patologiczna rodzina

Mam znajomą,matke trójki dzieci, z czwartym w ciąży lada dzień będzie rodzić.Bez własnego mieszkania,chodzi i ciągle jęczy.Pisze bez końca zapomogi do opieki społecznej,i je dostaje.Pożycza pieniądze,jak się jej nie pożyczy to wielka obraza,ciągle na wszystkich żyróje.Mam tego dosyć,mieszka blisko wiec nie sposób jej nie spotkać.Jak jej dać do zrozumienia,że jej zachowanie jest nie na miejscu.Zeby zrozumiała że to że ma tyle dzieci, i biede to jest sama sobie winna.Jest coraz bardziej perfidna.Znam ją od dziecka ,chodziłyśmy do jednej klasy,wzieła mnie nawet za chrzesną. Nie odmówiłam ,bo dziecku sie nie odmawia.Mi też się nie przelewa,ale ona tego nie widzi ,ciągle oczekuje podarunków.

po prostu nie pozyczaj to sie od ciebie odczepi

żyróje - co robi? :O

prosto z mostu że więcej jej nie pomożesz to nie zrozumie , powiedz że ty też nie masz wesołej sytuacji materialnej i zeby o pomoc prosiła kogoś innego

Ale ona uważa ze jej się nalezy,bo ona ma tyle dzieci i patrzy kto jej pomoże.Od wszystkich wyłudza,i każdy jej pomaga.

jeśli nie umiesz powiedzieć NIE to juz niestety jest twój problem i nikt ci tutaj niestety nie pomoże

No skoro tobie brak asertywnosci i nie potrafisz powiedziec "nie" to męcz sie z n9ia dalej:O.Po prostu nie pozyczaj,powiedz ,ze sama tez masz nieciekawa sytuacje i tyle i niech sie obraza co Ciebie to obchodzi??

tez mam taką sąsiadke. z czwartym dzieckiem w ciązy. ale tacy ludzie sie nie zmienia. oni nie widza żadnego problemu. żyją dniem dzisiejszym. żeruja na socjalu, bo ich zdaniem sie należy . a to przeciesz z pieniedzy podatników, czyli również moich.jak mnie wkurzają tacy ludzie!!! a te dzieci taki pokrzywdzone, ze matce chce sie ciągle du....pą ruszać.

Wiesz w naszym kraju utarło się już takie zachowanie, niektórzy wręcz nie starają się poszukać pracy i sprowadzają na świat kolejne biedne dziecko, są pokazywani w tv jako biedni i potrzebujący. Jest to postawa wysoce roszczeniowa:" mam ośmioro dzieci mąż nie pracuje, ja przecież nie mogę bo dzieci małe, to wy mi dajcie". Często po twarzach tych rodziców widać na co w większości przeznaczają otrzymywane pieniądze. Ale dobrzy ludzie pomogą, szkoda najbardziej dzieci bo niewiele zyskują z pomocy a jeśli nawet ich byt dzięki temu się poprawia to już wiedzą jak w przyszłości można całkiem nieźle żyć

Ale wszystko sobie załatwia,teraz czeka na mieszkanie od państwa -bo jej sie należy.Ciągle o coś się stara.Mam nadzieje że szybko mieszkanie załatwi i się wyprowadzi.Mieszka teraz pod właściciela,i dwa pokoje to mało.Ona stara sie o cztery!!!

byłoby taniej gdyby dla takich ludzi antykoncepcja była za darmo

a mnie wkurza takie gadanie: wybrali mnie na chrzestną, bo dziecku się nie odmawia. To dziecko przyszło i powiedziało: ratuj, bo mnie matka nie utrzyma? Można odmówić roli chrzestnego, to raz. Dwa - nie jesteś ustawowym opiekunem, żeby dziecko sponsorować. Nie twoje jest. Jak dać do zrozumienia? Trzasnąć drzwiami. Ona i tak się niczego nie nauczy, a przynajmniej spokój będziesz miała. Tylko dzieci żal, ale cóż... Nie są pod twoją opieką.

i jeszcze jedno: pomagają dobrzy ludzie, sponsorują głupi!!!

ale czy tacy ludzie którzy nie mają pojęcia o antykoncepcji, krzywdzą swoje dzieci , które smierdzą w szkole ,nikt nie chce się z nimi kolegować nie jada na żadne wycieczki. ie mają żadnych warunków mieszkalnych , ale dzieci robią i nie martwią sie o ich jutro i o przyszłosc ,. żyją dniem dzisiejszym. i zazwyczaj to jest na wsi. i ja mieszkam na wsi i dlatego to piszę moim zdaniem każdy powinien mieć tyle dzieci na ile mnie stac wychować.A.i chodzi taka kobita dumna bo ma pieniądze z opieki społecznej .paranoja

Ta znajoma mieszka w mieście,i to dużym .Dzieci dostają obiady w szkole-bo załatwiła.Na wycieczki jeżdżą -bo szkoła finansuje.Na kolonie też z kościoła za darmo.Tak sobie żyje ,nie pracuje .Sory że przynudzam ,ale ostatnio przesadziła z tym wyciąganiem łapy i doszło do tego ze omijam ją szerokim łukiem.