związek z DDA.. szukam partnerów takich osob

czasem bywa bardzo ciężko ale miłość potrafii zdziałać cuda

no my duzo sie przytulamy :) i w ogole czasem rozumiemy sie bez słów wiesz jak to jest? :)pewnie tak. Tez uwazam ze jak oboje chca to mozna zdziałac wiele :) nawet małe cuda ;)

hmmmmmmmmmmmm ciekawe co wy tu piszecie

witajcie dziewczyny:) Pomaga mi wasz temat i bede tu regularnie zagladal,moze jeszcze podyskutuje z jakims facetem majacym taki sam problem jak ja z moja Andzela:) rozmawialem z nia wczoraj powaznie i troche udalo mi sie jej wytlumaczyc,mysle,ze krok po kroku dojdziemy z tym wszytkim do ladu:) Mieszkamy ze soba dopiero pol roku,wiec powoli sie dotrzemy jak to mowia,jestem pelen optymizmu,dzieki za pomocny temat:)

"Mieszkamy ze soba dopiero pol roku,wiec powoli sie dotrzemy jak to mowia,jestem pelen optymizmu,dzieki za pomocny temat" no..teraz to taki fajny okres :P pozniej bedziecie sie albo wstydzic swoich zachowan albo smiac z nich :P to zalezy od tego jakie one beda :P

u mnie było tak....... wiem doskonale jak to jest robić wspólnie małe cuda. W naszym przypadku cudem dla nas jest nasze małżeństwo, zawarte bez aprobaty mojej rodziny.

Da sie stworzyc szczesliwy zwiazek z DDA. Moj maz jes dzieckiem matki alkoholiczki. Jest cudownym cieplym czlowiekiem. W zwiazku jestemy od 8 lat. 3 lata po slubie. Jedno dziecko, drugie w drodze. Kocham mojego mez nad zycie. Z dda ma zamkniecie sie w sobie i chec radzenia sobie ze wszytkim sam. To moze sa glupoty, ale np kredyt na dom, rachunki itp, nawet nie chcial, zebym mial wglad w domowe, administracyjne sprawy. Musialm walczyc, zebysmy wspolnym gospodarstwem domowym zarzadzac tez wspolnie. Nie umial sie zwierzac ze swoich problemow, jak widzialam, ze cos jest nie tak, to musialam z niego to wyciagac na sile. Tlumaczyc latami, ze jestm po jego stronie i w zwiazku nalezy sie wspierac. Za wszelka cene unika tez dyskusji, klotni. Jak cos mu wypominam, to robi unik, a jak go przypre do muru to wybucha. Uczy sie rozwiazywac probelmy na spokojnie. LA do idelau jeszce daleko. Teraz jest juz lepiej. Ale ciagle musze z niego wyciagac, jak cos jest nie tak. kootnie sa rzadsze, umiemy juz rozmawiac ze soba i rozwiazywac preoblmemy w miare na biezaco. Probleme jest jego tendencja do "ochraniania" mnie, cyzli nie mowienia o klopotach np w pracy , zebym sie nie denrwowala. Jest swietnym ojcem: czulym i zaangazowanyam. Przy dziekcu zrobi wszytko: pieluchy, kapania karmienie, usypianie, spacery, oedwozenie do nianki itp. Ma wiecej cierpliwosci do corki niz ja! WYdaje mi ze , ze prze alkoholizm matki byl zostawiony troche sam osbie. Ma za to swietny kontakt w siostra i bracmi.

taki piwerwszy okres jest naprawdę bardzo ważny.

Żono męża..... jak czytam Twój post to jakbym widziała siebie, swoje małzeństwo. Mój mąż też stara sie mnie chronić przed wszystkim o swoich kłopatach w pracy nie mówi. ja jednak wprowadziłam zasadę,że wieczorami wychodzimy na spacer lub siadamy sobie przy kawie i opowiadamy o calym dniu ze szczególami ja mówię o swojej [pracy, rozmowach z znajomymi a on o swojej. na początku jego opowieśc ograniczała sie do w pracy wszystko ok, robiłem to i to. a teraz jest coraz więcej szczegółów. wszystko trzeba wypracować .

Mam męża DDA Jesteśmy 20 lat po ślubie .Na początku sielanka cudownie zakochany troskliwy pracowity tylko mało mówny -przywykłam a w rozmowie nadrabiałam za nas oboje. z czasem okazało sie ze to tylko ja mówię On słucha -trudne

"z czasem okazało sie ze to tylko ja mówię On słucha -trudne" plusy i minusy...a co by było jakby to on ciagle gadał a ty tylko słuchała?

Nauczyłam sie jak z tak dobrym człowiekiem żyć Nie ma kłótni bo nie ma dialogu -on wychodzi Nie ma konfliktów bo nie ma zdania a problemy się w/g męża same rozwiązują a to że ja się przy tych problemach narobię tego nie widzi. życie domowe problemy z dziećmi są obok Jak zapytałam o marzenia -to powiedział -Patrzeć jak dzieci dorastają i się usamodzielniają. 6 lat temu doszły problemy z kobietami i alkoholem. Nie potrafi przerwać tego co już się zaczęło dziać. Jest bardzo dobry miły sympatyczny jak mówi to to co rozmówca chce usłyszeć -Kobiety takich panów lubią .

