plan dnia bezrobociucha na dziś :(

poczytam kafeterię pójdę wywalę śmieci, potem do biedry kupić chleb i jakiś sok czy napój a w kiosku gazetę polską i uważam rze dla rodziny czyli będę na powietrzu max 30 minut potem znou kafeteria wieczorem trochę tv i spać ciekawie mam co nie?

ja wstałam wyprasowałam koszulę facetowi piję kawę czytam kafe czytam kafe czytam kafe czytam kafe poczytam kafe.. ;) ... pójdę do wanny ..... ........ zjemy obiad... pooglądamy tv.. spać... he he na powietrzu?? zero :)

pracy szukaj na portalach z pracą

to ja rano z domu do samochodu, praca, z pracy do samochodu, po drodze sklep i do domu - ma powietrzu w sumie kilka minut - a wliczac otwarte okno to mi wyjdzie az 1,5 godziny

pracy nie szukam bo mam już pracę, ale dopiero od 2 maja... i muszę czekać jeszcze

a ja za tydzień idę do pracy :P ne ne ne ne ne

Dzien bedzie kiepski bo sie nie wyspalem.Obudzilem sie o 6 rano i juz nie moglem zasnac,czasem mi sie to zdarza, choc rzadko.Na razie zjadlem sniadanie i zastanawiam sie co dalej?

eee to itak ciekawej ode mnie wstaje, ide do pracy na 7 rano ,siedze 12 godzin na kafe, ide do domu- prysznic i lulu.

(ok.8.30-12.00) Kawa, papieros, Kafe Kafe Kafe papieros Kafe Kawa Śniadanie ! :D papieros Kafe Kafe W przerwach wypiorę, rozwieszę pranie, odkurzę i takie tam :D Ale ja nie narzekam...na razie, nie wiem jak długo wytrzymam. Ale do Maja na pewno :D

a ja pracowac nie musze :) zawiozlam małego do przedszkola,pije kawe posiedze na kafe i allegro,jakieś zakupu bo dziś jemy w domku,potem pojade do przyjaciolki,pojade do rodzicow,pomoge tacie zrobic wypłaty i premie ... dzień sie skonczy o 23,a wy co ruszcie dupy i pracy szukac :P

Koktajl Mleczny.- zapomnialas dodac, ze jeszcze trzeba posiedziec troche na kiblu!

nelli.... ja też nie muszę pracować ale chciałabym niedługo coś poszukać. Bo takie siedzenie w domu na dłuższą metę bardziej męczy jak praca.

tele-echo Tak, tak. Kibelek obowiązkowy. A potem karmienie kaczek, podglądanie sąsiadów przez lornetkę, liczenie przejeżdżających samochodów. :D:D:D

a mnie nie meczy wcale :)

a mnie nie meczy wcale :)

nelli.. no ok. Ja nie pracuję od stycznia i pomału w głowę z nudów dostaję. A zamierzasz kiedykolwiek pójść do pracy?

niewiem jeszcze,jakies tam zajęcia w firmach ojca mam,czasem trzeba pobiegac po urzędach w sprawie firmy przewozowej,trzeba wybrac towar do sklepow z ciuchami...trochę tego jest,ale praca na etat bym tego nienazwala.Myślę o otworzeniu czegoś swojego