Dieta ketogeniczna - kto się przyłączy?

Od wczoraj jestem na diecie ketogenicznej. Po pierwszym dniu pół kilograma zleciało. Jem 900 kalorii i samo białko oraz tłuszcz - oliwa z oliwek. Na tej diecie można jeść każdy rodzaj tłuszczu ale ja używam tylko oliwy. Jest to podobno bardzo skuteczna dieta i nie czuje się na niej głodu. Dieta ketogeniczna polega na wyeliminowaniu z diety wszystkich węglowodanów. Posiłki muszą się składać tylko z białek i tłuszczów. Taki sposób żywienia prowadzi do ketozy - stanu, w którym organizm jako źródła energii używa wyłącznie własnych tłuszczów zapasowych. Na tej diecie można jeść tylko 20 - 30 g węglowodanów dziennie Tabela produktów bez węglowodanów, lub produktów zawierających do 1g węglowodanów na 100g. Karp świeży - 0 Kawa bez cukru - 0,3 Kielbasa krakowska parzona/sucha - 0 Kielbasa myśliwska - 0 Kielbasa parówkowa - 0,1 Kielbasa podwawelska - 0,9 Kielbasa szynkowa - 0 Kielbasa szynkowa z indyka - 0,2 Kielbasa szynkowa z kurczaka - 0 Kielbasa toruńska - 0 Kielbasa zwyczajna - 0,1 Kielbasa żywiecka - 0 Kurczak ze skórą/bez skóry - 0 Łopatka - 0 Łosoś świeży - 0 Makrela wędzona - 0 Maslo roslinne - 0 Morlinki parówki - 0,4 Pepsi Light - 0 Oleje - 0 Oliwa z oliwek - 0,2 Parówki popularne - 0 Poledwica wolowa - 0 Salceson czarny = 0 Sardynki w oleju - 0 Schab wędzony/surowy - 0 Ser feta - 1 Ser plesniowy brie - 0 Gouda - 1 Mozarella - 0 Serca wieprzowe - 0 Smalec - 0 Szprot wędzony - 0 Szynka surowa/wędzona/gotowana - 0 Śledź solony/ w oleju - 0 Tuńczyk - 0 Węgorz wędzony - 0 Whisky - 0 Wieprzowina golonka/karkówka/łopatka/boczek/schab - 0 Wołowina - wszystko - 0 Wódka - 0 Żeberka - 0 Produkty mające ponad 1g węglowodanów, ale dopuszczalne w niewielkich ilościach: Bigos - 3,8 Brokuły - 5,5 Fasola szparagowa konswerwa - 4,5 Flaki na rosole - 3,7 Jogurt naturalny 0% i 2% - 6,2 Kalafior - 5 Kapusta kiszona - 3,4 Kefir 2% - 3,8 Kiszone ogórki - 1,9 Krewetki - 1,5 Majonez - 4,2 Mielonka - 2,5 Mleko 2% - 4,3 Ogórek - 2,9 Papryka czerwona - 6,9 Pasztet popularny - 2 Piwo jasne pelne - 3,8 Pomidor - 5,2 Rzodkiewka - 3,6 Sałata - 2,9 Ser topiony - 1,6 Serek ziarnisty - 3,3 Sok pomidorowy - 2,6 Szparagi - 3,7 Szpinak - 3 Śmietana 18% - 3,6 Wino czerwone polslodkie - 5,5 Wino polwytrawne biale - 3,7 Ja dzisiaj zjadłam Sniadanie - kilka pestek zsłonecznika, jajecznica z dwóch jaj na oliwie z oliwek obiad - pierś z kurczaka na oliwie z oliwek podwieczorek - zrazy z piersi z kurczaka kolacja - twarożek Jutro zrobie sobię bardziej urozmaiconą dietkę, bo jadę na zakupy i zamierzam kupić ryby i wołowinkę.

Zaraz będę zabierać się za zraziki... Pycha

:o

Przy mojej wadze 70 kg - nadmiarem jest ilość białka powyżej 170 g. No a ja dzisiaj zjadłam ok. 100 g - policzyłam. Więc nie przekroczyłam dopuszczalnej ilości białka. Jeśli nawet licząc 2 g na kilogram ciała to limit wyniósłby - 140 g.

Właśnie zjadłam chudy twarożek zmieszany z oliwą z oliwek

i słodziku trochę dodałam

pisz proszę jak się zachowa Twoja waga :) Powodzenia!

Ja też jestem ciekawa efektów :)

nie je sie na diecie ketogenicznej0nie wiem skad masz taka informacje,ale jest bledna. do tego jezeli cos jest ''chude'' to znaczy ze ma wiecej wegli/ cukrow niz pelnotluszczowa wersja produktu.

