Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KamKaa9

Miłość czy nie miłość? Już wpadam w obłęd :(

Polecane posty

Gość KamKaa9

Jestem z chłopakiem od roku. To mój pierwszy poważny związek. Nie było motylków w brzuchu, raczej ciekawość. Super nam się rozmawia, pociaga mnie fizycznie, mogę na niego liczyć, ale boję się, że to nie miłość. Boję się, że go okłamuje. Czasami mnie tak strasznie denerwuje, a czasami tak bardzo go kocham. Już nie wiem, co mam robić :( Specjalnie się z nim kłocę, bo wiem, że jak przez trochę się nie odzywa to ja zatęsknie i juz będe bardziej pewna, czy go kocham. Boję się, że to nie miłość tylko przyzwyczajenie, boję sie, że to nie "ten", ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie na dłużej bycia z kimś innym, ani jego z inną dziewczyną. Czasami jak przyjeżdża strrrrasznie mi się podoba, a czasami jest mi obojętny. Mam mnóstwo sprzecznych uczuć. Wątpliwości mam prawie od początku, ale naprawdę coś mi przy nim trzyma i to nie przyzwyczajenie. Wiem, ze jest takie powiedzenie, ze jak się ma wątpliwości to się naprawdę nie kocha. Ale ja nie wiem, ajk to jest naprawdę kochać. Raz tylko byłam zakochana tak z motylkami, że prawie mdlałam na widok chłopaka i miałam nadzieję, że teraz będzie tak samo. Tak chciałabym być pewna, że kocham go tak jak on mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamKaa9
Może to wynika z tego, ze czuję trochę presję, ze to już rok, ze padają słowa "Kocham Cię", boję się zaangażować, boję się, ze go zdradzę, bo będe chciała się wyszaleć, boję się że go zranię, zostawię, a potem będe żałować. Mam już dosyć tego zastanawiania :( Może to wynika też z sytuacji u mnie w domu, nie dogaduje się z rodzicami (nie chodzi tu o chłopaka) i po prostu cały czas mam na pieńku z rodzicami i to wpływa na te moje wątpliwości, ze są dni kiedy muszę się na kimś wyżyć :( Co innego jak gdzieś jesteśmy poza domem, wtedy nigdy się nie kłócimy, jestem spokojniejsza. On jest taki cudowny, mamy to samo poczucie humoru, wiem, że mogę na niego liczyć, seks też coraz lepszy, ale cały czas mam te wątpliwości, a nie chce ich miec, chce być pewna, że go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamKaa9
Być może to wszystko posżło za szybko, za szybko było pierwsze Kocham Cię, za szybko seks, boję się bycia w związku, boję się, że go zdradzę przez moją głupotę. Specjalnie go ranię, bo chcę sie przekonać o swojej miłości :( Jestem okropna, ale chce być pewna że go kocham, tak naprawdę. Chce z nim być, ale chce być pewna, nie chce go okłamywać i ranić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamKaa9
Od początku miałam problemy z okazywaniem uczuć, wogóle mam z tym problemu, nie wiem po prostu co to miłość i się w kółko zastanawiam, czy to jest miłość czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile macie lat?
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamKaa9
19 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamKaa9
Wiem, ze to jeszcze może za wcześnie na takie decyzje, poważne zwiążki, ale ja czuję, że to może być "ten" i naprawdę już wpadam w jakąś obsesję, cały czas się zadręczam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och... współczuję Ci, bo chyba masz podobny charakter do mojego:) Wiesz co... to kłócenie się specjalnie, żeby zatęsknić i ta niepewność - to jest potrzebne Tobie, a nie Waszemu związkowi. Nie wiem, ile masz lat, ale prawdopodobnie jesteś bardzo młoda. Postaraj się być uważną obserwatorką świata, nie podejmuj decyzji, zanim nie uspokoisz się emocjonalnie (przemyślenia niewiele dają i zapewne są sprzeczne, co?:). Wyciszaj się często, relaksuj. No i bądź miła dla swojego chłopaka, to zawsze warto:) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamKaa9
Dlaczego nie może być jak u innych? Motylki, miłość itd. A u mnie niepewność, np "spotkać się czy nie spotkać?", potem "spotkać się drugi raz czy nie" i tak od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamKaa9
Wrrr jeszcze się ostatnio cały czas kłócimy i ja go normalnie kiedyś zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedro de la rosa
zemsta za buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamKaa9
Zranił mnie, nie dotrzymał obietnicy. Niby błahosta, a teraz widze jak mnie to ruszyło i już jestem bardziej pewna, ze go kocham, ale boję się powiedzieć, ze jestem pewna w stu procentach, bo boję się, że znowu będę mieć wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×