Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ann:(

Jak wybrnąć z tej sytuacji?

Polecane posty

Gość ann:(

Mam synka, ktory nie dawno skonczyl 4 lata. Od trzech lat nie utrzymujemy zadnego kontaktu ze siostra meza z jej winy i wszystko bylo by dobrze i spokojnie do spotkania u jej matki, a mojej tesciowej na urodzinach... Synek nie znal tej ciotki i mowil do niej pani... Mnie tam odpowiadalo to, bo wojna byla wlasnie o mojego synka, ze wogole zaszlam w ciaze, potrm sie potoczylo...Najstarszy brat meza, ktory tej siostry swojej tez nie trawi zaczal sie nabijac jak maly mowi i ta owa ciocia zaczela mianowac sie do mojego synka ciocia... Synek mnie sie pozniej wypytywal o nia i ja nie wiedzialam co mu powiedziec, przeciez ona kiedys nie chciala, zeby sie wogole urodzil, a teraz wielce za ciocie chce uchodzic... Wczesniej zazwyczaj nie spotykalismy sie na rodzinnych uroczystoscioach, a teraz wiem, ze maja byc w drugi dzien swiat u tesciowej- my wtedy tez, nie chce by moj syn mial z nia stycznosc, a tym bardziej mowil do niej ciocia, a na drugi czy trzeci dzien jak zobaczy go na chodniku to albo przechodzi na druga strona, albo glowe wykreca... Nie chce, zeby mowil do niej ciocia... Nie wiem co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuujjjjuuuu
Powiedz dziecku, ze to jego ciocia. Ty chowasz uraze do niej, odpowiada Ci, ze maly nazywa ja pania... Moze ona tez niezrecznie sie czuje ze wzgledu na tamta sytuacje z przeszlosci, gdy byla wojna o to, ze w ciazy jestes... Mi sie wydaje, ze wlasnie zrobila pierwszy krok teraz-chcac, zeby Twoj syn nazywal ja ciocia, wiec mu tego nie utrudniaj i nie zabraniaj-w koncu jest jego ciocia, niezaleznie, czy bedziecie utrzymywac z nia kontakty, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann:(
Hmmm, ok, tylko ja wiem, ze to bylo tylko po to, zeby jej brat sie z niej nie nabijal... Tak naprawde to zalezy jej tylko na tym bysmy jak namniej widywali sie z jej mama, na kazdym kroku raczej szuka zwady niz zgody... Moj syn wogole predzej nie mial z nia stycznosci, raczej go nie widuje, a potrafi siac plotki, ze, maly jest taki czy owaki, tylko z kad to wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×