Obliczyłam ile ma węgli. Można jest twarożek jeśli łączna ilość węgli nie przekracza 20 - 30 g na dzień. Ja zjadłam 50 g twarożku - to ok. 4 g węgli.

A nie, jeszcze mniej - 1,1 g w 50 g produktu. Bo 100 g twarogu ma 2,2 g węgli

Hej, dzisiaj kilogram zleciało. Zauważyłam że trochę przybywa mi mięśni. Robie się zgrabniejsza na tej diecie. Trochę mam mało sił ale to jest związane z brakiem węglowodanów. Właśnie czytam sobie o diecie stillmana - jet podobna do ketogenicznej ale w ogóle wyklucza węglowodany, czyli tylko mięcho się je. Dzisiaj na1 śniadanko trochę twarożku ze słodzikiem 2 śniadanie - makrela i łosoś wędzony Obiad - krwisty befsztyk kolacja - szprotki podwędzane w oleju i łosoś wędzony

No i jeszcze herbatka z cytrynką bo jestem trochę przeziębiona :(

"Zauważyłam że trochę przybywa mi mięśni." Ahahhahahahhaha :) Dobre :)

No na wadze elektronicznej - było 32 % a teraz jest 33 %. O co ci chodzi? Nigdy nie miałaś do czynienia w takimi urządzeniami jak waga elektroniczna? Widzę że żyjesz jeszcze w 19 w i nie słyszałaś nigdy o czymś takim cha cha chaaaaaaa

Nie będę więcej pisać w tym wątku bo widzę same złośliwości. Jesteście widać niedouczeni i zupełnie prymitywni. Skoro nawet nie wiecie co to jest waga elektroniczna cha cha

To znaczy było 33% a teraz jest 32%

to znaczy było 32 % mięśni a teraz jest 33 %. Pomyliło mi się z tłuszczem :)

Ja doskonale wiem co to waga elektroniczna, wiem tez jak dziala i jak jest w zwiazku z tym "dokladna"... Ty za to jak widze, masz problem nawet z jej obsluzeniem :) Moze nie uwazalo sie na matematyce w szkole, no coz, nie kazdy musi byc madry :) Jesli spada twoja ogolna waga, to zmiana zawartosci miesni z 32 na 33% nie oznacza ze przybylo ci miesni, tylko ze procentowo jest ich wiecej... Pomysl dobrze, moze uda ci sie zrozumiec :) Pomijajac juz fakt, ze dokladnosc tej twojej super wagi, to mozna o kant d....y potluc :) A poza tym, przyrost miesni przy ujemnym bilansie energetycznym i kompletnym braku wegli, jeszcze w dodatku przy braku cwiczen silowych, to byloby niezle odkrycie :) Pozdrawiam wyedukowana :)

Doskonale umiem obsługiwać wagę elektroniczną. A 33 % napisałam w przybliżeiu, bo nie chce mi się teraz specjalnie stawać na wagę. Jest chyba 33%. Poza tym skąd wiesz że ja nie ćwiczę? Codziennie biegam, robię też ćwiczenia interwałowe, pilates i aerobowe. A ty jesteś powierzchowna.

33 i coś, nie pamietam ile

aha ćwiczenia siłowe też wykonuję

Czyli nie wykonujesz cwiczen silowych :) Skoro potrafisz doskonale obslugiwac wage elektroniczna, to powinnas rozumiec roznice miedzy % zawartoscia miesni, a bezwzgledna iloscia miesni... A z racji szerokiej wiedzy, wiedzialabys, ze miesnie nie rosna w takich warunkach :)

No ciekawe jakie to wykonujesz, przed chwila wypisalas co robisz i akurat silowych tam nie bylo...

Juz nie wspomne, ze po 1 dniu, to kilogram to najwyzej z wody ubylo...

"zauważyłam że trochę przybywa mi mięśni" - od razu przesądziłaś, że zauważyłam to spoglądając w lustro. To tylko świadczy o twojej powierzchowności

Tak robię np. przysiady, ciężarki i pompki

Ze co? Po pierwsze chyba nie rozumiesz pojecia "powierzchownosc" uzywajac go w tym kontekscie. Po drugie skad taki genialny wniosek? Chyba nigdzie nie napisalem, ze chodzilo o spogladanie w lustro :) To twoje slowa ze zauwazylas ze przybywa :)

Oczywiście że wiem że wody nie musisz się tak wymądrzać. Tylko wiadomo, że to poprawia nastrój i działa mobilizująco.

Rozumiem słowo powierzowność i uważam że jesteś powierzowna