Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olivia211ll

NIE MOGĘ BYĆ ZE SWOIM FACETEM BO..

Polecane posty

Gość Olivia211ll

za duzo nas dzieli.. powiedziałam mu to. może uznacie mnie za pustą itd ,ale ja jestem z tzw,, dobrego domu" robie studia medyczne. a on? on jest wojskowym , nie ma studiów ,pochodzi z biednej rodziny..nawet nie wyobrażam sobie jakby nasze wesele wyglądało. jakby nasze rodziny sie dogadały moja mama czesto widuje jego mamę ,ale czuje się przy niej niezręcznie ,unika rozmowy z nią.. bo to sa dwa inne światy.jego rodzice sa bardzo serdeczni i mili ,ale bardzo prości..Moi rodzice też mi mówili ,że nie jest to chłopak dla mnie i chyba mają rację jeszcze jakbby on zrobił studia.. ale chyba nie ma zamiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia211ll
wiec kocham go ,ale nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxvv
moze i go kochasz, ale zdecydowanie bardziej kochasz siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jestes naprawde
:O nie wiem jak mozesz rezygnowac z kogos kogo (niby) kochasz? Ja ze swoim narzeczonym tez pochodzimy z roznych swiatow. Wiele nas dzieli, wyksztalcenie, pochodzenie, podejscie rodzin, ale to nie znaczy ze rezygnuje z tej milosci. Wrecz przeciwnie. Slub za 5 tyg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia211ll
i co jeszcze.. on ma zal do mnie bo kocham się z nim rzadko .. ale ja sie bardzo boje ciąży.. bo nie chcialabym z nim zajść .. nie kochaliśmy się pół roku prawie .ale czy to moja wina ,że sie tego boje tak bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jestes naprawde
Olivia ile Ty masz lat? niby tu go kochasz a nie kochacie sie? nie wiesz co to antykoncepcja? Jest taki wybor srodkow. Dobrze ktos wyzej napisal. Ty bardziej siebie kochasz niz jego. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia211ll
mam 21 lat.. tak ale ja sie panicznie boje mimo ,że biore tabletek ,używamy prezerwatywy i jeszcze globulek.. może uznacie ,ze zwariowalam ,ale bardzo sie boje ciązy..on starszy ,że mnie zdradzi.. na razie chce z nim być ,ale nie wyobrażam sobie zycia na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duff mckagan
lepiej dla niego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. studia dziś nie oznaczają niczego. To tylko papier, który można kupić, bo jak inaczej nazwać prywatne szkoły z poziomem poniżej gimnazjum. 2. coś jednak was łączy, skoro jesteście razem. To wam ma być dobrze, nie rodzicom. 3. miłość jest ślepa, a przepaść - jeśli jest - może się pogłębiać. Bo na stare lata trzeba mieć o czym rozmawiać, jeśli poziomy intelektualne, emocjonalne i cała reszta dzieli - to nie ma przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejj a o jakie pieniądze
faktycznie dobrze zrobiłaś! naprawdę :) gratuluję Ci :) Jesteś wielkim człowiekiem bedzie miał chłop przynajmniej porządną babkę a nie taką smieciare jak ty...bo nie jest nic warta poza tym swoim papierkiem i pieniedzmi...jestes zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojapierdzielęęęęęęę
To co wy robicie razem? Tylko uprawiacie seks? Za co go kochasz? Czy nawet nie wiesz, co znaczy kochać? :O Bo skoro go kochasz, to chyba jest dobrym człowiekiem, z którym masz o czym porozmawiać? Brzydzisz się fajnych ludzi tylko dlatego, że są biedni i prości? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weź się dziewczyno...
zastanów co piszesz za głupoty o looooosie marna prowokacja jesteś na studiach medycznych i się ciąży boisz buahahahaha a nie mówili na wykładach, że jest coś takiego jak prezerwatywa ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzaczkaA
moim zdaniem go nie kochasz, jakbys go kochala to bys tak nie pisala, nie myslala, ze to problem. Nie trac jego i swojego czasu... skoro juz teraz tak uwazasz, sluchaj siebie i swojej intuicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten konkretny temat jest prowokacją, ale podejmując temat powiem, że niestety czasem "serdeczni i mili ,ale bardzo prości" powinni zostać w kręgach równych sobie. To bardzo niepopularne stwierdzenie, ale tu chodzi o coś więcej niż tylko kurtuazyjne rozmowy przed domem, na papierosie. Do wspólnego życia trzeba czegoś więcej. Trzeba zrzumienia, równego rozwoju, równego poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowsza
