facet sie wycofal , czy mozna to jakos naprawic >

facet staral sie 4 msc umawial sie byl zawsze przed czasem cieszyl sie na spotkania bylo milo , co prawda powiedzialam ze bedziemy tylko znajomymi ale czesto dzownilam pisalam zapraszalam do teatru,kina , spacer ( on rowniez- chociaz pozniej to ja czesciej inicjowalam spotkania) ost raz widzielismy sie tydzien temu bylismy w kinie po kinie znowu gadka szmatka i ja znowu mowie ze tylko znajomymi bedziemy i od tej pory zniknal , powiedzial kiedys ze niewierzy w przyjazn damsko meska ale ja odpowiedzialam ze przy mnie sie tego nauczy , swietnie si edogadywalismy i kto wie moze kiedys by cos z tego wyszlo , teraz on milczy nie odzywa sie czasami odpisze jesli ja napisze ale nie zawsze , czy moge jakos jeszcze ta przyjazn odzyskac ?

nikt?

Marne szanse i chyba tak bedzie lepiej dla tego faceta.

zuzanno i inni chcialabym zeby bylo tka jak przez te 4 msc , swoimi codziennymi telfonami przyzwyczail mnie do siebie , czasami milczal kilka dni ale teraz iwdze ze jest inny .. chlodny

A po co ma się z Tobą spotykać? Szuka już innej :) Nie musiał zrywać kontaktów. Wystarczyłoby gdyby już więcej się nie poniżał i nie próbował :)

prawiczku ale to ja czesciej sugerowalam spotkania itd wiec jakby mu zalezalo na znjomosci to by sie tak nie wycofal , a pyt brzmi jak odzyskac go jako znjaomego , bardzo go polubilam

4 miesiące i dalej na poziomie dobrzy znajomi ? i tak wytrzymały chłop ja bym tak nawet miesiąca nie wytrzymał uganiania się za kobietą bez skutku. nie rozumiem dlaczego mu się dziwisz on chciał związku ,a ty nie takie spotkania są bardzo męczące dla strony która czegoś oczekuje więcej. Chłop dał sobie spokój i dobrze jak chcesz czegoś więcej od niego to teraz sama zainicjuj i mu to powiedz jakoś.

...choć w sumie z 2giej strony to czy on podczas tych spotkań sam inicjował zbliżenia ? próby podtyku , pocałunków itp ?

On chciał czegoś więcej. Ileż można oglądać ciasto przez szybkę cukierni? Nie powinien się jednak tak zachowywać. Głupi jest, kiedyś zmądrzeje.

Na wszystko sa sposoby ale Wasze potrzeby sa biegunowe rozne. Jesli cos bedzie zgodne z Twoimi marzeniami to bedzie nieszczesciem dla niego. Niby w zyciu obowiazuje prawo dzungli ale .......

tnz jak tak samo ucichło to chujowo ja bym na jego miejscu w pewnym momencie po prostu wyłożył kawę na ławę i pogadał o swoich oczekiwaniach względem kobiety.

Krótko mówiąc facet ciamajda, zupełnie jak ja. Nie potrafi przekonać do siebie kobiety.

zasugerowal dwa razy sex - troche tak w akcie depseracji nie tak to moze wprost :) ja powiedzialam ze nic z tego , czasmai zartowal" a bedziemy sie przytulac" ja odpowiadalam zawsze z usmiechem jasne ale nigdy nie odwazyl sie pocalowac itd a i czeso mowil o sobie ze on jest z tych zlych hehe tak tak :) alr to bystry fajny facet , ma powodzenie i to olbrzymie i nie wiem czy mam szanse zeby ta przyjazn trwala dalej , duzo sobi epomagalismy i fajnie bylo

kajka - TOBIE bylo fajnie. Jemu widocznie nie bylo fajnie skoro ten uklad przerwal.

