Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wilkzlasu

idę już stąd chwilowo, ale zanim pójdę...

Polecane posty

to jeszcze napiszę, że WILKI SĄ RÓŻNE i tyle. Obecnie są cenne bo są chronione. I powiem wam dla siebie jestem GENIALNA i nawet zabawna bo to co Niemcy próbują rozwalić, żeby w razie co dać radę Polsce to ja z drugiej strony wzmacniam bo mogę. Mam prawo. I to jest śmieszne poniekąd bo nie mam ani grosza powiem wam no to co - wzmacniam mury nie? Co może robić osoba, która ani od swoich ani od cudzych nie ma kasy - może jedynie WZMACNIAĆ MURY NA GRANICACH i tyle. Co jeszcze może prawda? Nic chyba. Zresztą nie wiem. Nie zawsze jestem wilkiem z lasu - na tym forum zawsze, ale nie zawsze. Mogę być jeszcze wilkiem z bajki a czasem WILKOŁAKIEM. Wilk z bajki ma rózne ludzkie uczucia i potrzeby też. To najgorsze - gdy zwierzęta idą do bajek. Twórcy bajek ze zwierzętami zawsze są przeklęci - chyba, że nie wiedzą co robią. Niektóre bajki mają znaczenie, inne nie. Liczą się tylko bajki ze znaczeniem. Co wy na to? Pozdrawiam wilkzlasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
czesc owieczko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owieczka została pożarta. Nie ma jej. Był to wilk w owczej skórze. Musiałbyś udowodnić, że było inaczej, a tego nie udowodnisz nigdy... NIGDY... takie słowo istnieje... NIGDY i ZAWSZE... pisałam o tym na chińskim forum gdzie zmierzam znowu - taki wiersz tam napisałam ETERNITY czyli wieczność. Jest w nim pełno byków jak w połowie moich postów tam, ale taki wiersz powstał - skąd człowiek ma w sobie myśli na temat wieczności. A patrząc na Polskę myślę tak WIECZNOŚĆ czy NIESKOŃCZONOŚĆ matematyczna. I kto ma rację? Ale chyba Bóg bo ich nieskończoność to ...KSIĄŻKI. A przecież piekło - czyli nieskoczoność ujemna to...OGIEŃ. A zatem matematycy nie mogą mieć racji i tyle. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie TY
zostałas zgłoszona tam gdzie trzeba, w koncu zrobia z toba porzadek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę więc dalej produkować poezję na chińskim forum gdzie pewien informatyk powinien mi pomóc otrzymać kasę po mojej matce. No nie musi ale tak powinnam te pieniądze dostać bo tam powinien być amerykański informatyk, ale się zabił. I tyle. Na chińskim forum z Londynu - to tak nie powinno być i jakby żył to by go WYRZUCIŁ. Ale tego nie wiedział i koniec. Tym bardziej, że miał 2 książki wydane. Tyle mam do powiedzenia temu informatykowi. No dobrze, dobrze - tam nie był zbyt moralny. Ale nikogo nie zabił, nie zgwałcił, nie molestował nikogo. Ten tam też prawie idealny, ale studia miał lepsze, komputer z USA. Akurat by pasował i by go wyrzucił. Na szczęście nie miał do kogo jechać do tego Londynu bo się tak skończyło, ale za to napiszę mu wiersz bo co - szparagów nie ma na razie. Napiszę mu wiersz - o zmartwychwstaniu. Nie o samobójcach i o tym, że ciało powinno gnić w ziemi tam napiszę. Ciekawe co mi odpiszą. Że popiół musi być? No pożyjemy zobaczymy i tyle. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie bo cos o nim napiszę i zaraz będzie ILE ON LONDYNOWI zawdzięcza a a on ich wyśmieje bo on po prostu był ZA DOBRY i tego nie rozumiał. Wiecie - bezrobocie po studiach - normalna rzecz - i PO INFORMATYCE wyjechał. On akurat by taki był wam powie jakby pracę dostał w USA normalną. - To sobie miał poszukać i skończyć tak jak ja im powie. Narobiła się jak głupia i gówno z tego. No tyle to on też wiedział. Na tych studiach też lekko nie było i tyle. I wszystko wiem od niego o USA. Bo on właśnie wcale nie był taki jakimś kreował tylko w diabły nie kapowałam o co mu chodzi. Bo o sukces to nie, pozycja też nie to. No ale o coś mu tam chodziło. I tyle. I koniec. No i dzięki niemu mogę sobie być dobra, ale tak jak on i tak nie będę bo nie jestem z USA a czy on był dobry to sam nie wie, ale zawsze było, że ma dobre serce bo jest z USA. Nigdy tego nie rozumiał, ale zawsze to akceptował. I ciekawe co powiedzieliby na niego w Londynie. Bo przecież dalej jest z USA. Nigdy sie nad tym nie zastanawiał wiecie, ale jak tak teraz patrzy no to co się dzieje to czy miałby takie dobre serce w tym Londynie? Z wielu powodów by się chciał tego dowiedzieć i wiecie mieli mu podpowiedzieć po tych książkach ten Londyn. Chyba widzieli co robił jego kumpel a tak skończył sobie jak obwieś i tyle. No tak chcieli chyba. Wiecie - on chciał śruby przykręcać w tym wydawnictwie. No a przed rodziną też chciał wyglądać wiecie. I taki koniec. A oddać widocznie już nie musi. No a oni nie mogli czegoś podpowiedzieć jak to mu druknęli. MIEJSCE mu mieli podpowiedzieć i tyle. Dlatego nie umiał stać o Londyn. Coś strasznego wiecie i tyle :( Takie jest życie :( Jeszcze bez wypłaty. Dlatego jest po mojej stronie bo wszyscy mnie okradali. Jemu tylko nie powiedzieli skąd jest. On im powie wiecie NIE USWIADOMILI GO. Bo w USA najważniejsze jest uświadomienie SEKSUALNE. A to jest od diabła