autorko, oczywiscie, to jest BARDZO wazne, zeby partnerzy mieli wspolny swiat, wpolne zainteresowania itd. i to co napisalas wcale nie oznacza, ze ejstes pusta, tylko ze przemyslujesz, rozpatrujesz. kochasz go ... wydaje mie sie, ze to nie jest taka wielka prawdziwa milosc, tylko przywiazanie, przyzwyczajenie, jest wam milo razem, poprztulac sie itd. pisze ci to z perspektywy wieku i roznych doswiadczen (swoich i innych osob) z rozyi partnerami. nie ma w tych sprawach scislych regul, ale jezeli widzimy, ze cos jest miedzy partnerami podzialem - inne poglady, inne cele w zyciu, inny sposob zycia, inne zapatrywania na taki czy inne spekty zwiazku - tzeba to wszystko bardzo dokladnie przemyslec i byc moze zwiazek zakonczy ... byc moze ... ci, co pisza, ze jak sie kocha to te inne sprawy nie powinny sie liczyc - to jest podejscie bardzo niedojrzale i powod tak duzego % rozwodow. powodzenia i przemysl to wszystko dobrze i dokladnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowsza
ps. wybaczcie ta niesamowita ilosc bledow i literowek, ja jeszcze spie :D :D ps2. jezeli to prowokacja, to wcale nie szkodzi, bo, jak napisal moj poprzednik, ZAGADNIENIE samo w sobie jak najbardziej jest na czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia211ll
nie jest to prowokacja choc myslalam ,ze tak pomyślicie :( Jego rodzice i moi to naprawdę 2 różne swiaty.. np jego mama zawsze jest serdeczna do mojej bo mieszkamy blisko siebie więc się czesem widują np na ulicy ,a moja dla niej ,ale niezręcznie jest jej rozmawiać z jego mama..Bo o czym one mają rozmawiać tak na dobra sprawę?a co do tego ,że jestem na studiach medycznych (stomatologia) i się boje współżycia to.. teoretycznie wiem ,że nie powinnam zajść w ciążę sie tak zabezpieczając ,ale.. panicznie sie tego boję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia211ll
a jesteśmy razem długo bo pare lat... ,,chodzimy" ze sobą odkąd ja miałam 14 lat. wiec jestesmy wiele lat ze sobą.. on jest fajnym chłopakiem ,ale ma też pewne wady np za dużo pije , za dużo pali , jest nerwowy , nie zawsze mnie rozumie .. np nie rozumie moich lęków przed ciąża.. już mnie zdradził przez to i straszy ,że zrobi to znowu. kiedyś sypialiśmy ze sobą normalnie ,ale teraz mi sie włączył taki lęk ,a on tego nie rozumie.. nie potrafie wytłumaczyc dlaczegoi skąd on się wziął..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sobie wybierzcie swój trzeci świat(sic!) gdzieś daleko od tych waszych dwóch światów i bądź z nim szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tym cały ambaras
Jeśli uważasz, że nie pasujecie do siebie, to powód wystarczający, by zrywać: nie może być przymusu w takich sprawach jak związek, a już tym bardziej małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia211ll
a jakby to np na ślubie wyglądało? nie wyobrażam sobie tego.. może powiecie ,że ślub to tylko ślub ,ale dla mnie rodzina jest ważna jakie będzie miała relacje ze sobą.. Jego rodzice są bardzo biedni zyją tylko z emerytury ,dorabiają sobie np zbierając grzyby w lesie i sprzedając na bazarze itd. a moi to lekarze .. Nie, to ne jest tak ,ze czuje się jakaś lepsza ,ale sobie tego nie wyobrażam Nie wyobrazam też sobie na tą chwilę życia bez niego ale na zawsze tez nie .. ja już nie wiem co mam robić :( jeśli chodzi o zainteresowania to mamy wspólne , to nie jest tak ,że on jest np mało inteligentny bo jakby chcial to stać by go było na wiele . no ale właśnie nie chce mu sie jest wojskowym i na tym poprzestał choć niby planuje zdobyc jakieś wykształcenie mamy wiele wspólnych tematów , często poważnych lubimy oglądac te same filmy, sluchac tej samej muzyki.. ale to chyba nie wystarczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×