Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość całkiem_skołowana

zakochałam się w dziwnym facecie.

Polecane posty

Gość całkiem_skołowana

Postaram się wam krótko nakreślić sytuację. Pracuje od 3 lat w firmie w której poznałam faceta. Dość dużo czasu spędzaliśmy ze sobą. Obiady, czasem delegacje, wyjścia integracyjne po pracy no i oczywiście sam czas spędzany w pracy. Gość jest inteligentny, miły, kulturalny, no po prostu ideał. A i przystojny do tego :D. Nie podrywał mnie ale był bardzo otwarty i powiedzmy że stał się bliskim przyjacielem. Ja zakochałam się w nim już dawno jednak bałam się mu o tym powiedzieć żeby nie popsuć naszych kontaktów. Jednak 3 lata bez faceta w łóżku ośmielił mnie do powiedzeniu mu o swoich uczuciach i o tym że myślę że moglibyśmy być parą a przynajmniej że ja bym tego chciała (rozmowa była na luzie trochę przeplatana żartami). I tu zostałam lekko zaskoczona jego odpowiedzią. Facet jak by nigdy nic powiedział że w sumie to było by fajnie ale musiała bym zaakceptować jego żonę! I dodał że oczywiście ona by musiała mnie zaakceptować ale sądzi że nie było by z tym problemu bo mają podobny gust! Myślałam że sobie jaja robi bo ma specyficzne poczucie humoru więc podeszłam do jego slow na luzie i przyjęłam zaproszenie do niego na kolację zapoznawczą z jego żoną. Cały czas myślałam że on sobie robi jaja więc i ja podjęłam jak mi się wydawało grę. Kurwa ale on naprawdę jest z jakąś kobietą :( Co śmieszniejsze ona była dla mnie zajebiście miła żartowali i świetnie rozładowali moje zakłopotanie. Możecie sobie wyobrazić moje zmieszanie jak ona mnie powitała w drzwiach. W pierwszym momencie chciałam uciekać w drugim ja zabić, potem jego. Jednak szok był dla mnie tak duży że zostałam i najgorsze jest to że ją polubiłam :( Ona jest zajebistą babką. Spotkałam się z nimi jeszcze kilka razy, raz ona wyciągnęła mnie na zakupy. Czuje siew jej towarzystwie jak byśmy były najlepszymi przyjaciółkami od lat. Mam zajebisty mętlik. Najbardziej absurdalne jest to że kocham tego faceta i zaczyna mi nie przeszkadzać wizja tego ze mogła bym żyć w takim układzie. Ale też boję się z nim o tym na poważnie porozmawiać a on najwyraźniej daje mi czas na oswojenie się z sytuacją. Nie mam pojęcia co o tej sytuacji mam myśleć. Czy takie coś jest możliwe? Czy ktoś z was jest w takim związku a jeśli tak to jak on wygląda? Kurde nie mam pomysłu co robić? Ciągnąć tą znajomość dalej i czekać na rozwój wypadków? Czy uciekać? Zawsze myślałam ze jak facet którego pokocham miał by kogoś to bym gotowała a teraz w zasadzie mi to nie przeszkadza zupełnie nawet zaczynam myśleć że to by mogło być fajne. Co się ze mną kurwa stało! Czy któraś z was coś takiego przechodziła? Może ktoś mi coś doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech pomyślę...
facet albo ma zajebiste poczucie humoru, albo szykuje cię do trójkąta. nic innego nie przychodzi mi na myśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury_piszecie_
Może nie dość jasno napisałam. Oni wprawdzie nie wprost i nie nachalnie ale dają mi do zrozumienia że moglibyśmy żyć razem. A ja zaczynam to rozpatrywać jako poważną opcje :( Sama nie wiem co się ze mną dzieje bo jeszcze 3 mc temu taka wizja była by dla mnie nie do zaakceptowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem_skołowana
pomyliłam nick :) wpisałam z innego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlmlmll l. . ,
koles maz zone mowi ci to cos. ona widac zaakceptowala to ze woli wiedziec o kochance niz miec za plecami przykre to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlmlmll l. . ,
musisz sie pogogdziz ze bedziesz zyla z 2 babka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlmlmll l. . ,
i jest opcja ze panna jest bi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna prowo
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firegirl
heh...ciekawe, ale nie bardzo rozumiem czego oczekujesz na kafeterii? błogosławieństwa? raczej lincz Cię czeka... jeżeli podoba Ci się ten pomysł to wchodź w to i już...jak nie spróbujesz to się nie dowiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem_skołowana
Chciała bym żeby to była prowokacja :( ale niestety nie. Facet na pewno nie chce mnie jako kochanki bo jak powiedziałam o związku od razu powiedział o żonie. Zresztą nigdy się nie przystawiał. I kiedyś jasno powiedział że dla niego sex poza związkiem nie istnieje. Jak patrze na to z perspektywy to widzę ze nawet studził moje zaloty. Inna sprawa że nigdy nie przyszło mi do głowy zapytać go czy kogoś ma. Wszyscy w firmie wiedzieli że jest samotny. A wszyscy przyjęli że mieszka z matką bo wszyscy wiedzieli że ona jest ciężko chora a on się nią opiekuje. Pojebana sytuacja :( A ja nawet nie bardzo wiem jak zacząć z nimi rozmowę i sama nie wiem czy wiem czego chcę. Ta cala sytuacja kompletnie rozwaliła moje postrzeganie świata :( Do tej pory myślałam ze takie rzeczy to tylko na filmach można zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem_skołowana
To pytanie czego oczekuje pisząc tu jest chyba trafne :) Nie wiem dokładnie sama. Liczę że może jest tu ktoś kto wie jak takie związki wyglądają? Albo ma jakieś sensowne przemyślenia jak to wszystko interpretować bo ja się pogubiłam w tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem_skołowana
