Z powodu kompleksów straciłam faceta i znajomych :< jestem debilką

taka se jedna - a ty poczytaj sobie co to jest upośledzenie umysłowe i zacznij je odróżniać od wk***ienia.

uspokoj sie i wyjdz do ludzi przynajmniej postaraj sie , widzialas jak inni wygladaja ? napewno gorsza nie jestes , to pewnie tylko twoje wyobrazenia i nic sie nie zmieni jesli nie zaczniesz nad tym pracowac :)

dziwka to twoja stara aniu :) i widac ze rozum zostawiłaś w tyle za dupą, ja nie mówie, że nie można sie malować ale jak sie ma takie sytuacje, że w życiu codziennym nei potrafi bez makijazu wyjsc na ulice i niszczy jej to stosunki miedzyludzkie to juz jest cos nie tak, nie sadzisz? zajmij sie dzieckiem bo tylko do tego sie nadajesz tępa strzało :o

miszcz twoja wypowiedz nijak sie ma do tematu :D patałachu, reagujesz agresja bo ktos wjechał ci na ambicje i nie masz rzeczowych argumentow?:D żałosne

w jakim towarzystwie się obracacie. U boku PANA X czułam się znakomicie ze swoją figurą. Z całą sobą czułam się świetnie. Znajomi tak samo - pozytywnie, mimo wszystko. Nikt nie robił nikomu przykrości. Pod TYM względem BYŁAM SZCZĘŚLIWA. U boku PANA Y czułam się beznadziejnie ze swoją figurą. Wszystko wydawało mi się złe w moim wyglądzie. Dużo przykrych słów usłyszałam pod swoim adresem (mówił w złości - to niczego nie tłumczy oczywiście). Znajomi beznadziejni. Ogółem: jedna wielka beznadziejna. Pod tym względem BYŁAM NIESZCZĘŚLIWA To, kim się otaczasz, w dużej mierze wpływa na wewnętrzne samopoczucie. Im gorsze gówno wokół Ciebie, tym większym wrakiem się robisz. Na początek proponuję wprowadzić lekkie zmiany w swoim życiu. Co to będzie? Może być pomalowanie pokoju na wymarzony kolor, pogodzenie się z dawną koleżanką, czy choćby zerwanie z facetem. Zaplanujcie sobie plan "na siebie". Może kosmetyczka czy nowa fryzura? Na pewno jest COŚ, co mogłoby poprawić Waszą samoocenę. U mnie to COŚ to najprawdopodobniej mój obecny facet :O Pożyjemy, zobaczymy...

"dzi**a to twoja stara aniu i widac ze rozum zostawiłaś w tyle za dupą, ja nie mówie, że nie można sie malować ale jak sie ma takie sytuacje, że w życiu codziennym nei potrafi bez makijazu wyjsc na ulice i niszczy jej to stosunki miedzyludzkie to juz jest cos nie tak, nie sadzisz? zajmij sie dzieckiem bo tylko do tego sie nadajesz tępa strzało" ale ty jestes wredna pizda .....szkoda gadac...

----> taka se jedna tylko tyle ci powiem ...... ze jestes wredna pizda

anka- ja wiem, ze jestem wredna pizda :D ale to nie zmienia faktu ze ty jestes zwyczajnie głupia :)

no i? jak ci to tak strasznie przeszkadza to nie musisz ze mna rozmawiac przeciez :) po co sie meczysz z głupimi? :) znajdz równe sobie :) takie same jak ty ...wredne :) a głupie zostaw w spokoju :)

ale mi to nie przeszkadza :) lubie sobie czasem porozmawiac z głupimi , można sie dowartościowac :D

ciesze sie :) głupia suko :)

no już, nie denerwuj się, daj buzi na zgode :):D

"zamij sie dzieckiem bo tylko do tego sie nadajesz" no a to uznam za komplement tylko poprawie sobie to zdanie :) na : "zamij sie dzieckiem bo TO CI NAJLEPIEJ WYCHODZI" :) no ..i na tyle...koncze z toba dyskusje bo mnie meczysz i nie chce mi sie tracic na ciebie czasu... miłego zycia..papa :)

swojemu facetowi się nie wstydzę pokazać bez makijażu ale jego znajomym już tak, muszę się z tego wyleczyć bo to mnie strasznie ogranicza zwłaszcza na wakacjach :( jak wbić sobie do tej głowy że jestem jaka jestem i mieć w dupie to co ini sobie o mnie pomyślą? :(

no to chyba twarz jest najważniejsza...