Rzucanie palenia- kto się przyłączy!?

wicie co jestem całkowicie rozbita .....

Czytam was i mam nadzieje ,ze Izka rzuci tego śmierdziela..Pozdrawiam was

Bayra dlaczego jesteś rozbita? samo przeczytanie ksiazki nic nie da. Trzeba jeszcze postanowić, że rzucasz palenie i potem wytrwać w tym postanowieniu. Po 20 latach palenia będzie trudno, ale nie niemożliwe:D wiem to, ja paliłam 32 lata i udało mi się:D Dziewczyny gratuluje kolejnego dnia bez fajek:D Iza czekam na Ciebie:) Miłego dnia

u mnie dzisiaj 600 DBP :) pochwalic się chciałam

Kobietka z Mazur .....wiem ,że lekko nie będzie ,znam to uczucie pustki i to ssanie....najgorzej jest to przetrzymać ... jedno co zauważyłam ,to że fajki mnie wcale nie uspokajają ...teraz jest całkowicie odwrotnie kiedy zapalę jestem rozdrażniona bardziej ....juz mnie nie relaksują ...ale nadaj zbijają głód . myślałam,że mi się uda wierzyłam w to bardzo ...dlatego teraz mam doła ,bo nie wytrzymałam ...nie potrafiłam sie cieszyć od chwili rzucenie ,że juz nie palę ...jestem wolna ...to chyba jakiś blok psychiczny czy co?....nadal chcę próbować ...ale boję się kolejnej porażki .... Iza doskonale rozumiem ciebie ,,,i wiem że to strach nas blokuje ....jak pokonać ten strach?

Hej hej Kobieto...miło Ciebie czytać...bardzo sporadycznie się pokazujesz na topiku...czyżby lato ci zawróciło w głowie ??? hehehe ciepło i miałam nadzieję że wytrwam i nieco się opalę ale na chęci się tylko skończyło bo nie dla mnie ta patelnia jest Ja pachnę nadal i miło mi bardzo bo minął01.06.kolejny miesiąc mojej abstynencji nikotynowej Bayra ja paliłam też długo jakieś19 lat, a wcześniej w szkole jeszcze popalałam tak że 20 urośnie jeśli zliczę ...i nie palę to możliwe i warto próbować ....jeśli nie natychmiast to stopniowo i niech nikt ci nie mówi że sposób jest jeden ..każdy jest inny i wola silna bardzo jest potrzebna wręcz niezbędna Uwierz w siebie znajdź jakiś konkretny cel i rzucaj śmierdziele obrzydliwce ...życzę Tobie tego tak jak Izie która próbuje i poradzi sobie ja w nią wierzę... Zobaczysz jak to jest nie musieć sięgać po szluga....za jakiś czas będziesz mówić że to nie takie trudne i poradziłaś sobie

może kupie sobie tabex ,ja wiem ,że to iluzja ,,,ale niektórym taka iluzja pomaga w walce z nałogiem ....

widzę ,że nie ma duzo wpisów ...myslałam ,że będzie nam łatwiej razem przestac palić ...jest ktoś chętny ?

Witam wszystkich. Ehh nadal palę. Bayra niestety na chwilę obecną papieros mną rządzi. Jest 7 czerwiec a ja nadal się poddaje, kurcze jakbym rzuciła 10 kwietnia to już prawie 2 miechy bym nie paliła. Jeju jak to leci:(

Bayra moja siostra zacięta palaczka paczka dziennie musiała pęknąć rzuciła jak mówi dzięki tabex i drogim fajkom więc spróbować nie zaszkodzi Jadę na rozmowę o pracę ...Trzymajcie kciuki Buzka

Evimati daj znać jak Ci poszło:)

Iza ja tez jaram ....najgorsze ,ze dzisiaj rano rozmawiałam z jedną pania ,która rzuciła palenie i nie pali 7lat i twierdzi ,ze dalej jej siś chce palic ...załamał mnie .Mysle ,że ona nie cieszy się z tego ,że przestała się truć i nie musi wydawać kasy ,,,,ma dalej blok w mózgu ehhh Iza czytałaś tą książkę wydaną przez Allena dla kobiet?wiesz co ja myślę ,że nie dojrzałysmy jeszcze do rzucenia fajek ..ale ten dzień nastąpi ...

Witam. Właśnie rzucam palenie. Dzisiaj mija drugi dzień bez papierosów. Nie jest tak źle jak się spodziewałam ale ciągle mnie ciągnie żeby zapalić. Myślałam o gumach nicorette ale jakoś nie mogę się do nich przekonać. Próbowałyście/liście tych gum?

