Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cholerny swist1

ZWOLNIENIE LEKARSKIE!! POMOCY!

Polecane posty

Gość cholerny swist1

Witam mam może takie dziwne pytanie. Czy prosiłyście lekarza o zwolnienie czy sam wam to zaproponował? Ja jestem w 14 tc. dojazd do pracy zajmuje mi ok 2 h w jedną stronę, praca nie jest może zbyt ciężka, ale mieszkam poza miastem i wstaję o 6 rano wracam do domku po 21. Mówiłam o tym lekarzowi ale stwierdził że to za wcześnie na zwolnienie i żebym na nie poszła jak już będę skrajnie wykończona. Zastanawiam się czy tak jest naprawdę czy jeżeli pójdę do innego lekarza to wystawi mi bez łaski. Proszę powiedzcie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmień lekarza. Ja poszłam na zwolnienie od 6 tyg i lekarka żadnych kazań mi nie prawiła wypisała bez problemu. (zaraz mnie zjadą że z dupą w ciąży siedziałam) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez problemu
mój lekarz od razu zapytał czy chcę zwolnienie. Odmówiłam, bo dobrze się czuję.... A chodzisz prywatnie? Dziewczyny często piszą,że ci z NFZ nie chcą dawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz w ciazy jestem
ja dostalam na pierwszej wizycie jak poszlam z wynikiem beta hcg, byl juz to 6 tydzien, l4 dostalam bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmuuu1
zmień lekarza, co to za tekst że dopiero jak będziesz skrajnie zmęczona? może wcześniej poronisz albo co innego się stanie z tego zmęćzenia? debil nie lekarz. 2 h dojazd to bardzo dużo!! od 6-21 aktywnie w ciąży to też za dużo. Dbaj o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerny swist1
Generalnie do tego lekarza chodzę i na NFZ i prywatnie. Taki impas że na wizytę czeka się krócej przez NFZ:-) Ale prosiłam go na prywatnym USG i na badaniu w przychodni. Dodam że mam łożysko bocznie przodujące i chorobę hemolityczną ale też czuję się fizycznie dobrze tylko te dojazdy mnie dobijają. Następną wizytę mam u niego 5 maja w 18 tc. więc już chyba zacznę najeżdżać żeby mi to zwolnienie wypisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerny swist1
To nie jest tak że ja muszę to zwolnienie już i koniec. Przed ciążą byłam bardzo aktywna i wiem że nawet na tym zwolnieniu tak będzie, zaraz zadzwonię do tej przychodni i umówię się na wizytę do innego. Wam lekarze wypisywali na prywatnych wizytach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmuuu1
z nfz normalnie, tylko że ja miałam notoryczne bóle podbrzusza we wczesnym etapie ciązy, pojedyńcze plamienia. Nikt nie robił problemu z L4. Ciąża jest bardzo specyficznym okresem i wymaga odpowiedniego dbania :)na początku byłam na Luteinie. Wszystko dobrze się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodziłam prywatnie chociaż moja koleżanka chodziła na NFZ i jej 3 lekarzy odmówiło poszła prywatnie i dostała od ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chodzę na nfz i jestem na
zwolnieniu od 23 tygodnia.aż tak cieżko nie jest mając zdrową ciąże.do pracy dojeżdzałam 2,5 godziny , bo po ślubie przeprowadzilismy sie z mężem więc da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w 13 tygodniu
i na razie nie myślę o l4 a też pracuję po 10 godzin (z dojazdem wychodzi 13) ale 4 dni w tygodniu a pozostałe mam wolne. W pierwszej ciąży chodziałam do lekarza z NFZ i od razu chciał mi dać l4 ale ja nie chciałam. Poszłam na l4 w 7 miesiacu i teraz zamierzam podobnie. Teraz co prawda chodze prywatnie ale lekarz nie jest chętny by dać l4 od razu. Zrozumcie że oni też sie boją bo zus teraz strasznie przetrzepuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam to naprawdę zależy od lekarza, jedni daja drudzy nie. Ja osobiście w pierwszej ciąży poszłam na zwolnienie ok 10tc od lekarza z NFZ, nie było zadnego problemu. Póżniej w 8 miesiącu byłam u innego lekarza bo moja lekarka miała urlop to dostałam opier. ze na zwolnieniu jestem ( szok ) ledwo chodziłam, nogi mi puchły taka jędza z niej była. Niedawno byłam w ciąży i okazała się zagrożona, też byłam na NFZ to lekarz już inny kazał mi wziąść urlop. Niestety ta ciąże straciłam. Kolejną będę prowadzic prywatnie u lekarza z pierwszej ciąży i jak co to nie będzie problemu z zwolnieniem. Pozdrawiam a tobie życze spokojnej ciązy i pomyslnego rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×