i to wiem od niego, że najważniejsze jest uświadomienie KTO JEST SKĄD bo tak to jest jedno wielkie uswiadomienie seksulane. I ja też jestem tego ofiarą. Dlatego nic nie ma do nikogo że nie dostał rodowodu bo i tak nie wiedział skąd jest - że nie z Niemiec. Ale skąd? I to jest najważniejsze i tyle. I byłby ZUPEŁNIE INNY wiecie jakby wiedział skąd jest. Stałby o ten Londyn - bardzo mu to pasowało. Pił to piwo, wszyscy się śmiali wiecie, a gówno racji mieli. I tyle. I go uświadamiali. A że pił to piwo to wiedzieli wszyscy, wyjechał - to w głowie mu sie przewróciło uważali. Te książki nie wiadomo po co. A on wyjechał bo jak ja by musiał z pracy wylewać. I jedyne czego nie docenił w tym USA to tego OJCA. Bo on matka i matka a jednak to mi przyznał rację, że to ten ojciec PO TYM PORODZIE ma to dziecko wychować. Czy on ma dziecko czy nie to nie wiem. Ale niejedna by tam coś kręciła w tym temacie i by to dziecko miał wiecie, ale musiałby je odebrać a na to już nie umiał wpaść bo nienawidził USA. No i w końcu każdy wiedział że dzieci nie chciał, no to wyjechał uczyć dzieci i tyle. No i to rozumieli i tyle. Ale lepszej pracy dla niego niż ostatnie ochłapy to nie, że chciał coś osiągnąć i temu poszedł na studia - miał se je darować mu powiedzą bo tak ich pohańbił. I to w Chinach. No wiecie ciało i wszystko gra, a tak? Powiedzcie gdzie jest amerykańska informatyka? Nie ma. Teraz dopiero będzie. I informatycy amerykańscy. Przecież tam jest wszystko najnowsze, najlepsze - czy tajtańsze to nie wiem, ale najlepsze. I ten jego kumpel tez miał być mądrzejszy wiecie w tych Chinach, ale rodzina, rodzina i tak go olał jak on jego. A on wiecie co mu powie kiedyś - Brokebreak mountain - to jest to. Innej przyjaźni między facetami nie ma. Nie wiem jak sie ten film Anga Lee nazywał o tych 2 kowbojach pedałach i go wyśmieje. Bo miał być mądrzejszy ON mu powie jak się za takiego uważał. Bo on myslał, że chodziło o książki, a chodziło o informatykę. No to naprawdę miał być mądrzejszy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie coś o nim napiszę bo to jest JEDEN SKANDAL - dwie książki i mieli mu coś w tej Wielkiej Brytani zaproponować. Jedna ksiązka - dwie ksiązki. I tyle. Albo powiedzieć, ile książek żeby to coś znaczyło. Bo wiecie - on się musiał zachowywać, myśleć co dalej, a jakby się prosił żeby mu tego bloga druknęli ale miał to w dupie bo to trochę kasy i tyle. Żeby wiecie odpoczął sobie, ten warszat nauczycielski poprawił bo to takie książki o życiu, może na jakieś kursy go dać , no 5 lat informatyki to już naprawdę jakimś egzaminatorem mógł być, nie? I to takie kretyny, że nic, jedynie te Chiny i tyle. No bo wiecie - co to taki egzaminator, a zawsze coś z tych książek więcej. I oni chyba tak pomyśleli i cicho, że te dzieci go tak lubiły to tak mu zazrościli a wiecie to trzeba cierpliwości do tych dzieci i tak dalej. No i by sobie odpoczął bo ile to tam można. A tak? Wziął i spadł im z dachu i NIC BY SIĘ NIE STAŁO, ale informatyk to wszyscy wiedzieli w Chinach i dlatego go w sekundę zamienili w popioł. I dobrze zrobili powie wielu ludzi - za dużo sobie myślał, a nawet się nie ożenił. No ale był po 5 latach informatyki z USA - no i tego w ogóle nie komentuje. W ogóle. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie - wiele osób mnie potępi, że sobie jestem po jego stronie a się zabił no ale wiecie - ten kumpel go zaprosił do tych Chin to on już miał 2 książki i musiał patrzeć tego, że ma te 2 książki, ludzi , a nie czegoś z infą. Bo on że nic z infą. No to mu mieli pracę - co on miał uczyć i jeszcze z infą coś? No to coś lepszego w tej infie. No bo że w USA nie szukał - a teraz wynajem, ile lat to masz wiecie - to nie jest takie proste i tyle. Gdzieś tam sobie jedź i na stałe tak? A znowu w jakiejś fabryce to wiecie - zesmolisz się i też nic. Wszystko bez sensu. No może miał iść w samochody ale w USA? Co tu robić w USA? Infa i tyle. I daliby mu coś i byłby dobrym pracownikiem, a tak? Albo mieli mu OD RAZU powiedzieć - jedź do Chin, a on sobie pojechał gdzie indziej - do małego państwa. Jedyny błąd, ale skąd miał wiedzieć co dalej. Wielkie Chiny - po co mu to i tyle. Gdzieś go mieli wysłać po tych 2 ksiązkach, zainteresować się. Co on miał robić dalej? Kretyni i tyle. Przecież wiecie nawet jak nie w Londynie to uprawnienia jakieś egzaminacyjne powinien mieć czy w tej szkole wyżej - no a tak to chodził i myślał co tu dalej robić. To tak sienie robi. I mu dobrze życzcie boście go zabili przez moją biologię. Własnie wy. A on nie był ochrzczony bo by był normalny a tak to nie i tyle. Mieli mu powiedzieć, że nie jest ochrzczony. Bo wyznanie by wpisał PROTESTANT, a tak on był nieochrzczony. No i to samo co moja matka - protestantka nieochrzczona. Nieźle nie? A to było 30 lat temu. No w sumie 60 lat temu, a teraz? Nieźle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie oni mogą być niżej - zwłaszcza ten Amerykanin wiecie, ale