w czasie jazdy

zaczynam jak nikt nie widzi, a potem to już nam wszystko jedno :)

od razu zazdrosnico.. jakbym seksu w zyciu nie miala. jestescie pojeby i tyle. 500 razy wam sie uda, a za 501-wszym bedzie czolowka i zginie rodzina z dwojka dzieci. mniejsza o was. wspolczuje braku wyobrazni.

hihi: a to ty inicjujesz tą akcję, czy on?

jak pisałam gówno mnie obchodzi co Tobie i twojemu mężowi/chłopakowi się stanie, niech wam spadają żyrandole na głowę do woli, głupsi i tak już nie będziecie, ale na drodze nie jesteście sami !

myślę że podczas jazdy facet nie jest tak wyluzowany jak w łóżku, żeby zaraz tracił nad wszystkim kontrolę, przecież widzę co się dzieje, więc wiem.

o rany, przestańcie się tak oburzać. Nawet nie wiecie że Wasze przecudowne przyjaciółki robią to samo swoim facetom, a na mnie jedziecie. Spasujcie trochę. Nie jedna osoba która obok Was przejeżdża nieraz autem, też się tak relaxuje.

ty widzisz co sie dzieje ale to on prowadzi i nie masz nad tym kontroli. wystarczy sekunda albo nawet pol sekundy "zapomnienia" i lezycie w piachu.

a to jest bardziej relaks dla Ciebie czy dla niego?

ty sie masz koncentrowac na jezdzie a nie relaksowac. kto ci prawo jazdy dal? szok.

Na pewno tacy się zdarzają, tak samo jak nie jeden nagrzany baran mnie minął, ale to nie zmienia faktu, że jest to karalne i niebezpieczne, i że jak kilka razy się udało to zawsze tak będzie.

kelner - oboje :) Prawo jazdy mam od 7 lat, do teraz bezwypadkowo, bezkolizyjnie, a do pracy jezdze codziennie 30km w jedna strone.

współczuję dojazdów. A do tych znajomych macie pewnie jeszcze dalej.

slusznie napisane "do teraz"..

Nie przez przypadek na pisalam "do teraz" - pisze jak jest. Daleko mamy do znajomych stety niestety ;) 60km, ale droga naprawde prosta.

a takie coś byś zrobiła? http://www.youtube.com/watch?v=8YvB7IPVFec

chetnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bo uwielbiam swoje stopy i bardzo o nie dbam, mam na tym punkcie bzika, moje paznokcie u nog sa zawsze ladnie pomalowane, w tej kwestii bardziej o nie dbam niz o te u rak ;) Szkoda tylko ze to moj fetysz, partner czasem pokusi sie o takie pieszczoty w lozku, ale to nie jego bajka, ale jakos dajemy rade :D

to ze mną byś się dobrze dopasowała, bo ja uwielbiam stopy. Może mogłabyś mi nawet to zrobić w czasie jazdy...

hehe, dobrze wiedziec... :P Wg. mnie zadbane stopy to sam sex!

zgadzam się. A nie myślałaś, żeby mu to zrobić w czasie jazdy?

w lecie podczas jazdy moje gole stopki czesto znajduja sie w jego kroku ;) ale do buzi mu ich podczas jazdy jeszcze nie wkladalam :D

yyhm: też fajnie. Może podsunąłem Ci fajny pomysł?

warto sprobowac, czemu nie? hehe

myślisz, że spróbujesz?

kelenrku, a masz juz takie doswiadczenia za soba?

nie wiem czy sprobuje, toche sie krepuje, to wymaga jednak odwagi

ja nie mam.

:( to dotyczy drugiego filmiku, czy pierwszego?

drugiego.

aaaaa! no to pewnie to drugie jeszcze przed Toba :D

nie wiem, w końcu nie jest tak, że wszyscy to robią.