jak myślicie-czy śmierć poprzez rzucenie się pod jadący pociąg boli?

czy może dzieje się to tak szybko, że człowiek nie zdąży się zorientować że to już. A może moment uderzenia czuje się i jest tak bolesny że powoduje znieczulenie. Jak myślicie?

E , tam ale masz pomysly !

Nie wiem, ale kiedyś jechałam pociągiem i ktoś się pod niego rzucił. Na pewno dla jadących nie było to przyjemne. Te łamiące się kości... Brr.

zawsze można pod towarowy:O nie będzie utrudnień dla pasażerów

A myślisz o maszyniście? Mojej koleżanki dziadek był. Przejechał kilka osób, myślisz że mu łatwo jest? Tak jakby Tobie pod koła się ktoś rzucił Nie mam zamiaru doradzać, ale ja wiem w jaki sposób bym to zrobiła. Aczkolwiek na razie już nie planuje:) Zawsze licz się z tym że przeżyjesz i pomysł z jakimi obrażeniami przyjdzie Ci żyć

Lokomotywy szkoda !

maszynisty, poza tym własnej rodziny. jasne, wina Tuska,ze nie ma trucizny i broni. A mozna uzyc zwyklego sznyuram kupi sie przeciez,

myślę, że szanse na przeżycie rzucając się pod pociąg są marne (a jeśli już jakieś się pojawiają to trzeba to zrobić tak żeby się udało). Gorzej z innymi metodami np. przez powieszenie- jak się nie uda mogą być przykre konsekwencje:O Kij z maszynistą, jak ktoś jest zdecydowany to nie myśli o innych. A co do litra przed to dobry pomysł, znieczuli i doda odwagi.

Sposobów jest dużo. Bezbolesnych też. Ja tu tylko udowadniam że Ktoś kto zakłada temat typu "zabiję się" to pieprzony mazgaj i na 200% nie zrobi tego. Nawet jak mu dam naładowaną broń.

offerma->spadaj z tymi wypocinami rus->mylisz się

Po prostu każdy ma inne priorytety. Jak się jest zasranym egoistą i tchórzem to pewnie Sztuką jest żyć a nie umrzeć Dlaczego ludzie którzy teoretycznie mają największe prawo do ukrócenia sobie cierpień nie robią tego? No dlaczego? I bez wjazdow, że nie rozumiem i nie zdaje sobie sprawy, bo nie będę nikomu i tak nic udowadniać. A jak komuś ciężko jest przyjąć do wiadomości, że są osoby w podobnych sytuacjach które mimo wszystko myślą INACZEJ i próbują to jego problem

śmierć samobójcza na torach, dotyczy nie tylko tego samobójcy, ale i maszynisty kierującego pociągiem. Mój bardzo daleki krewny, brat moje babki , był maszynistą pociągu, po swoim pierwszym samobójcy, dostał pomieszania zmysłów, momentami był normalny, a po chwili, wpadł w jakiś swój trans i rozważał co by się stało gdyby zatrzymał pociąg, czy jakby uratował samobójcę, ile by zabił ludzi w pociągu. Samobójca ten pewno smaży się w piekle, bo nie dosć, że zabił siebie, zabił w sumie tego człowieka, gdyż do końca życia był chory.

rozważam i planuję Skoro się mylę to powiedz kiedy będzie można o tobie poczytać. Nawet jeśli się mylę to i tak mam samobójców za tchórzy

odbiegacie trochę od tematu. ja nie pytam dlaczego, po co, i kim jest osoba która decyduje się na taki krok...każdy przypadek jest inny i nie nam/wam to oceniać

czasem z wirtualnej polski można wskoczyć na taką stronę na sygnale. Tam wyczytałem jeden przypadek samobójstwa na torach, facet miał na uszach mp3 z bardzo głośna muzyką i szedł po torach, maszynista , trabił i trąbił, żadnych reakcji, ze strony faceta. Mimo , że pociąg w porównaniu z facetem to olbrzymia masa, maszynista mówił, że czuje sie tylko taki charakterystyczny plask i po człowieku i wściekłość ludzi, bo muszą ze dwie godziny stać, a to prokurator, zakład pogrzebowy, same straty.

to ja napisałem o przeżyciach, są różni ludzie, niektórzy po prostu słabi, jak ten mój krewny co zbzikował...