uczyć też mogą - przynajmniej w teorii. On powinien był niemieckiego się troche pouczyć. I to wszystko wiecie. I tyle. Teraz się może pouczyć, do Niemiec mu pasuje jechać, Niemcy pooglądać z jakąś Niemką. I wiecie - te baby mu mieli wykreślć z tych ksiązek bo po informatyce tak się nie należy zachowywać, wiecie jaki on by im teraz porządek zrobił? Co to obwiesie tam siedzą i tyle. Trochę tam go mieli pokierować i zaraz by był do rzeczy a tak chlał to piwo i to też nie bez znaczenia jak widzicie. No i tak przepadł przez to piwo bo właśnie uczyłam w szkole za samobójczynię w ciąży wiecie po gwałcie zbiorowym bo sobie lubiła piwko wypić. Bo ją znałam tę osobę bardzo długo i to tak sobie piła to piwko i ją zgwałcili. I tyle. ALE ZA CO? Za mądrzenie się i tyle. I tyle. No i też już ma rodowód i tyle. Ale taki mądry ma ten rodowód , że jej nie obalicie nigdy. Już mądrzej nie można. - Byle nie z Niemiec - bo tego by nie przeżyła a ten rodowód jaki ma już i nic się jej nie da zrobić to jest coś po prostu że to jest tak od Boga, że to sie opisać nie da. A to dziecko by umarło , ona też by umarła i dlatego miała się nie wieszać bo i tak by umarła i koniec. Bo piła a z tego co najwyżej martwe dziecko i tyle. I wiecie lepsza od niej i tak nie będę i juz ma pierwszy rodowód od świętej z Polski, a ja mam drugi i tyle. Żeby Kosciół nie powiedział, że głód jest przeze mnie i tyle. No bo ona jakby męczennicą jest - bez sensu ale jest i tyle. I i tak i ona i dziecko by umarło po porodzie bo to było bez sensu i tyle. I dlatego nie umiała zajść bo piła, mieli jej powiedzieć, żeby tyle piwa nie piła I TO WSZYSTKO - wyłącznie dlatego nie zaszła i dlatego by umarła i koniec. Bo nie miała racji bo by musiała być Niemką a nie była i tyle. Bo to wszystko wiem. Bo wiecie ja ją znałam jak własną kieszeń. Trochę wcześniej się zabiła , tak by umarła i by było na dziecko, a tak jest na mnie i tyle. No i głodu nie będzie i tyle i koniec. Wielki tylko mogą być głodne, ale w sklepach będzie wszystko DLA WILKÓW... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wiecie ona tyle tego piwa piła, że mi się zgodziła być ta Niemką bo jeszcze mam gorzej i tyle. No a żyć musze bo o mnie nikt się nie zatroszczy to muszę żyć dalej i tyle. No a teraz już wszystko rozumie, Niemką nie musi być i tyle. Jest sobie Polką i też w rodowody i tyle. A dziecko miała urodzić to wszystko wiem od niej i tak dalej bo by umarła i ona i ona I TO BY BYŁ SKANDAL, a tak to nie bo samobójstwo, a rodzina taka, że by było na szpital wiecie i by było lepiej w służbie zdrowia, a głupia piła to piwo i się powiesiła bo jej się nie chciało a co to dziecko będzie jadło, a ona nie umiała jeść z depresji i póżniej jej się zrobiło, że ją obwinią , że chore i tyle, póżniej jakie ono będzie i tyle. I zostawało się powiesić jej bo była po gwałcie a miała stać o poród i Kościól, ale nie umiała bo ją zgwałcili ja wiem za co i tyle z całości i koniec :( Bo miała iść do zakonu - nie bez sensu. Wszystko przez głupią szkołę. Ja to rozumiem i tyle. Powiedziałaby mi, że matka katechetka i PO NIEJ. Ale nie pracowała , nic nie mówiła. I tyle. A tak? Nie wiem. Reszty już nie piszę bo bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kiedyś będziecie wiedzieć jaki ma rodowód to nie będziecie jej potępiać bo ja bym zawału dostała gdybym wiedziała ,że ona się w ciąży powiesiła i tyle. No nie - ale szoku bym dostała i nie wierzyłabym. Dopiero jakbym grób zobaczyła, inaczej nie. No i to dziecko by umarło , no trochę by pożyło i umarło bo nic nie jadła. Nie umiała jeść. Wszyscy by mówili, że gruba nie chciała być. Nie umiała jeść. Kto miał jej pomóc. MATKA KATECHETKA to jest coś stasznego. Ona jest po mojej stronie, ta głupia Ilona NIEDOROZWINIĘTA UMYSŁOWO jak dla mnie już mi nic nie zrobi i tyle. Bo wiecie jak zamierza z obrączką mówić o poronieniach na mnie, że nie wiem jaki to jest ból to wiecie co -weźcie i odejdźcie bo na nią sie nawet ODLAĆ nie warto a co dopiero sobie pierdnąć na nią i tyle mnie to obchodzi. I koniec. To już przerabiałam. A ta policja to bo siedzi z mordercą TYLKO O TYM NIE WIE bo... nie ma okularów. Ma tam jakieś , ale nie takie jak trzeba wiecie. No i żeby było cicho bo za dużo ludzi, pierdół, a konkretów zero i tyle. Poronienia kontra 5 lat doktoratu i samobójstwo w ciąży. Nieżle. Koleżanka tez była męzatką. Jak Ilona i tyle. Ale się nią nie interesowałam bo nie miałam czasu. Po prostu w dziekanacie zamiast mnie pomawiać i później ogrywać CIĘZKĄ PRACĘ MOJĄ miały jej dać telefon i adres i ona by mi kartkę przysłała na pewno jak ją znam. Ją z tego piwa muliło, że ona sobie pogaduszki prowadziła z paniami w dziekanacie i to była WYBITNA NAUCZYCIELKA BIOLOGII jakbyście chcieli wiedzieć. Miała mieć wiele konkursów i być super hiper, a czy ona tam na tych lekcjach pod koniec była trzeźwa to ja nie wiem. Przez pracą piwko , po pracy piwko i tak codziennie. Właściwie powinna być wyrzucona