Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brat alkoholikaa

Czy ma ktoś z was w rodznie alkoholika i narkomana?

Polecane posty

Gość brat alkoholikaa

Np rodzeństwo? utrzymujecie z tą osobą kontakty? Jak wyglądają takie relacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsadfffg
Moja mama ma brata alkoholika. Nie utrzymujemy z nim kontaktów. Przez to, że się stoczył i nie chciał z tym nic zrobić stracił pracę, nie miał ubezpieczenia. Jak zachorował to mama w tajemnicy pomogła mu, a teraz toniemy w długach. Mój ojciec nie chce go znać, ja też nie odczuwam potrzeby kontaktowania się z znim. Mama może znów w tajmnicy utrzymuje z nim kontakty, ale to tylko ona wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Moj kuzyn kiedys cpal. Nie mam z nim kontaktow ale to dlatego, ze mieszkam za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsadl;jik;sl
ja mam matkę narkomanke, jest po leczeniu kontakty są w miare dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz piekarnika
miałam brata ćputnika ale się wykręcił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia_baba
ja bralam, ale jestem po leczeniu i stosunki z rodzina mam swietne, mam ojca alkoholika ale nie utrzymuje z nim kontaktu poniewaz stwierdzil ze i tak zdechne na dworcu :/ ja sobie radze a on nadal pije, wedlug mnie taka osobe trzeba wspierac zeby poszla sie leczyc, jesli nie pojdzie to najlepiej ja zostawic sama sobie, albo sie ogarnie albo sie wykonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edmunt
ja jestem alkoholikiem i narkomanem w jednym :) tzn piję codzień 3 -5 piw i palę trawkę w ilości 0,5gram mam dobre kontakty z siostrą i mamą.Uczciwie pracuję.Nie rozrabiam,nie rzygam, jestem dość spokojny.mam 27 lat. Chyba że chodzi o bardziej zaawansowaną postać uzależnienia.Moje trwa już 10 lat i nic się nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz piekarnika
moim zdaniem wywalic z domu jak się leczyć nie chce i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×