Zaręczyny pytanie o mamę przyszłej narzeczonej

Witam mam pytanie, jestem w takiej sytuajcji że moa dziewczyna jest obecnie w angli u siostry. Ja planuje zaręczyny zaraz po jej powrocie lecz chcę ją zabrac w pewno miejsce. i moje pytanie jest takie czy zapytać się jej mamy o ręke córki teraz gdy jest jeszcze za granicą czy już po zaręczynach?

?

hmm?

powiem tak : to zależy :P Zalezy czy dziewczyna jest z "tradycyjnego " domu, gdzie takie proszenie o ręke córki byłoby mile widziane czy też nie ( swoja drogą o rękę pyta sie oboje rodziców a nie tylko mamę , no chyba ze tylko ona zyje lub ją wychowuje.) O rękę prosisz PRZED oswiadczynami a nie po .. no i ważne też czy Twoja wybranka tego by sobie życzyła

Taty nie ma zmarł kilka lat temu, została mama która mnie lubi, więc wypadało by abym poszedł do niej z bukietem kwiatów i ją poprosił o reke córki?

tak własnie by wypadało kwiaty, poważna rozmowa , i zastrzeżenie zeby sie nie wygadała :D powodzenia

Oki dzięki, a powiedz mi jakie kwiaty kupić i z ilu kwiatów ma się bukiet składać?

ilośc nieparzysta:P ale tak naprawde to nie ma znaczenia jakie i ile ma ich byc , panie w kwiaciarni z pewnościa coś ładnego Ci zrobia ;)

a to mogą być róże ? czerwone np? czy jakiś inny kolor? pomocy chcę to mieć już za sobą a to bardziej stresujące niż całe oświadczyny przed moją M

czerwone róże to generalnie symbol miłości, więc dla przyszlej teściowej nie bardzo:P ale spokojnie, naprawde zdaj sie na kwiaciarki

aha, wielkie dzięki. Jutro chyba się wybiore do teściowej z bukietem i rozmową:)

na 90% wygada sie corce i bedzie po efekcie zaskoczenia...

powodzenia:)

Rozmawiałeś kiedyś o tym z dziewczyną? Jakby facet przed poproszeniem mnie o rękę prosiłby o nią moich rodziców, to bym się strasznie wkurzyła. Decyzja należy do Twojej dziewczyny, a nie jej matki.

Powinienes pytac o ręke ją, a nie jej mame, później pójdziecie razem do jej mamy pójdziesz z bukietem i oświadczycie jej że bierzecie slub.

do Invicta Dokładnie, ja byłabym tez mega zła o proszenie rodziców a nie mnie

Tez Ja... do Invicta Dokładnie, ja byłabym tez mega zła o proszenie rodziców a nie mnie no to może WY tak a ona nie :P do niej i tak należy ostatnie zdanie, a proszenie o ręke rodziców dziewczyny jest forma uzyskania zgody i akceptacji z ich stronu dla związku, który niebawem przekształci sie w formalny a chłopak bedzie czescia rodziny

oswiadcz sie jej, a nie rodzicom. to nie te czasy, gdy zone kupujesz od rodziców.

Chodziło mi o to aby jej mama wyraziła zgodę na to, choć jestem pewny tego w 100% Moja M, jak by to powiedzieć- czeka na pierścionek już chyba od roku, a jest z rodziny bardziej tradycyjnej i sama kiedyś mówiła że wolała by przy rodzinie. A ja pomyślałem że teraz się zapytam jej mamy o zgodę, i po przyzwoleniu jak wróci zabiore ją na kolacje i wtedy się oświadczę.