dyscyplinarnie mi powie kiedyś i to w zasadzie wszystko co ma mi do napisania bo to moje zwolnienie jest też przez nią i tyle. Codziennie 2 piwa. No co jakiś czas. CODZIENNIE. Jeśli jest Niemką. A jeśli nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wiecie - przez to ten Amerykaniec ma pełno jedzenia przed śmiercią na talerzu. Przez tę Polkę co tak piła i tyle. A ja zwolnienie dyscyplinarne - tylko siuchtać mi zostaje, a przy tych dziadkach to też wiem, że powinni pijaczki wyrzucać i koniec. Albo masz powołanie albo nie i tyle. A ten Amerykaniec matura i koniec, jakiś kurs informatyczny - 5 lat studiów, on miał pracować już, na mieszkanie, też wiecie mieć 2 fakultety i tyle. A co wam będe mówić I WTEDY BYŁBY ŻONATY i miał dzieci, a tak? 25 lat - stary dziad i tyle. Zostawał doktorat. I tyle :( No bo co? Za wysoko i tyle. Tam grzebać w autach to by mógł już bardziej. Informatyka - wiecie czemu on tam poszedł? Bo mu sie to NIEMIECKIE wydawało. On tego nie rozumiał czemu to jest w USA. W Niemczech to powinni wymyślić - oni tacy tam są. Śrubeczki , tam takie. A ja od razu wiedziałam po co to jest i tyle. I koniec. No i cała historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlody fryc
Przyjechała z Ameryki kobitka do Francji i postanowiła zabawić się na całego. Wsiada do taxi i pyta gościa, gdzie jest najbardziej rozrywkowy lokal. Facet mówi, że chętnie ją do takiego zabierze. Kobitka pyta, czy na pewno lokal jest najlepszy. Taksiarz odpowiada że wszystkie paryżanki tam jeżdżą. W lokalu nic ciekawego bar, scena parę koślawych stolików, ale w cholerę kobiet. Wszystkie siedzą sączą drinki i na coś czekają. Po paru godzinach kobitka znudzona jak diabli stwierdza że wychodzi; ale w tym momencie wychodzi na scenę prezenter i zapowiada numer który wykona Pepee. Wszystkie babki w klubie zrywają się na równe nogi i lecą pod scenę. Zaciekawiona kobitka też tam podchodzi; na scenę wychodzi facio chudy, z podkrążonymi oczami z krzesełkiem w ręku; rozlegają się oklaski i w ogóle jest głośno. Kobitka patrzy ponuro. Facio stawia krzesełko, wyciąga z kieszeni orzech włoski i kładzie go na krześle, następnie wyciąga ze spodni fiuta; przymierza się nim do orzecha i wali w niego cisem karate. Orzech rozpryskuje się na drobne kawałki kobita jest zafascynowana. Wraca do domu i opowiada o tym wszystkim znajomym. Po 30 latach postanawia jeszcze raz ujrzeć tego typu numer. Jedzie do Francji, do klubu i czeka. Wychodzi prezenter i zapowiada Pepee. Kobitka zdziwiona, jak to, przecież to chyba nie ten sam facio, byłby już strasznie stary. Czeka i widzi tego samego gościa to samo krzesło, tylko w drugim ręku orzech kokosowy. Kobitka w szoku. Pepee robi ten sam numer z kokosem i idzie za kulisy. Kobitka nie wytrzymuje, kupuje kwiaty, flachę i leci za kulisy. Spotyka się z Pepee i pyta: - Jak pan to zrobił, 30 lat temu byłam i pan rozbijał orzechy włoskie, a teraz kokos?!! Ile to lat pan trenował i jak pan to robi?!!! Pytań nie było końca. Na to Pepee odpowiada: - Kochana, to już nie te oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wiecie tu chyba jest pies pogrzebany. Bo on poszedł na 2 lata. A to zrobi doktorat i na uczelnię. Ale towarzystwo go pogrzebało. Jeszcze 2 lata bo się uczył , oni chyba już poszli i wtedy się wiecie uczył i był OK bo reszta poszła i myślał , że dadzą go na doktorat bo dobrze mu szło OD RAZU, i oceny miał i wszystko ale to towarzystwo wcześniej i nie. On to wiedział. Ta rodzina tego nie wie do dziś. No co on miał robić? Z jakiejś dziury chyba zabitej dechami 5 lat informatyki i tyle. No i też tak wyszło jak wyszło wiecie. Ja go rozumiem. Miałby mieszkanie i byłby IDEAŁKIEM a tak nie. Te akademiki - no lepszy to płać i tyle. I tak im zrobił, że maturę mają a reszta to kasa i tyle. Bo się obraził i tyle. Ale wiecie jakby ja miał skończyć to woli swoje życie choć za te baby jeszcze oberwie, a nawet już oberwał i tyle. Na przykład mną i koniec. Albo moja matką. I musi stać o Londyn, a z małej wiochy - miał se dać spokój i iść w tany TAM mu powiedzą. Kiedy tam był grzeczny, na studiach się popsuł. Nie w liceum mu powiedzą. Nie w liceum się jeszcze uczył bo to matura i tyle. Najwyżej go nie przyjmą. Ale zdać musi. Przyjęli i tyle. - Teraz już każdego przyjmują - tak o nim przyjmują - nawet jego. Kiedyś co to był koledż a teraz? Tylko matura , pózniej wszystkich przyjmują. I to co jest w Polsce to jest z USA, ale hmmm... a dalej? Tam jest wszystko w pracy. Bo tak jest w Niemczech i wszystko idzie. Widocznie nie o to chodzi. No tak - niby tak, no ale... to co ja mam tam robić W RAZIE CO? Takie rzeczy wiecie... No i tyle. No i płaciła rodzina na studia. A czy on chciał iść na tę infę to nikt się go nie zapytał. To w Polsce było lepiej. Bo tam są punkty i po prostu kierują Cię na kierunek i tyle. I jego skierowali na infę. I MIELI RACJĘ powiedzą. No to gdzie praca im powie? Jak Cię kierują to praca chyba musi być. Ale nie dla