Przewlekłe zapalenie pochwy

Witam mam taki problem...co jakis czas łapie mnie zapalenie pochwy. Zaraz leciałam do lekarza, dostawałam jakis lek i mi przechodziło. Ostatnio jednak trzyma mnie to badziewie juz pol roku, leczyłam sie Pimafucinem, jakis zel przepisany przez lekarza i tabletki doustne. Jednak mam arytmie i tych tabletek nie moge wiecej brac. Objawy sie nasiliły...teraz dostałam taki lek Gynozal w kremie dopochwowy, ktory niby ma działac 10 dni ale jakos nie widze poprawy. Zmieniałam juz lekarza , robiłam wymaz wczesniej, przy poprzednim zapaleniu, ktory o dziwo wykazał, ze jestem absolutnie zdowa. Juz nie mam sił bo to boli i jest nieprzyjemne i nie wiem co juz robic:( wydaje kupe kasy na te leki i lekarza prywatnego bo przeciez zapisy sa na czerwiec i juz nie wiem co robic. Wczesniej brałam tez lactovaginal, clotrimazolum, gynalgin i jakies inne i nic nie pomaga :(

kup sobie tantum roza i irygator

Ja też miałam robiony wymaz przy zapaleniu i też nic nie wychodowano. :D Ciekawe jak oni to robią. A dokładnie zastosowałam się do wszystkich zaleceń dotyczących ilości dni, które trzeba odczekać od seksu, badania itd. do pobrania wymazu. Mi kiedyś pani doktor sugerowała, że jak się nie uporamy jakimś tam lekiem, który mi wtedy przepisała to zastosujemy leczenie takie trwałe, jakby profilaktyczne, comiesięczne, która polega na tym, że po każdej miesiączce aplikujesz sobie jedną globulkę, która ma jakby profilaktycznie zapewnić odpowiednie ph w pochwie. Może zapytaj lekarza o taką ewentualność. Robiłaś badania krwi? Może masz z jakiegoś powodu generalnie obniżoną odporność i to jest przyczyną. Poza tym staraj się ograniczać jedzenie słodyczy. No i wydaje mi się, że lepiej trzymać się jednego lekarza, który będzie miał historię choroby. I współczuję Wam takich terminów do lekarza na NFZ. Ja idę rano o 7 i najdalej o 8.30 mam wizytę. Jak idę popołudniu to muszę trochę dłużej poczekać, ale zawsze jestem tego samego dnia przyjęta.

tamtum rosa nic mi nie daje, juz nie raz stosowałam

no własnie jestem w trakcie takiego leczenia niby przez poł roku co miesiac ale porobiło sie jeszcze gorzej i dlatego zmieniono mi lek i on tez nic nie daje :(

i akurat na mnie dziala. Moja ginekolog az zaskoczona ze tak szybko udalo mi sie pozbyc przewleklego zapalenia p. Na poczatku stosowalam tantum 2 razy w tyg. teraz tylko raz na 7-10 dni. Dodatkowo pimafucin mialam ze dwa razy przepisany. Walczylam z przewl.zapal.p od wrzesnia.

Tatntum Rosa jest okej, ale tylko do przemywania, irygacje gorzej robią - mnie piekło potwornie i jeszcze wysuszyłam sobie nadmiernie śluzówkę pochwy :o A z wymazami i posiewami to trzeba do dobrego labo pójść. Ja w necie najpierw zrobiłam research i na Lelka lub na Inżynierskiej podobno najlepsze. W tym drugim jak zrobiłam posiew, to dopiero wyszło szydło z worka. I to nie dostałam tylko leków na drożdżycę, ale też na bakterie które mi wyszły w posiewie. W ogóle mam wrażenie, że chyba leki doustne wbrew pozorom lepiej działają, może nie, ale na mnie na pewno. I z probiotyków też lepsze Lacibios femina na przykład niż Lacto.

jesli juz irygacje to tylko w połączeniu z probiotykiem dopochwowym-najlepiej lactovaginalem.Bo irygacja wypłukuje nie tylko patogeny ale też całą pożyteczną florę-trzeba ją więc uzupełnić. Poza tym faktycznie może troche piec. Jak długo stosowałaś probiotyki doustne? bo to ma znaczenie. Np.provag-żeby konkretnie odbudował florę- powinno się brać przez 20 dni 1dna kaps.dziennie, później 1 lub dwie na tydzień. Co do wymazu-powtórzyłabym badanie w innym laboratorium. nie rozumiem stwierdzenie ze lacibios jest lepszy od lactovaginalu-to zupełnie dwa inne probiotyki-nie sposób ich porównać. Dopochwowy działa poprostu szybciej bo nie przechodzi przez cały układ pokarmowy.