Allana dla kobiet nie czytałam i nawet mi się nie chce, bo wiem jaki będzie rezultat czyli nic mnie chyba już nie przekona. Ja tak naprawdę nie chcę rzucić, kurcze dobrze mi z tym a z drugiej strony chcę być wolna i żyć tak jak nie palący czyli szczęśliwie bez żadnej potrzeby zapalenia po posiłku, z nudów w czasie pracy i w ogóle to takie głupie rytuały. Ja już nawet boję się próbować rzucić bo nic mnie nie przekonuje. Najważniejszy jest papieros. Do Czekoladowa Fontanna - ja używałam przez krótki czas plastrów, nie powiem że są złe ale mi one pomagały na podświadomość - mam przyklejone jakieś badziewie i dobrze się z tym czułam, może to ta dawka nikotyny uwalniana do organizmu, nie byłam nerwowa, ale jak tylko odkleiłam to długo bez plastra nie wytrzymałam i poszłam zapalić, więc to też jest koszt bo 7 plastrów starcza na 7 dni a paczka kosztuje ok. 70 zł. Ale wszystkiego trzeba spróbować. Ja nawet myśle o tym biorezonansie magnetycznym.

czekolada ....przede wszystkim gratulacje 2 dnia bez fajek :):) co do gum ....ponoć w smaku są ohydne... mój ojciec przy rzucaniu fajek wspomagał się pastylkami nicoret ...dał radę nie pali juz 4 rok :):) pisz jak się czujesz i jakie miałaś nastawienie kiedy zdecydowałaś się nie palić ...bo ja miałam wielkie nastawienie ,ale nie wytrzymałam ...pisz ,to też ci pomoże :)

palenie rzuciłam ze względów finansowych, 1 paczka starczała mi na 1,5 dnia czyli około 20 na miesiąc. Pomogła mi wizja spalenia świeżo wyjętego z bankomatu banknotu 200 zł. Wczoraj trochę bolała mnie głowa ale nie jestem pewna czy to przez brak nikotyny czy to moja wyobraźnia już tak działa. Dzisiaj już jest lepiej ale kurczę, mam taką ochotę zapalić. To w sumie nie jest sama potrzeba zaciągnięcia się tylko samego odruchu palenia (wiecie o co mi chodzi). Nie będę kupować tych gum, teraz żuję te zwykłe gumy orbit i muszę przyznać, że trochę pomagają się uspokoić:)

obyś wytrwała 3 dni.....ja sobie też nie odpuszczę fajek ....kości zostały rzucone -czekam tylko na odpowiedni moment ,bo teraz po nie udanych 2 próbach nie dam rady .... Pisz Czekoladowa jak tam idzie ?

Co tu tak pusto oska ty gdzie??? melduj się natychmiast a może masz urlopik Iza a tobie jak tam upały nie doskwierają ??? Piszcie o różnych rzeczach bo nudą zaczyna wiać heheh :DD:D Ja bez fajek kolejny piękny pachnący dzień :D:D Buziaki dla WAS bez wyjątku

ja nadal kopcę już bez wyrzutów sumienia...... boję się następnej próby ...po takich próbach jestem wrakiem emocjonalnym ehhhh co za zycie

Witam:) Izka- ja caly czas wierze ze Ci sie uda, ale nie rob tego dla faceta, bo tylko Was to oddali... Kobietko- gratuluje tylu dni bez fajek:) podziwiam Cie! Evimati- co u Ciebie slychac:)? Ja niestety nie mam urlopu, wczoraj caly dzien na uczelni spedzilam na egzaminie a przede mna jeszcze 5:( co tam slychac u Twojej drugiej polowki? :) po Twoich wpisach odnosze wrazenie, ze to jest wielka milosc i bardzo sie szanujecie- tylko pozazdroscic! ;) Bayra- witaj, w czym tkwi problem, psychika Ci plata figle?

oska moja połówka w robotce ale wiesz już z ranka zrobił mi w hurtowni mlecznej znaczy nam zakupki i dzwonił by zapytać co robię i jak się mam...mężyka mam luksior tylko ja niekiedy jestem zołzowata hehehe i nie raz trzeba znaczy on bierze na mnie poprawkę Mam szczęście Jeden ma w miłości drugi w interesach heheheh Ja bym jakiś interes jeszcze otworzyła ale szukam mocnego inwestora bo sama nie grzeszę nadmiarem gotówki Marzy mi się taki piękny duży sklep z ładnymi rzeczami i knajpka w stylu rodzinne spotkania taka gdzie ludzie będą czuli się jak u siebie a każdy znajdzie coś miłego i korzystnego dla siebie ...Z takim klimatem wiesz Pomysłów wiele tylko kaska ograniczona niestety:(