niego. Czemu? Żeby miał te 3 lata - ale te dwa lata to się uczył. No to 3 lata i 2 lata. On im powie gdyby miał 2 lata nauki i 3 lata bimbania to co - to dobrze? A było na odwrót 2 lata bimbania i 3 lata nauki. No i wiecie to piszę żebyście nie stali o USA bo zwierzęta i tyle. I po co go dali na infę jak miał złą opinię z liceum bo w liceum miał złą opinię i chyba mu wypisali dobrą i przyjęli go na infę, a on o tym nie wiedział. On sobie żył wiecie tą złą opinią - leser, gnojek , takie tam. I ON BY SIĘ ZACHOWYWAŁ, a co on robił? No to dzwonili do średniej i się dowiedzieli, że miał złą ale wpisali mu dobrą bo TAK I JUŻ. I powiedzieli czemu. A ci na tych studiach nie wiedzieli czemu. I wiecie jak on się tam dostał to wiedział że go nie wyrzucą. Żeby z TAKĄ OPINIĄ na infę go przyjęli. Na matmę to jeszcze ale na infę? Eee to nie trzeba mieć żadnej opini już na tej uczelni - on sobie tak myślał - przecież najważniejsza jest opinia ze szkoły, możesz być prymusem ale opinia i po tobie, a on taka opinia i INFA. No matma to by zrozumiał BO NIE CHCIAŁ IŚĆ NA STUDIA bo za dużo. Starczyła mu matura. On chciał być w służbie zdrowie bo sobie cenił zdrowie. No i co on na tych studiach robił? Mieli go wezwać powiedzieć że mu wpisują dobrą opinię i by wiecie ich wyśmiał. Ale mieli rację swoją. Dogadała sie póżniej uczelnia z tą średnią i dlatego go nie wyrzucili z tych studiów ZA ZACHOWANIE W AKADEMIKU a także stosunek do nauczycieli na zajęciach. No i to było że ma te studia a on praca. PRACA? Po takim zachowaniu? Sam sobie szukać. Bo wtedy trzeba samemu szukać pracy. I tyle to wszystko w USA znaczy. No i tak skończył jak szaleniec i te książki pasują takie - wszystko. Ale jedna rzecz im się nie zgadza. No i teraz to już ja się nie dam - albo się to uczą w tym USA albo się szpiegują po rodzinach. Bo skończył te infę no to znowu takie proste to nie jest, a co? No to opinia albo wiedza. Bo zawsze to był mój dylemat i postawiłam na wiedzę. A tu patrzcie USA i JEDNO SZPIEGOWANIE PO RODZINACH. A matmę jakby skończył? A pasowała mu matma wiecie, ale co to po matmie - to nie musiał iść na studia. Był przyjęty , wszystko by grało. A tak? No to poczytajcie sobie bo z tych filmów nic nie wynika, a to chodzi o oceny i z matury i ocena z lekcji i OPINIA nauczyciela wiecie o tobie i dyrekcja - każdy nauczyciel, dyrekcja i tak ci proponują kierunki i konkretne uczelnie. Zobaczcie - to jest mądre, ale on to psuje, że zostanie opinia i UBRANIE - wygląd. Bo przegięli z nim i tyle. Nie chciał iść na studiach i to każdemu mówił. A dalej to jeden skandal wiecie bo oni mieli mu poiwedzieć OFEN - Panie za to zachowanie to niestety szukać pracy samodzielnie, a tak? I oni pózniej tak samo jakie prace i tak dalej. A on nic nie dostał. Jak on się tam czuł i wyjechał. Że sam sobie miał pracy szukać i tyle. A czemu on taki był? Bo go nikt nie ochrzcił im powie. I ja go rozumiem bo ja mam byle jaki chrzest i tyle. No i tyle w sumie a miałby rodowód i byłoby OK. Albo skąd jest. Jedno albo drugie. A tak to albo depresji by musiał dostać albo kompletny wariat na dodatek ma 1 pretensję, że sobie tam byle co gadał i to go mieli wyśmiać bo się z niego śmiali wiecie, a to to nie wyśmiali. To było mądre im powie. Jak całe te 5 lat studiów i tyle. I to jest wasze USa wam powie - ale trzymajcie sobie z nimi dalej. Na pewno lepiej was potraktują niż jego. I wiecie tej koperty z pracą nie dostał tylko on więc rodzina wiedziała, że nie było takiej przesyłki, on ich chyba okłamał, że coś tam , że mu mówili, a ta rodzina cała się obraziła - ale ich uszanowali tyle forsy, to do domu powinno przyjść - ze zawsze do domu przychodziło i tyle. No ale ze wsi wiecie, to nie wysłali koperty - za dużo kosztuje a on tam sam jak patyk no i taki koniec i tyle. No to co on tam robił I TO BYŁO SŁUSZNE wiecie ale ... no jakby to napisać - po co ta infa w takim razie? Bo wiedział tylko jedno - że z tej infy to wszystko może zrobić i go nie wyrzucą. Bo z infy nikt nie wylatuje. Chyba tak jak w Polsce na tej infie. Same piątki i tyle. I wiecie - tylko ta opinia - TAK JAK JA. Bo wiecie tam jest tak samo - po tych 3 latach szukali pracy takiej czy siakiej I ON Z NIMI MIAŁ SZUKAĆ roboty, a on dalej na doktorat bo tak mu wszystko siadło a jakby wiedział, że tak go potratują to by sobie szukał pracy ale po tych 3 latach. Acha - ze po infie jest robota to dają dokończyć. No ale to nie rozumiał, że 3 lata i niech zwalają zerska. No a on jeszcze 2 lata i PO CO MU TO BYŁO? On już miał być żonaty, na mieszkanie zbierać, dziecko mieć. Takie on miał mieć życie - ani rodowodu ani skąd jest. No i taki koniec i tyle :( Piękni są i tyle w tym USA wam powie, a sobie róbcie co chcecie, żeby nie było na niego. 