Żeby zajoba dostać wystarczy oglądać wiadomości, albo śledzić np. katastrofę w Smoleńsku...

tyż prawda...

ta bo rząd powinien pomagać w samobójstwach...rzecz jasna nie mówię o eutanazji No i sory, sznur wziąć nie łaska? Też rząd zabrania? Jak ktoś nie ma odwagi żyć niech przynajmniej SAMODZIELNIE się tego życia pozbawi. Najlepiej to jakby można było kogoś wynająć co? Nieznośna lekkość bytu mi się przypomniała Jeśli ktoś chce żyć jak totalny egoista i skończyć jak egoista to niech się rzuca pod pociąg. Właśnie to jest dla mnie częścią człowieczeństwa, że się nie myśli tylko o sobie i o swojej dupie Dziadek mojej koleżanki wprawdzie nie zwariował ale mocno się to na nim odbiło. I też uważam, że takie paplanie dla paplania. Też już słyszałam teksty jak to ja nic nie rozumiem, jakie to ktoś problemy ma. Jak ktoś jest zdecydowany to wie jak to zrobić i nie zastanawia się czy mocno boli

rus gdybym wiedziala gdzie i kiedy bedziesz mogl o mnie przeczytac to pewnie nie bylo by tego tematu bo smazylabym sie na florydzie popijac drinki za wygrana w totka. bmblondyn->podoba mi sie jak to opisales

kultura->a kto powiedzial ze ja jestem zdecydowana....na ten moment tylko rozwazam i planuje. A zastanwiac sie czy boli tez mam prawo.

zróbmy to razem...

lepiej pokłknij tabletki albo rzuć się do rzeki. Poza tym rzucenie siępod pociąg to nie 100% śmierć. Możesz zostać kaleką albo sparaliżowaą i wtedy już nie odbierzesz sobie zycia a innym utrudnisz. Ewentualnie wtedy trafisz do jakiegośzakładu gdzie dostaniesz odlezyn, bo nikt nie będzie chciał ci tyłka podcierać. A jak smierćbędzie skuteczna to twoje ciało bedzie pokieroeszowane: jelita, rece, nogi, wszystko rozemłane a rodzice będą musieli cię zmasakrować. No i wtedy w trumnie lezy kupa miesa a nie ciało.

Gorzej jak koła pociągu poucinają ci kończyny. Będziesz leżeć aż wykrwawisz się na śmierć po kilku minutach. Chociaż może się też zdarzyć że zginiesz od razu: http://mysite.verizon.net/vzesdp09/sitebuildercontent/sitebuilderpictures/Sig32_Suicide_Train2.jpg

rozważam i planuję a ile masz lat???

kiedys bylo o pewnej dzewczynie-w programie jolanty kwasniewskiej,ktora rzucila sie pd pociag-przezyla,ale zostala bez rak i nog..pociag odcial jej wszystkie konczyny:(

a kogo to obchodzi co lezy w trumie czy kupa miesa czy piekne cialo- wlasciciel ma juz to mocno i gleboko w .... rzucanie sie pod pociag to najskuteczniejsza metoda! zadne tam tabletki po ktorych to wlasnie mozna byc roslina albo "w miare" sprawnym osobnikiem z rozpieprzona watroba i nerkami. najlepsze tory....wystarczy wskoczyc przed pociag albo polozyc glowe na szynie-czaszki nikt juz nie naprawi a mozgu sie nie sklei-100% zaglada.

Zamiast się zabijać, przyłącz się do swojej Platformy ! Platforma Obywatelska - By żyło się lepiej !

rozważam i planuję Chodziło mi raczej o twoje spektakularne zejście o którym będzie wszędzie głośno. Ps. widzę już co cię boli...

zeby samemu chcac ukrocic swoje cierpiania skazywac na nie innych ludzi.