Ale się rozmarzyłam..dobrze że to nic a nic nie kosztuje bo bym słono kieszenie wypróżniała i została bez grosika za te moje marzenia Ja lubię też ryzyko i sama bym podjęła wyzwanie i otworzyła knajpkę w takim stylu i z klimacikiem ale moja połówka jest bardzo stabilna i mocno stąpa po ziemi tak więc nici z kredytów i inwestycji Pozostaje mi czekać na kooś kto mi zaproponuje poprowadzenie takiego biznesu heheheh czekam i się nie doczekam A widziałam taki lokal drewniany przy trasie jakiś czas temu do kupienia już stał i czekał a po jakimś czasie jedziemy i pztrzę ktoś kupił i wykańczał...trochę daleko od domu ale ....spełniac marzenia to przeprowadzać sie w różne miejsca także

Evimati mam takie same marzenia:) Dążę do tego aby otworzyć własną firmę ale nie coś w stylu szarobury butik czy kolejny warzywniak ale coś innowacyjnego:) Tzn nie żebym obrażała właścicieli takich przedsiębiorstw, po prostu marzy mi się coś oryginalnego. Marze o tym w dzień i w nocy i pomalutku do tego dążę i wiem, że chociażby nie wiem co to mi się uda! ;) Musi...! :D Mam już kilka pomysłów, nawet jeden biznesplan już stworzyłam ale siedzi w szafce, bo to chyba jeszcze nie to:)

Oska ty wyszargaj z szafy ten pomysł i wcielaj go w życie kochana może to jest to co da ci szczęście i oczywiście prócz satysfakcji kaskę Ja też coś swojego otworzę wiem o tym ... Dziś jakoś nikt tu nie zagląda... gdzie jesteście ludzie?? Ja nie palę i pachnę kto się dołączy???????? Pozdrawiam serdecznie chętnych by rzucić faje i tych którzy już rzucili :D:D:D:D

heloo:) wchodze i kogo widze:)? Witaj:D nadal nie pale. A Izka gdzie? :( Evimati myslalas moze o dotacji albo kredycie ale nie z PUPu ale takiej z funduszu europejskiego. Sa takie projekty gdzie daja np 200tys zlotych i czesciowo umazaja:). Do odwaznych swiat nalezy;)

Wiesz myślałam o takim zastrzyku gotówki bo bym chciała przed 40coś rozkręcić ale nie wiem szczerze jak się do tego zabrać by zdrowo to ugryżć i jakie szanse są na otrzymanie faktycznie tej kasy Ty się orientowałaś i jak to jest, ktoś z twojego otoczenia spełnił określone warunki i dostał może kaskę ?? :):) Męża odprawiłam do pracki i mam free....ale u nas pochmurno dziś Cieszę się że nie palisz Oska dalej super aTwoja połówka jak tam??? Buziaki:D

http://www.wsmb.eu/dotacja300.html - zobacz sobie tutaj. JEst wiele instytucji z których można dostać takie pieniążki. Zadzwoń sobie w swojej okolicy, zazwyczaj są tam bardzo miłe osoby. Najlepiej jest próbować korzystać z programów, które przeznaczone są wyłącznie dla kobiet- o wiele łatwiej dostać taką dotację. Wiem, bo moja siopstra pisze wnioski o takie dotacji;) Ja nie pale, mój luby, jego siostra i od tygodnia moja znajoma która wypalała 2 paczki dziennie:D Hurrra! Dzisiaj mam wolne a u mnie pogoda cudna, więc przeleżałam cały dzień w basenie z notatkami i musze przyznać że strzaskało mnie pierwsza klasa:)

:P:D

Ja jestem a reszta gdzie????? Może ktos potwierdzi obecność na tym topiku hehehehe:D Dawajcie znać o sobie kocani Ja kolejny pachnący, słoneczny dzień bez faj ale za to z kawką JUż jestem po szpitalu i wieści pomyślne ale było strasznie i bolesnie Buziaki dla wszystkich Oska zajmę się niebawem tym tematem bo ja muszę coś robić dla siebie Jak co to daj namiar na maila odezwę się po pomoc

Czy ten topik umarł śmiercią naturalną a może dostał raka płuc :( To dziś pierwszy dzień LATA i wesoło powinno być ...a może wszyscy wybyli nad wodę lub do lasu heheheh Dawajcie znaki życia kochani Ja nadal bez śmierdziela :D:D Buziaki Iza , Oska Kobieto.... i reszta towarzystwa meldunek proszę zrobić a jak nie to ....