3+2 to nie on wymyślił i tyle. I że jestem bardzo mądra bo wymyśliłam 5 lat Z POLSKI i 2 specjalizacje i za to mogę być w tej szkole. Po takiej biologii. Może tam też powinno być tak. Co to są 3 lata. On też mi powie jak cioły poszły to sie zaczął uczyć, żeby nie było że ...jest ciołkiem albo był i tyle. No żeby miał pracę to tak wyszło że infa i wszyscy mu tak zawiścili. A prawda? Bo wiecie ja mam brata adopotowanego i znał prawdę o sobie i jakoś żyje NIE PO STUDIACH, a on prawdy o sobie nie znał i co mu z tych studiów. Studia najważniejsze - on im da studia najważniejsze. Bo by sobie po liceum pracy nie znalazł. TO PO CO GO DALI DO LICEUM? Mogli go dać do szkoły ogrodniczej. DO LICEUM BO NA STUDIA. On tego nie wiedział, ale wiecie nawet mogło być bo czytać lubił. On to miał wiedzieć. On myślał, że on sobie na studiach znajdzie żone - było w czym wybierać wam powie. Naprawdę. No miał być mądrzejszy i stać o jakąs laskę ze swojej wiochy, przynajmniej wiecie jakąś by tam przyprowadził, że ma zasady jakieś że też jakieś są. A poszedł bo po infie jest praca. Każdy tam idzie żeby była praca bo co to tam. A on tej pracy nie dostał. I to po 5 latach. Bo po tych 3 wiecie to byle co proponują WEDŁUG OCEN już tylko. No i miał dobre. Ale to nie pasowało mu, za dużo ciołków, jeszcze 2 lata - sam jeszcze chciał. I to taki koniec. Ach taka bajeczka o USA to jest i tyle... i jak się ożenił na studiach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wam jeszcze napiszę, że po tych się dostaje kopertę z pracą też ale on nie chciał. NIe chciał. Jeszcze 2 lata powiedział i że mają nie wysyłać. I to zrobili źle - mieli go nie słuchać i wysłać do domu propozycje pracy a jemu powiedzieć NIE i by się ożenił i tyle. No coś by musiał robić, a przynajmniej na mieszkanie zbierać i też trochę póżniej i by się ożenił. A tak? Te 2 lata magister i zostawało dalej i nie bo nie ma pracy. Wszyscy mogą się ubiegać, a kto nie dostanie pracy to nie i tyle. I koniec. Że nie ma pracy dla niego i tyle. I wszyscy dostali tylko on nie dostał. I tak go ukarali po czasie, ale jest za to ukarany i tyle. Dlatego infa tyle ile i koniec. No taki doktorant to sobie nie mogli pozwolić - no to praca. Za dużo by chciał. I WIECIE on tego po prostu nie rozumiał i TYM GO SKRZYWDZILI wiecie bo mieli mu to powiedzieć i by było OK. A on miał wiedzieć że oni sobie za plecami JEGO do średniej dzwonili. To jest wiecie taka bardzo podobna historia do tego jak dyrektor mnie wyrzucił dyscyplinarnie bo zasięgał sobie opini innej niż PISEMNA. Po co im był telefon do szkoły średniej z uczelni skoro była pisemna opinia o nim i tyle. I W SUMIE winni są wszyscy tego samobójstwa i to by było OK gdyby po śmierci nie było niczego. A tak jest? No i w sumie tyle ma do nich i co ma miec więcej co nie? I koniec :( No i ja go rozumiem bo ja też się nie umiałam że dyrektor gwałcił uczennice, że sobie maturę olewał , stawiał na pracę i dzwonił sobie za nimi przedstawiając się jako dyrektor i tyle. No w tym jest jeszcze komuna i przez to nie umiałam się połapać. Żydokomuna. On to rozumie - przez to przepadł bo się nie umiałam połapać, a nie napisałam o procesie bo uważałam, że papiery mi zwrócą wiecie i tam jakiś etat tam czy siam będzie. I tyle. No a jakby nie to to by mi nie przebaczył nigdy i nigdy nie miałabym biologicznej matki ani kasy, ale że widzi jakie to skomplikowane ten Śląsk , ci Niemcy, te kopalnie, ta szkoła gdzie pracowałam, te powstania - ja tego też nie rozumiałam, ten kościoł, ta okolica , CI WISIELCY wiecie, ta matka moja, te paszporty pozamieniane. No wiecie... no to tak nie spodziewał się , że aż taka historia to jest. Ale tam po tym moim blogu można się było spodziewać, że tam całkowicie normalna nie jestem. I tam OK wszystko dziś bo to wiem - nudy ale pudy, ale czytał to i tylko , że tylko zarzut, że o chrzcie nic nie napisałam Polski i o świętym Wojciechu bo to by mu dało do myślenia. A tak? No co było to jest i tyle. No ale ja tego nie rozumiałam. No widać. Tam widział, że to tam tak pisze i tyle. No i wpisał mi że nudy i tyle. Napisałam mu, że ma nie czytać i tyle. No i koniec całości. I umarł, ale w to nie wierzyłam. Bo uważałam, że mu walnęło i że jest zmęczony i że z netu poszedł. I nikomu bym nie uwierzyła, że on naprawdę skoczył z tego dachu. Pomyślałabym - a tam skoczył, to nie ten typ. Coś się stało chyba. I w sumie czekałam na zwłoki, na coś - co to wykazała sekcja - nic. Jakieś głupoty pomyślałam i tyle. No co byście pomyśleli? Pierwsze sekcja zwłok z takiego czegoś i tyle. Nie wiem - jak dla mnie. No i na policję. SPOPIELENIE. Zbierać co nie było. