Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruszkapietruszka

zbiory za granicą 2011!!!!

Polecane posty

Gość gruszkapietruszka

Witam. W tym roku planuję wyjechać za granicę na zbiory. Kraj jest mi obojętny. Pracę mogę zacząć już od maja. Czy któraś z was była już na takich zbiorach? Jak to wyglądało w rzeczywistości? Czy ogłoszenia szukałyście w internecie czy bardziej z zaufanych źródeł? Ile miałyście płacone na akord bądź godzinę? Ile dało się wyciągnąć miesięcznie, bo nie wiem czy mi się opłaca wyjeżdżać. A może zna ktoś kogoś zaufanego z kim można bezpiecznie pojechać na zbiory? Jechałyście w pojedynkę czy zawsze z kimś? Może spotkam tu kogoś z kim wspólnie wyjadę na zbiory....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbiory są do kitu. Lepiej cos w zamkniętym pomieszczeniu. Po co Ci zbiory. Ja też czegoś szukam. Ale nie wiem czego i gdzie. Byleby nie na powietrzu. Bo to nie. Choć czasem lepiej, ale zależy jaka pogoda. Takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz tu coś w tym wątku. Ile masz lat? Ja mam już swoje lata. Dlatego nie zbiory. Najlepiej jakieś mieszkanie LUDZKIE i czegoś sobie z niego szukać. Tak jest najlepiej. A te firmy tez mnie denerwują , wszystko mnie denerwuje prawdę mówiąc i wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiniodawca
Jakie znacie języki. Ile macie kasy na wyjazd ? Macie auto ? Byliscie/łyście juz za granica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkapietruszka
wilkzlasu Mam 20 lat, myślałam o opiece nad dziećmi ale jedyna opieka jest do osób starszych a tego nie chcę.... Opiniodawco nie nie byłam nigdy na zbiorach, auto mam jeśli pojadę z chłopakiem. Język angielski średni, niemiecki komunikatywny coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam 2 razy
na zbiorach a wnglii wyjazd byl organizowany przez firme z uczelni. Ogolnie ciezka praca, zakwaterowanie w karawanach, praca na akord, czasami w deszczu, prkatycznie bez dnia wolnego przez 4miesiace. Pierwszyn razen zarobilam okolo 3 tysiecy funtow, 2 razem gorsza farma mniej placili kolo 2. Plecy wysiadaja przy takiej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam 2 razy
ciezko mi cos doradzic, wiadomo wszedzie trabia o kryzysie wiec i z praca ciezko. Ogolnie takiej pracy nie polecam ale raz da sie przezyc, ja zalowalam ze pojechalam 2 raz. Staralabym sie na Twoim miejscu moze jakies angencje pracy poszukac w kraju gdzie chcesz jechac, wyslac meilem Cv itd aby nie jechac w ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, może jakieś konkretne propozycje? Ja jestem gotowa wyjechać od końca maja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaks czyjas zonka
kiedy prac to praca a po pracy żyć i nie umierać ,sex nawet w ogórkach czy pomidorach,wódka przy kolacji ,a co po co żyć 2-3 i pościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam czas
wiec jednym slowem kurestwo straszne ,ale wiadomo drugie w polsce też nie próżnuje i szuka szpary lub bolca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x K Z
A z jakiego rejonu polski jesteś malinowamamba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASSIHA
praca jak to praca zawsze ciężka. nie ma co sie spodziewać wolnego dnia na odpoczynku. też jezdzilam na truskawki i w tym roku tez jade. po dłuższej przerwie bo dzieciak urósl na tyle ze moge go zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×