Chciała bym porozmawiać a nie nadrabiać za radio aby nie zapadała taka niezręczna cisza . Po 16 latach byłam panią kompromisu. Jak rozmawiać -aby nie nawiał z domu. Jak rozmawiać z innymi mężczyznami by mąż nie był zazdrosny. jak rozwiązywać problemy-rodzinne domowe itd, po 20 latach jak powiedziałam że mam dość romansików mego pana dowiedziałam się że to moja wina .tu było klasycznie . mąż ideał żona jędza Zaczęłam szukać rozwiązania mego problemu.

DDA - kto to?................ tak uważasz masz staż już spory. ja nie mówię, że u nas jest sielanka. ale wiem że jestem dla niego wszystkim. ale ma znaczenie tutaj też charakter ludzi, :)

Natrafiłam w internecie na artykuł o DDA wszystko się zgadza pracowity , uprzejmy miły uczciwy Jak nikt od niego nic nie chce. A żony chcą

nawet w normalnych związkach takie problemy sie zdarzają.

hmmmm a może zwyczajnie po prostu popadliście w rutynę ty gadałaś a on słuchał

ja stosuje inna metodę, chce żeby zrobił obiad przed tym przynajmniej raz pomaga mi, później on robi a ja pomogam a na końcu robi sam. a ja go chwalę i tak jest w wielu innych sytuacjach. jest zazdrosny o mojego kolege to ja tez jest zazdrosna o jego kolezankę

---> DDA - kto to ? to moze przestan tyle gadac to moze on w koncu zacznie... bedzie miał chwile dla siebie i swoje przemyslenia nie mówiac juz o tym ze dasz mu dojsc do słowa ;)

Tak było od początku myślałam no skromny . żeby nie był zazdrosny opowiadałam co robię .Jak znajdziesz lekarstwo na lek to go stosujesz ja tak zrobiłam . rozwiązywałam kłopoty,planowałam i wprowadzałam plany w życie . dzieci dom to moje -najczęściej mi mówi : odpowiada przecież mnie masz . Ja tylko wykonuję polecenia-powiedział. jesteśmy po ślubie 21 lat rocznica w kwietniu 15. Uważam że mam wspaniałego męża

A z czego sie bierze ta niehcec do mowienia o sobie? ta chorobliwa dyskretnosc i skrytosc?? Szczerze mowiac, to to mnie najbardziej denerwuje w moim mezu! Jego mam juz nie pije ( od 3 lat dopiero) ja maialm " przyjemnosc" ja poznosc jak upijala sie do nieprzytomnosic i belkotala przy obiedzie. Stosunki z tesciowa mam poprawne , ale jakies specjalnie wylewne nigdy nie beda. Zreszta ona ma ogromny problem w wyrazaniu uczuc, nawet wzgledem swoich wlasnych dzieci.

tak DDA mają probelm z mówieniem o sobie bo barodzo sie wstydzą. ale trzeba jakoś to przezywciężyć

nie narzekam Temat zrozumiałam jednoznacznie jacy są DDA jako partnerzy . I mam dość długi staż małżeński . Trzeba kochać mocno swoje DDA aby przez wiele spraw przejść razem a jakoby osobno . Piszę to bo odżyłam jak się dowiedziałam że moja połowa To DDA. I że tak jak jest będzie nadal ale to nie moja wina .Tylko mego Teścia

Nie ma sposobu na rozmowę z kimś kto tego niechce i wysyła jedynie krótkie sygnały. A jednak trzeba sie nauczyć tak pytać aby jednak odpowiedział. Wynmagać ja nie wymagałam rozwiązywałam problemy bo było łatwiej i sprawniej. Wiem jakie poczyniłam błędy To tak nie jest Moje kochanie nie potrafi powiedzieć NIE nie dam ci kasy nie umówię się z tobą nie flirtują ze mną bo mam żonę nie pom0gę ci bo nie mam możliwości jakich ta pomoc wymaga

Wiesz mało sie mówiło o DDA więc ludzie też mało o tym wiedzą

winni są tylko i wyłąćznie rodzice alkoholicy a nie partnerzy

hmmm faktycznie oni nie umieją powiedziec nie. ale jak sie go czegoś nauczy to potrafi to odtwarzać. a rozwiązywałaś problemy sama bo tak było Tobie wygodniej i wiedziałaś, że jast to zrobione dobrze. związek z DDA to ciężka praca.

siedem lat po slubie a ja wciąż jestem szczęśliwa. Mój mąż to ciepły, opiekuńczy facet, bardzo pracowity, w domu robi dosłownie wszystko-gotuje, sprzata, pierze, podlewa kwaity. Nie znaczy że ja tego nie robie, po prostu raz ja, raz on albo razem, dzięki temu nie czuję zmęczenia pracami domowymi. Rozczula mnie gdy np. po kąpieli podaje mi recznik, przynosi szlafrok. Jest inteligentny, oczytany, dumny że do wszystkiego doszedł sam. Od poczatku małzeństwa dosłownie klika kłótni, jest ugodowy, nie lubi się kłócoć, mówi że szkoda życia na kłótnie.

-> też żona DDA mój tez jest dda i dobrze wiem o czym mówisz :) mam tak samo...sama jestem dda wiec tez mam te cechy.

To jakim człowiekiem jest DDA zależy od wielu czynników Mój mąż dość że dziecko alkoholika to jeszcze z rozbitej rodziny . Na dodatek odebrany Matce .Dzięki wpływowej partyjnie Babce która na swego synka mawiała DZIdziuś. Nowa Mamusia zimna osoba -miała gdzieś dzieci swoje i nie swoje . Mąż musiał być spolegliwy i taki jest To jego sposób na życie .I w to wszystko wpasowałam sie ja .z trudem a z wiekiem jest coraz trudniej .