję pierdołami i jestem dosyć nieśmiała w kontaktach z ludźmi, ale trzeb ajakoś przecież funkcjonować. Pocieszaj się tym że już niedługo weekend ;)

olka, więc to oni powinni się wstydzić, postaraj się myśleć w kategorii nie że oni cię denerwują swoim zachowaniem tylko że cię śmieszą :) Takie zachowanie jak piszesz jest prymitywne, wyśmiewaj się z nich w duchu a nie denerwuj :) spróbuj:)

ja jestem twardy i radzę sobie ze wszystkim kiedyś klient wmawiał mi że powiedziałem coś, czego nie powiedziałam i obwiniał mnie za złe poinformowanie ja sie uśmiechałem :) i grzecznie stopniowo wyjaśniałem dając do zrozumienia że chce mu pomóc daje sobie ze wszystkim radę

ja pracuje również w weekendy :( niestety czasami wolalabym pracowac w jakims zakladzie gdzie pracuje z dala od ludzi :( bo mam juz ich serdecznie dosc