zła przyjaciółka

Witam Miałam przyjaciółkę, Przez 10 lat traktowałysmy sie jak siostry, odwiedzałyśmy się raz w tygodniu na tzw ploteczki opowiadałyśmy sobie co nas spotkało złego i dobrego, jak było ciepło to umawiałysmy się na na rower, z biegiem czasu okazłao sie ze to nie była prawdziwa przyjaźń, ponieważ potrzebowała mnie dla swojego alibi, przed męzem , zawsze ja kryłam ,wyciagała mnie na rower poto aby spotkać sie ze swoim kochankiem, za każdym razem mnie przpraszała, ze mnie zostawia i idzie do niego bo nie może żyć bez niego. Jej mąz strasznie pił, nie miała życia rozumiałam ją. Czasami ja bił, czułam to bo nie chciała sie do tego przyznać, póxniej z czasem się przyznała jak zastałam ja w gorsecie na szyi i z posiniaczonymi oczyma. Chciałam aby sie gdzieś z tym zgłosiła, rozumiałam ja dlaczego chce poznać innego faceta i mieć inne życie. Wszyszystko sie zmieniło jak to własnie ja poznałam faceta fajnego, ładnego, dobrze zarabiajacego. jak poznałam ja z moim facetem zaczeła się dziwnie zachowywać , kokietować go. Potem jak ja odeszłam od swojego męża dla zwiazku z innym mężczyzną to przyjciółka zaczęła się izolowac, urywac ze mna kontakty, zawsze chciałam dla niej najlepiej, nie wiem do dziś dlaczego tak postąpiła, rozmawiałam z nia wiele razy, potem z czasem dowiedziałam sie ze odeszła tez od swego męza , próbowalam wiele razy odbudowac przyjaźn ale na prózno,Teraz zostałam sama nie mam przyjaciół kolezanek , jest mi smutno

dobre z was artystki....

troche nie rozumiem dlaczego ona zaczela sie od ciebie izolowac? Bo rozstalas sie z mezem? Bo znalazlas sobie faceta czy tez bo jestes szczesliwa? Ciezko mi tez uwierzyc, ze udawala przez 10 lat przyjaciolke. A moze udawala. Ech dziwni sa ludzie

moja 'przyjaciolka' tez zerwala ze mna kontakt (uzywajac do tego celu fejsa) przez faceta. odkad zaczelam sie z nim spotykac, to mi odradzala ten zwiazek, az w koncu po kilku miesiacach jej zazdrosc(?) wybuchla i napisala mi, ze czas zakonczyc nasza znajomosc, bo ja jestem glupia i naiwna i beznadziejna, i moje rozumowanie jest idiotyczne. do dzisiaj tez nie wiem o co jej tak naprawde chodzilo, ale moge sie domyslac, ze chyba nie mogla zniesc tego, ze ten facet co sie z nim spotykalam kupowal mi prezenty i zabieral na wakacje, a ona kisila sie w domu ze swoim misiem

sorry.. wy to przyjaznia nazywacie hehe:D

dlatego odkad skonczylam 22 lata nie mam przyjaciolek tak zwanych moim przyjacielem jest moj maz i moja matka i siostra, surowi, ale szczerzy

Juz jakis czas temu skonczylam z tzw "przyjaciolkami" i moim najlepszym przyjacielem jest moj maz. Teraz ludzie patrza na wlasne interesy i tak naprawde to oprocz rodziny to nikomu nie ufam.

wy tak serio?? Tylko rodzina? Maz? Matka?? Smutne

U mnie tylk maz bo matka juz nie.

wiola67 mam nadzieje ze znalazlas to czego szukalas, ja ciagle szukam bo dusze sie w zwiazku, zwiazalam sie z niewlasciwym facetem,