Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żaba żaba sama żaba

Mam dość mojego męża!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość żaba żaba sama żaba
Oj to faktycznie przykre, u nas nie nic z tych rzeczy chyba się wypaliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba żaba sama żaba
!8 lat to też już sporo i nie szkoda ci tego wszystkiego co razem przeszliście przekreślić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba żaba sama żaba
18 miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaakkk
żaba właśnie dlatego, między innymi, jeszcze się męczę. Nie chcę "serwować" dziecku takich niespodzianek. Czas jednak leci, dziecko rośnie, dokończę rozpoczęte "tematy" i...bye!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba żaba sama żaba
Wiesz chciałabym znaleźć w sobie tyle siły i podjąć tak poważną decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba żaba sama żaba
A napisz w jakim wieku masz dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaakkk
Już mi nie szkoda...już nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania921
A ja myślę, że po prostu zabrakło wam tej magii która na pewno była na początku. Związek wymaga cały czas świeżej energii, zacznijcie podejmować jakieś nowe działania i przede wszystkim cieszcie się sobą, a nie denerwujcie się nawzajem, bo to tylko psuje dobrą atmosferę i nic dobrego te złości do życia nie wniosą.Zastanów sięw jaki sposób tworzysz tak wiele sytuacji, w których wpadasz w złość? Im więcej będziesz wysyłała gniewu tym więcej będzięsz tworzyła sytuacji w których będziesz zła. Nie złośc sie bo szkoda życia na te złości i gniew na męża, doceń go. W końcu to jemu przyrzekałaś, że go nie opuścisz ąż do śmierci. Obudźcie w sobie tą miłość której najwidoczniej zaczyna wam brakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaakkk
Prawie pełnoletnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żoneczka
Aniu łatwo mówić o świeżości... jak Ty się starasz..robisz co w Twojej mocy..a on fajnie fajnie ale nic od siebie..więc po co to ? macie jakiś pomysł jak zwalczyć alkohol ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba żaba sama żaba
Pełnoletnie, oj to faktycznie też bym się nie zastanawiała. Ja to mam jeszcze do ciebie małe 7 i 3 latka niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba żaba sama żaba
Aniu tak bym chciała żeby to było takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34234234
To zupelnie naturalne i normalne.... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba żaba sama żaba
Muszę się pożegnać dziękuję za poświęcony czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaakk
i takim wlasnie sposobem powoli umiera milosc i nie ma mowy juz o magii...Nie ma uczucia, nie ma nic. Pojawia sie obojetnosc a czasem nawet nienawisc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos podobnego odczowalam w zwiazku w ktorym trwalam 2,5roku. Ten czlowiek wydaje mi sie konkretny, ale jak cxzytam wasze wypowedzi to mi sie nplakac chce, takie to smutne ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania921
Nie wiem, może i łatwo mi się tak mówi ale myślę, że na pewno jest jakieś rozwiązanie, a jeśli jemu zupełnie nie zależy, ponieważ zmienił się w jakimś stopniu na gorsze, np. przez to, że pije i nie ma zamiaru przestać to porozmawiaj z nim o tym, może jemu w Tobie tez cos nie pasuje i przez to picie próbuje rozwiązać problem.. Spróbujcie dojść do porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbaraara
Mamy oczko! A więc 21 lat po ślubie .Wiem jedno albo z nim coś nie tak albo u mnie się pozmieniało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Któraś z was napisała o magii...nie wiem czy to smutne ale mnie to śmieszy...jak widzę go zapitego smierdzacego nad ranem jak sie wczolguje na kanapę w ciuchach śpi...potem przez cały tydzień się awanturuje jaki jest zmęczony praca i że nikt mu nie pomaga.. U mnie nie ma już od dawna mowy o pojeciach takich jak miłość a co dopiero magia. Zastanawiam się tylko nad jednym czy do końca życia będę musiała tkwić w tej papierowej prowizjorce zwanej małżeństwem..miało być inaczej miałam być szczęśliwa... A jest do d**y niestety...jestem jak samotna matka lub w sumie gorzej... Nie zwierzam sie mu z niczego bo zawsze skwituje że jestem p*****lnieta...jestem super happy jak rano wyjdzie z domu a mam doła jak wraca.. Porażka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy prezent jaki moglabym dostać od mojego męża pod choinkę to pozew rozwodowy... Czasem siedzę i myślę jaka jestem szczęśliwa jak go nie ma w domu i jak by było pięknie gdyby tak zostało na zawsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćGosia
Ja też mam dosyć męża.Cieszę się jak rano wychodzi do pracy,a wieczorem przychodzi,bo nie mogę już na niego patrzeć.I tak trwam już 12 lat.Myślałam o rozwodzie,ale powiedział,że jak dojdzie do rozwodu to mi dzieci zabierze.I tak się mecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc :)

Ja tez mam taki problem maz mnie odpycha nie dba nic o moje samopoczucie jeszcze sam sie obraza i wyklina . wiecie co wkoncu go zdradzilam bo nie wytrzymalam jego chamstwa wobec mnie jestem tylko dla dziecka z nim i jakos to wytrzymuje czasem zygac mi sie chce juz na niego on o zdradzie nic niewie a jak sie dowie to mi nawet ulzy i jak mnie zostawi to by bylo chyba dla mnie najlepsze . ale boje sie awantury bo on jest cham.itp . wczesniej tak zle nie bylo . ale juz powoli mam dosc i stsje mi sie calkowicie obojetny obok niego zaczynam zyc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×