jak uciec z randki

szykuje mi się randka w ciemno. Moze przesadzam ale mam zle przeczucia. Znacie jakieś sposoby na ulotnienie sie w razie czego?

udejesz ze idziesz do kibla i nie wracasz :P

Opisz jak wrócisz jak było hehehe, ja kiedys udałam ze zrobiło mi sie słabo i sie ulotniłam po chwili pod pretekstem udania sie do domu po leki

umow sie z kumpela zeby 30min po spotkaniu zadzownila,zawsze mozesz udac ze cos sie stalo i musisz juz isc :)

nie nakrecaj sie, ze randka nie wyjdzie. A moze akurat facet bedzie w porzadku? poza tym takie uciekanie to troche dziecinne jest... Trzeba profesjonalnie podejsc do sprawy, pogadac i nie robic z faceta durnia; po dwoch godzinach pozegnac sie milo i koniec.

Ja uciekłam z dwóch randek :D jak ? - z jednej próbowałam sposobem na toalete, bylismy w jakiejs kawiarni ,ale przejscie z wc do wyjscia bylo na widoku :D Poprosilam taką mlodziutka kelnerke zeby mi otworzyla tylne wyjscie , powiedzialam co i jak , kobieta kobiete zawsze zrozumie . A facet byl okropny ,do tego wyslal mi nieswoje zdjecia i wmawial ,ze to on... - z drugiej napisalam smsa do kolegi zeby zadzwonil , drżący glos ,łzy w oczach -zasymulowalam je kroplami :P powiedzialam ,zeby mnie odprowadzil na przystanek bo moja mama miala wypadek hah :)

Zaproponuj zabawę w chowanego i powiedz, że on kryje.

ale pokolenie tchorzy..jak ci sie nie podoba,to szybko sie zegnasz,tylko piwko i juz bez spaceru.mowisz wprost,ze jakos nie czujesz chemii,szczerosc to podstawa.nie musisz zaraz prosto w oczy mu mowic,ze jest brzydki,ale tylko,ze nic z tego nie bedzie,bo nie iskrzy.proste,prawda?

i jak autorko potrzebny był plan ucieczki??;D czy randka wypaliła:P

pewnie jej nie ma :P a jak ktos odpisze to tylko podszyw:)