Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamka9898

CO byscie zrobily gdybyscie byly w takiej sytuacji?????

Polecane posty

Gość zalamka9898

chlopak i dziewczsyna sa ze soba 5 lat bardzi sie kochaja ale maja zupelnie inne chraktery ciagle sie kluca, nie moga sie dogadac i wlasciwie juz dawno powinni sie rozstac bo ich zawiazek to jakas masakra.. ;/ rozstaja się ciagle zrywaja co kilka dni ale nie moga bez siebie wytrzymać.. i po tygodniu nieodzywania nie moga wytrzymać.. i jest zgoda i tak to trwa od 2 lat bo pierwsze 3 lata byly super.. a od 2 lat jest tragedia. nawet juz on mial inna a ona miala innego.. ale oboje sie meczyli z innymi osobami nie byli szczesliwi ciagle mysleli o sobie nawzajem.. jak sie spotkaja po tygodniu nieodzywania.. oboje maja łzy w oczach i mowia sobie jak bardzo sie kochaja i nie moga bez siebie zyc lecz gdy juz jest kilka dni dobrze znowu zaczyna sie nie ukladac.. ona waga on koziorożec .. on 23 ona 22lata.. jak sie rozstac i uwolnic od siebie bo nic z tego i tak nie bedzie eh:(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka9898
podszywie zal mi ciebie. nie nie udezyl mnie ani razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam z pewnym
facetem. wytrzymaliśmy rok w takiej burzy, aż w końcu już żadne nie miało siły tego ciągnąć. powiem Ci, że ja byłam po tym związku tak wypalona, że do tej pory jestem sama i nawet mi to odpowiada, a minęło od zerwania już półtora roku. po prostu odżywam i sama myśl o kolejnym facecie wzbudza we mnie wręcz agresję. wystarczająco się namęczyłam z tamtym, oboje się namęczyliśmy. nic z tego nie będzie, dobrze, że chociaż zdajesz sobie z tego sprawę. ale jak się rozejść na amen, nie wiem, my już po prostu nie mieliśmy do siebie siły, odpuściliśmy oboje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×