Kocham ale nie potrafie z nim zyc.

Hej. Jestem z obecnie narzeczonym 10 miesiecy. 3 miesiace temu wpadlismy. jestem w ciazy. Kiedys bylo nam razem dobrze czasem sie klucilismy ale nie moglam wyobrazic sobie ze mogloby byc lepiej. Gdy dowiedzi8alm sie o ciazy zapytalam go co zrobilby gdybym byla w ciazy powiedzial ze nic cieszylbyJednak tak nie jest. Od 3 miesiecy ciagle sie klucimy. nie bylo praktycznie dnia zeby bylo dobrze. Kocham go i wiem ze on mnie tez ale traktuje mnie jakby wiedzial ze juz mnie ma na zawsze wiec moge robic co chce bo ona i tak bedzie ze mna. Tak nie jest mieszkamy razem od 3 miesiecy. Chce sie wyprowadzic ale nie wiemjak mam to zrobic Nie chce go zostawic ale nie chce tak zyc czesem nie wytrzymuje tego wszystkiego. Zostaje z nim bo wiem ze dziecko potrzebuje obojga rodzicow ale ja nie jestem szczesliwa i nie wiem co robic nie portafie powiedziec zegnaj bo go kocham chociaz TAK BARDZO TEGO CHCE!

moze wiadomosc o dziecku wywolala u niego silny stres i lek o przyszlosc, czy poradzi sobie z utrzymaniem rodziny itp calkiem mozliwe ze z czasem to minie, rozumiem ze potrzebujesz od niego wsparcia a nie klotni ale dla niego to tez trudny czas..

Z tym ze to juz tak dlugo trwa. Dziecko to taki skarb a czesem przez niego zaluje ze jestem w ciazy ze niechce takiego zycie ze nie chce byc w ciazy. Wiem ze tez skrzywdzilabym go gdybym odeszla on jest bardzo uczuciowy

zemsta za buzki