Co robicie w chwilach, gdy nie chce się Wam żyć? Ja nie potrafię sobie znaleźć

miejsca.. Nie chce mi się żyć :( Tzn żyć może jeszcze chce, ale nie mam chęci do niczego. Wszystko idzie pod górkę :( Wczoraj się dowiedziałam kilku rzeczy, dziś pokłóciłam z facetem, bo mi robi wyrzuty, że ja go zniechęciłam do wyjścia na saunę w miejsce, gdzie jest bardzo drogo. A mu tylko powiedziałam, że nie opłaca się, bo z paliwem za jedną wizytę zapłacilibyśmy ok. 75 zł. To mu to tylko powiedziałam, ale dobrze wiedział, że jak powie, że chce iść mimo to to pójdziemy a on mi jakieś wyrzuty robi, bo przeze mnie zdał sobie sprawę, że drogo tam. Jakieś chore to wszystko :( Wczoraj spędziliśmy dzień razem, wszędzie szczęśliwi ludzie a mi było przykro i tylko myślałam sobie, że jeszcze rok temu też między nami tak było, a jesteśmy razem 4 lata :( Szliśmy w milczeniu i zwiedzaliśmy a obok uśmiechnięci ludzie :( To takie wszystko głupoty, ale od pewnego czasu widać, że jest jakoś inaczej, a on mi mówi, że wcale tak nie jest :( A ja potrzebuje uczucia, bo nie wytrzymam już dłużej :( Co myślicie o tym wszystkim? Coś radzicie?

ja opowiadam sam sobie kawały i się śmieje jak głupi, pomaga.

oglądam annoing orange ;)

ogladam simpsonow, 3 odcinki jak jestem bardzo smutna daja rade.

... myślę, ze nie powinnam się użalać nad sobą, bo mimo mieszkania ciasnego, braku paru rzeczy jestem zdrowa, mam dobrego męża, przyjaciół... a jak jest naprawdę źle to czytam po raz milion pięćset sto dziewięćset;) Błękitny Zamek Lucy Maund Montgomery, słucham ulubionych kawałków, a jak byłam sama i pogod sprzyjała, to jechałam w góry:)

nic, czekam

ja uprawiam sex z kolegą

"A ja potrzebuje uczucia." xxxxxxxxxx Potrzebujesz. Może to nie to z tym z kim jesteś. Czekaj i bądź dobrej myśli, prawdziwe uczucie jeszcze przyjdzie.