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wiecie nie stałam o to w ogóle przez to i tyle. A on wiecie - no to rodzina płaciła na te studia ale też się niczym więcej nie interesowała , jak Ci tam idzie czy coś? Nic. i tyle. No to do kogo pretensje. A on nie wróci do rodziny bo 5 lat i o grobie słyszeć nie chcą. O nim też i tyle. No to nie i tyle. I zawsze będzie koło mnie się kręcił bo tam tylko tego chrztu nie było, a tak to tam wszystko wiedziała. Róznych rzeczy nie mogłam napisać, chrztu nie rozumiałam, a reszta nudy takie OK. I zawsze będzie najmądrzejszy dzięki mnie i tyle. A ta rodzina no wiecie - przeprosi i tyle, ale widzieli jaki jest, czego się spodziewali i tyle. I tak wygląda całkiem nieźle. Mieli mu wrąbać co to za bloga pisze albo , że sobie nie zyczą tych książek. A najpewniej mieli go ODWIEDZIĆ W AKADEMIKU. I zaraz by był porządek. W weekend jakiś wiecie. Jakby go widzieli wtedy to by go sami wyrzucili z tej uczelni. I tyle. No ale 2 lata mógł dalej im płacić. I tyle. - To miał być mądrzejszy mu powiedzą. - No to się jeszcze okaże im powie i wtedy dostaną po ryju bo to wiedzieli wszyscy ale nie on. - W USA sie takich rzeczy nie mówi - jest tyle filmów że naprawdę tego się nie mówi. - Nie im powie - najważniejsze jest uświadomienie SEKSUALNE. i tyle. Tak ważne, że dzieci nie miał, ale mu zrobili i tyle. Że tam dziecko miał na studiach i wyjechał. Tak zrobiła go rodzina. No i za to koniec i tyle. Jakby jeść musiał jak ja to by o nich stał, a że nie musi idzie dalej w tany i tyle. On im miał to zwrócić chyba wszystko z tej nauczycielskiej pensji jak tak widzi bo przecież sobie radził, nie tak jak ja - wózki pcha po studiach. No i też źle. No ja miałam studia za darmo - tak mówili zawsze. A teraz to już oooo bym sie dowiedziała. Po pierwsze to nie um iem się podpisać i tyle. A on tak - bo jest z USA. I za to do piekła nie pójdzie bo sie umie podpisać i byle co liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że nic nie piszcie. Gdybym miała lepszą pracę w Polsce to bym miała tego Amerykanina dawno gdzieś - sam jest sobie winien. Wszędzie koperty z pracą a on bez. Bez sensu i tyle. No ale cóz... a ja w Polsce? Czemu ja musze pchać wózek z ... no nie wiem z czym dalej. Też sama sobie jestem winna i tyle. Na pewno. Każdy tak powie, ale to nieprawda i tyle. Jeszcze musiałam sobie SAMA studia ratować - a po chuja studia wilkowi z lasu, nie? I to jeszcze przyrodnicze. No to w przyrodzie coś i tyle. I wiecie ja tylko marzę o pieniądzach matki i naprawde ja sobie znajdę pracę Z DALA OD POLSKI bo was nienawidzę, ale te pieniądze mi się należą bo jestem z gwałtu i musze pracować fizycznie przez kryminał wiecie i przez to, że się mną nikt nie interesował bo ojciec matce po koncie sznupał po śmierci. CIEKAWE PO CO WIECIE? Czego tam skurwiel szukał. A praca? A rodzina , której mnie oddał. BAJKAMI sobie żył I BAŚNIAMI, a ja tu? WSZYSCY wiedzieli co się dzieje co sie dzieje w domu, że nie byłam ochrzczona - bo to nie jest zaliczone jako chrzest, nawet wiedzieli czyja jestem w tej Anglii ale NIKT, po prostu NIKT mi nie powiedział, że matka biologiczna nie żyje. NIKT. A to pomawianie mnie w Niemczech wiecie teraz? Ale ja tym skurwielcom szkolnym jeszcze pokażę. BO AMERYKAŃSKA FIRMA wiecie - ja im dam. Jakby były książki amerykańskie. Cioły szkolne mi nie będą rządzić - jeszcze z Polski, jedno morderstwo i tyle. I koniec. I teraz JUŻ BY BYŁO dobrze bo by mnie musieli wrócić i mogłabym ZACZĄĆ stać i lepszą pracę w Niemczech ALE NIEKONIECZNIE - w Londynie, byle gdzie. A tak CHUJE MORDERCZE ze szkoły na miejscu i prawo jazdy tak namąciły, że znowu szparagi i zmiana zawodu. A co kurwa mać - wózki pchają ciężkie w tej Polsce? Niech SPIERDALAJĄ wiecie z tej szkoły i nauki jazdy jak im sie nie podoba. Albo z tej matmy czy czegoś. jakie to są ciule niemyte to się w głowie nie mieści wiecie. I jeszcze PO TAKIM SKANDALU żeby mi spokoju W PRACY FIZYCZNEJ ZA GRANICĄ NIE DAC? Oni chyba na cipy i chuje pospadali wszyscy tu. Bo coś znaczę. To kurwa mać już nic nie znaczę - teraz oni niech se świcą jak psy jajca i CHUJ mnie to obchodzi. Bo coś znaczę - a kasa wy ciule i pizdy poslkie? Co ja mam jeść? A moja matka? Bo była na gwiazdę wychowywana i dlatego tak sie wydaje, że ja coś znaczę. Nic nie znaczę - idźcie się umyć i się ode mnie odpierdolcie albo zdupiajcie w te szparagi jak mi zawiścicie. Bo na to wychodzi i wiecie - no ile prób morderstw to już nie zliczę. W PRACY FIZYCZNEJ ZA GRANICĄ. No do kurwy jasnej dajcie spokój już. Jakieś mordercze i pogwałcone chuje szkolne i ten CIula warty w ryju kościół polski i tyle mnie to obchodzi wiecie co ich niedorobione ODBYTY wszystkich. I oby też ze mnie zeszli. Niech se zrobią orgię beze mnie . Bo tak i już. Bo jeszcze tego nie było i się śmieją. Tak się przejmują i tyle. A orgia i tak nie ma sensu. Jak już to gwałt na dziecko. Ale ciule i pizdy. I tyle mam do napisania :( Bo jedna kurwa ma dzieci nagwałcone i nie umieją mi dać z rady. Z MĘŻEM. Nie z księdzem. I dlatego do szkoły nie wrócę bo naiwna nie jestem i tyle. Bo taki jest kościół polski, żeby nie było że chuica z Częstochowy nie miała racjii. NIE MIAŁĄ i tyle. I za ojca mi zrobią nagrodę. Którego wiecie kurwa mać? Bo mam jednego ojca - W NIEBIE im powie. BOGA OJCA a reszta to se wsadzcie do dupy takich ojców i do ryjów. I tyle mnie pobchodzą i ich rozgrzeszenie bo teraz będzie że ten biologiczny z rozgrzeszeniem da mi radę. Nie bo się tak wyrażam