Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EE2QE

PRZYJECIA KOMUNIJNE TO ZWYKŁE NACIĄGACTWO

Polecane posty

Gość EE2QE

ATMOSFERAjak na stypie, mało żarcia, nazapraszanych wójków hujków i sąsiadów aby tylko kasę wyciągnąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli starasz sie o dzidziusia
to po huj idziesz?ja nie laze na takie imprezy i juz a ty idziesz kase dajesz a potem wygadujesz jebancu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem też ......
nie wiem jak jest w Twoich okolicach ale w moich to żarcia akurat jest tyle że człowiek nie jest w stanie wszystkiego spróbować ...menu jak na wesele tyle że przyjęcie trwa zazwyczaj od ok 12-13 do 19-20 ....ale z tym siedzeniem jak na stypie się zgadzam i naciąganiem rodziny na kasę również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
A co byś chciała wódkę i tańce zawsze tak jest. Kiedyś może lepiej było bo skromniej jakiś obiad, ciacho i do domu a i prezenty były skromniejsze ale teraz......moja chrześniaczka chce np. laptopa i to nie jakiegoś tam tylko wypasionego (sama mam gorszy) a rodzice mówią co przecież to raz w życiu aż strach pomyśleć co na 18 sobie zarzyczy ot takie sranie w banie dzieciak po godzinie się nudzi albo bawi prezentami a goście siedzą i gadają bo przecież pić nie można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lori Anna....
mmmmorela-wiesz zyczyc to ona sobei moze, radze nei dawac bo potem bedzie miala tylko postawe ze jak chce to ma dostac...a rodzice tez fajnie wychowuja dziecko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
Nie pieprzcie z tym naciąganiem na kasę. Impreza od osoby kosztuje 140 zl. Myslicie, ze jak przyjdzie małżeństwo z dwójką dzieci to dadzą prezento o wartości 600zł. :o Śmiech na sali. A nawet gdyby dali, to ja płacę za imprezę, a pieniądze dostanie dziecko. Co do atmosfery - jeżeli nie potraficie się bawić bez alkoholu, to wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje dziecko idzie w tym
roku do Komunii i nie robię żadnej imprezy w lokalu. Robię obiad, kawe i kolację w domu. Zapraszam tylko najbliższych dziecka, chrzestnych, dziadkow i moje i męża rodzeństwo. Co dziecko dostanie, to dostanie. A ja nie chcę wyprawiać przyjęcia, niczym małe wesele, bo dla mnie to paranoja... Mam koleżanki, co kilka lat temu miały już sale zarezerwowane i po 70 osob zapraszaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EE2QE
naciągactwo jak sie patrzy. najbardzej mi żal tych głupich chrzestnych co sobie od ust jedzenia odmówią a spełniają życzenia pojebanych bachorów i pytaja co by chciały dostac? - żal mi was - lepiej swemu dziecku kupcie coś do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
Wiesz, nie każdy ma rodzinę tak biedną, że nie ma co jeść. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
bukaaa to co piszesz jest śmieszne po pierwsze moje wesele w Grudziądzu kosztowało 150 zł od osoby z poprawinami więc jak na komunię to dużo to całe przyjęcie trwa kilka godzin przecież. Po drugie na moim ślubie niektóre znajome małżeństwa dawały w kopercie po 300zł i na dorobku więc nie pierdziel, że 600 to śmiech na sali dla dzieciaka, który rozwali na głupoty. Po trzecie fakt dzieciak sobie może życzyć nie musi dostać ale słyszałam jak kumpela mówiła do córki "poproś chrzestnego o rower a co niech się raz postawi" nie no wcale nie naciągactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EE2QE
MMMMORELA - MA RACJE - GŁUPIE HAMKI MAMUSIE PODSYCAJĄ BY WYDRZEC KASĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolona23
ja wydam na moja chrzesnice 150zl na jej komunie bo tyle ksoztuje to co ona chce i peirdole wiecej nie wydaje. mimo ze mnie stac, bo meiszkam zagranica . kasy nie dam bo wiem ze trafi do kieszeni rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam w dupie komunie srunie
Ja wlasnie jestem zaproszona i nie chce isc bo nie jestem katoliczka ale musze, corka kuzynki bedzie przyjeta, w dupie mam, 10 złotych na loda jej dam i niech sie cieszy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuytku
no jasne , ja też nie mam zamiaru obkładac tatuśków stówkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizircolor
ja również nie chodzę na większośc przyjęc komunijnych - strata kasy - wolę sobie coś kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×