Kurcze nikt na kafe nie ma jakichś doświadczeń z takimi związkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie ma bo to jest chore
moja droga to jest kurwa chore :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaa888333
ale co sie dziwisz autorko? szukaja trojkacika!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaa888333
a moze masz im dzidziusia urodzic?:) cos tu smerdzi:) najlepiej to nie chodz na kolacje do nich i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaapierdoleeee
takich jak ty w ogole mi nie szkoda!!! potem bedziesz plakac tu na kafe jacy faceci sa niedobrzy. Miliony normalnych, zdrowych emocjonalnie facetow chodzi po tym swiecie, wielu z nich pewnie otoczyloby cie wspanialym uczuciem, a ty pchasz sie w cos takiego, nie moge zrozumiec tej pustki w waszych glowach kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie ma bo to jest chore
masochistka lub skrzywiona emocjonalnie,dramat;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki ...................
;) obejrzyj sobie serial: Big Love : "Wielka młość" tak Cię naprowadze o czym jest ten serial: facet jest mormonem i ma 3 żony ;) jedną oficjalną + 2 dwie takie na lewo, wszyscy sobie żyją na kupie, mają 8 czy 9 dzieci a reszte sobie wyobraź. Ten serial to z jednej strony troche komediowy a jednocześnie dramat osób które zyją w tej poligamicznej rodzinie jeżeli wszystko to co pisałaś to prawda to obejrzyj sobie naprawde warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
oj szykuje się trójkącik... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie, nie muszą być miliony, wystarczy mi jeden facet który wie co to są uczucia i potrafi je okazać może jakieś namiary, adresy, telefony kontakty. A tak wogole to nie pakuj się w to dziewczyno prędzej czy póżniej będziesz cierpieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liściowy tutek
Facet jest absolutnie szczery z ludźmi, z którymi żyje a ty masz z tym problem? Nie jest dziwny tylko szczery. Jest dziwny bo nie kłamie, nie kręci i nie lawiruje? No to ja przepraszam. Życie w szczerości wobec innych jest po prostu bardzo proste i łatwe, nie gromadzą się napięcia między ludźmi. Jest absolutnie w porządku. Czasem szczerość chyba trudno udźwignąć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giocca
jeżeli podoba Ci się pomysł życia w trójkącie to ok, ja bym w to nie wchodziła, choćby nie wiem jak bardzo podobał mi się facet i choćby jego żona była świetną babką, troje to za dużo. a nie jest powiedziane, że na Tobie się zakończy i po drodze jeszcze ktoś nie dołączy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem_skołowana
Wiecie najzabawniejsze jest to że on zdrowszy emocjonalnie niż większość facetów których poznałam. Nie ma jakichś fobii związanych z kobietami i ich niezależnością, ma swoje poglądy i nie boi się ich wyrażać. Gdyby nie ten drobiazg to można powiedzieć facet idealny :( O zerwaniu kontaktu też nie ma mowy bo większość czasu razem pracujemy a pracy nie zmienię. No i wcale nie zamierzam ich zrywać. No nic ja jak wrócę z delegacji to spróbuje się ich prost zapytać co im po głowie chodzi chociaż nie bardzo wiem jak taką rozmowę zacząć :( Jeśli ktoś by miał jakieś doświadczenie w tej kwestii to czekam na opinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie ma bo to jest chore
zone nazywasz drobiazgiem? heh to tylko swiadczy o tobie,wiesz co a dolacz do nich jak widac swoj znalazl swego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem_skołowana
Nie wiem czy podoba mi się życie w trójkącie :( Sąd mam wiedzieć nawet nie wiem jak to wygląda. Na razie wiem tyle że dopuściłam taką myśl i nie wywołuje ona u mnie negatywnych emocji. Pomimo że jakiś czas temu wydawało by mi się to niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem_skołowana
drobiazg miał być żartem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liśiowy tutek
To ty sobie tak wmówiłaś, że to miał być żart. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaapierdoleeee
emu 123, kim ty musisz byc i jakich facetow wybierac, skoro nie znasz nawet jednego, szczerego, uczciwego i uczuciowego faceta? zastanow sie nad sobą lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zwyczajną kobietą, która dba o swoich bliskich,prowadzi dom, pracuje i absolutnie nie zgadza się na osoby trzecie. Chce być dla faceta najważniejsza, doceniana, szczyt marzen to to żeby mnie kochał. Ale to dla panów za dużo, nawet jak na początku mówi o partnerstwie to szybko wam przechodzi. Pewnie gdzieś są ci uczuciowi ale dawno zajęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem_skołowana
Widzę że osób które były w takiej sytuacji i pospieszyły by z dobrą radą brak :( Rozmawiałam z nimi i zapytałam wprost jak mam to wszystko interpretować. Odpowiedzieli że chcieli by stworzyć ze mną stały związek. Z tym że nie chodzi im o układ do seksu a o normalny związek. Ktoś wie czy taki układ ma szanse przetrwania? Ktoś ma doświadczenia jak w takim związku się żyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×