wulgarnie i koniec. I dalej się tak będę wyrażać aż wszyscy mordercy będą siedzieć i wtedy się poprawię. Albo pracować fizycznie i tyle. I koniec. A kobiety przystaną PIERDOLIĆ o swoich poronieniach. Nie wiem kiedy to nastąpi, nieprędko, więc wybaczcie, ale dalej to samo i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie bo sie chuica włosko-niemicka ze mnie śmieję, ze się GARNĘ do pracy fizycznej zamiast stac o auto. Dajcie spokój. Co to zarobię w tym aucie w Polsce. To trzeba mieć służbowe - co - beznzynę mam sama kupować? Jej wpierdolić w łeb, troche krwi i nic poza tym tam nie ma i tyle. Nic poza tym w tej piździe nie ma i DLATEGO miałam się wynieść stąd ale nie miałam powodu. Nie wiedziałam że matka popełniła samobójstwo i tyle. Bo wiecie teraz bedzie że miesiąc stałąm o prace stałą w Niemczech i pięknie to wykorzystałam. No pięknie - zmieniłam zawód i tyle. Bo przecież nie byłam i jestem bibliotekarką a o co miałam stać - o prace fizyczną w książkach? Mogłabym ale z CHIŃSKĄ NORMĄ sama? Wiecie o co chodzi. A poza tym wiecie to była KSIĘGARNIA i w księgarni nie ma normy wiecie. Tak się składa że tam ani normy nie ma ani grupy. Najwyżej na hali. Na magazynie też - co to za grupa na magazynie. Nie ma żadnej grupy. I tyle. Bez sensu wszystko - a w ksiązkach stoi się o książki a w kwiatkach o kwiatki. Na magazynie stoi sie o towar a nie o grupę - tak samo. Jedynie na hali stoi sie o grupę żeby stac o zdrowie. To jak stoją to nawet tego nie trzeba i tyle. I koniec. I czego chcą? Niszczą mnie tylko wszyscy jak potrafią. takie zera. W Polsce tylko morderca ma się dobrze - a w USA i GB też. W Niemczech też - próba morderstwa była w grudniu przecież. TRAGEDIA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może dziś zasnę powiem wam a jak nie to idę na polowanie i wiecie - to USA to rzeczywiście tylko rodziny i niech im to ten Amerykanin zostawi. Niech nie narzekają, że przez niego nie ma rodziny. Nie - niech mają rodziny. A zwłaszcza na studiach bo wiecie, że oni się go pytali na tych studiach czy chce mieć do domu oferty pracy to mógł powiedzieć nie, ale przecież ktoś płaci i wiecie - 2 lata dłużej na niego płacili. Co prawda to prawda i tyle. A ja? No czy ja wiedziałam kim jest mój przybrany? I tyle mnie to obchodzi i koniec bo widzę , ze wszyscy sie śmieją i życzą mi samobójstwa, ale to sie nie doczekają i koniec. Bo zawsze tak jest, że jak komuś źle życzysz to nic z tego i koniec. I tyle. I wiecie - mogli im wysłać te oferty pracy - przynajmniej by w domu mieli o nim JAKĄŚ OPINIĘ i tyle. Bo on o nich miał, że tylko kasa, a ciekawe jaką oni o nim mieli opinię. Bo pewnego dnia zechce to sie dowiedzieć. W KOŃCU rodzina i tyle, nie? No na grób nie poszli z 5 lat i tyle. A dalej? I cóż wiecie... załuję że ze szkoły poszłam bo tam jeszcze jakoś wyglądałam a teraz? Ta praca fizyczna to jedna rozpusta i tyle. Nie tak to sobie wyobrażałam. Normy. Jakie normy? Co oni pierdolą i tyle. No ale nie wiedziałam, że matka samobójczyni, ja adoptowana. I wiecie nie mogę stać o ojca biologicznego bo PRZEZ NIEGo mnie Angliki nie chciały - bo ojciec lata po koncie samobójczyni TO DZIECKO bez wartości. DZIECKO kurwa mać. Chyba ojciec i tyle. Dziecko bez wartości - jak matka , nie? Bo sie nie przyznała że zgwałcona. W tym wieku wyszłaby już na debilke wiecie. Nie dało rady. Pasowało dziecko i koniec. I TYLKO PRZEZ NIEGO nie mam pieniędzy z Londynu. Nienawidzę go i tyle. Mam tylko Ojca w Niebie wiecie. Żadnego innego. A po studiach zrobiłam to samo co ten Amerykanin ale miałam powody wiecie - mieliście mnie zostawić w spokoju, a wy na mnie. No to ja na was i was wszystkich pozabijam. Dobra - wyrażam się wulgarnie, ale cóz... nikt nie jest idealny. I tyle :( Co jeszcze mogę dla was zrobić? Już się popłakałam co zrobili temu Amerykaninowi w domu i że mam się nie martwić bo mi nie dadzą zdechnąć z głodu. W koncu widziałam Boga i o to sobie stoję jaki był. Bo wiecie - co mam te szparagi z tymi zwykłymi zerami do końca życia zawalać? A chcę rózne inne rzeczy tylko nie mam forsy i koniec. Jedyne ALE i tyle w sumie bo co wiecej. Zaraz zmieniam zawód i spadam. No tak mało mi potrzeba do szczęścia. Oni nie wierzą, że ja sobie zawód zmieniłam wiecie. Zmieniłam i tyle. A pisarką też mogę być bo tam powinien być BIBLIOTEKARZ, a bibliotekarz a PISARZ to 2 rózne rzeczy i tyle. Co ja mam robić wiecie? No pisarka - netowa i tyle. Mam net, mogę tam pakować moje zdjęcia i to będę robić. Jeszcze trochę w szparagi a póżniej coś lepszego chcę - ale gdzie? Ze zdjęć wiecie. Że coś robiłam w Polsce. Ale gdzie? Pasuje w Niemczech i nie rozumieją czemu. Nie wiem - w kuchni niech mi coś dadzą bo mam dosyć pola i tyle. W kuchni bym mogła pomagać - garnki myć, też praca fizyczna, ale zawsze w ciepłym , nie? Tyle mnie już obchodzą książki i kwiatki. A grupa jeszcze mniej. KUCHARKI mnie tylko obchodzą, ale praktykujące. Nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×