Jebane babskie EGO. Facet nieważny, można go calkowicie psychicznie zniszczyć - ważne jest to, że karmi Wasze zasrane EGO...

po skladanej prozopuzcji i mojej odmowie nadal bylo fajnie miedzy nami - myslalam nieporozumienie , teraz wszystko jasne mozemy sie przyjaznic , i tka bylo milo jeszcze msc i cisza,brak czasu dla mnie , czasami nie odpisywanie itd

zuzanno chetnie bym z nim porozmawiala ale on chyba nie chce juz niczego sluchac nie bylo widac zeby jemu bylo zle , czesto mu doradzalam duzo sie smialismy , nie wygladal na takiego co by mu zle bylo , wystarc

zobacz tutaj: http://bit.ly/exey38 : przyda Ci się tutaj masz rady itp

kajka - na to nie trzeba wygladac, trzeba byc.

"zasugerowal dwa razy sex - troche tak w akcie depseracji nie tak to moze wprost" Ja tam myślę że coś musiało być nie tak z jego strony. Nawet Cie nie próbował pocałować ,a sugerował seks. Sugerował jaki on zły tego się nie sugeruje tylko się bierze dziewczynę w obroty i tyle.

zuzanna bo wiesz to dupa facet bbyl duzo gadal :p sam nie dal mi do zrozumienia ze zwiazku chce i skoro 4 miechy odpowiadalo mu takie traktowanie to odebralam to jako zachete do dalszej znomosci ? czyli mowice ze juz nic nie zrobie ?

On chciał Ciebie jako kobiety a nie koleżanki. Wiedziałaś o tym. Był pewnie zakochany i liczył na coś więcej. W końcu przestał zabiegać. Nieodwzajemnione uczucie to straszna rzecz. Nic dziwnego, że zerwał kontakt. A z tego co piszesz, że może kiedyś by coś było wynika, że był dla Ciebie opcjonalnym kołem zapasowym na wypadek nieznalezienia niczego lepszego. Mężczyzna tak samo jak kobieta ma uczucia i nie wolno się nimi bawić

nie wiem czy nie robil tego troche podemnie bo wspomnialam kiedys ze nie lubie takich ciapciochow milutkich :) a sex nie zaproponowal wprost tylko powiedzial ze bardzo go pociagam , ale ja od razu powiedzialam ze nie szukam przygodnego sexu ( myslalalm az do teraz ze to juz kwestia dogadana i ze zaakceptowal)

"to d**a facet bbyl duzo gadal sam nie dal mi do zrozumienia ze zwiazku chce" i wszystko jasne ;] trzeba było tak od razu napisać

Boratka jesli tak bylo to robilam to nieswiadomie naprawde sie z nim zaprzyjaznilam , nie da sie odkrecic tego ?

4 miesiące to masakra po 2 spotkaniu już trzeba wiedziec czy coś z tego bedzie czy nie;) nie ma mu sie co dziwic

Kajka - nie wiem czy cos zrobisz. Facet nie pociagal Cie seksualnie. To rozumiem. I nie pociaga Cie nadal - to tez rozumiem. To jest nawet logiczne bo zainteresowanie seksualne w takich relacjach jak piszesz pojawia sie przewaznie od razu lub nie pojawaia sie wcale. Niby dlaczego mialabys wprowadzac seks w uklad z facetem , ktory Cie nie pociaga. TYeraz jest zadanie numer dwa : czy i w jaki sposob masz utrzymac te znajomosc bez seksu ale jednak utrzymac. Na wlasnych prawach. Dobrze zrozumialam?

taki jeden nie powiedzial mi nigdy wprost " Chce byc z Toba" mowil natomiast ze najblizsi wiedza ze sie spotykamy w tym rodzice nawet ja wtedy zawsze go prostowalam ze to koleznskie spotkania sa tylko , ok moze niezuwazylam pewnych rzeczy ale tka bez slowa , poprostu olac druga osobe ktorej sie tyle powiedzialo o osobie o rodzinie itd bezsens

Zuzanno tak chcualabym nadal sie z nim widywac od czasu do czasu chociaz , poprostu brakuje mi spotkan z nim , sam mnie do siebie przyzwyczail

Może się da, Ale musisz szczerze pogadać i oczywiście przejąć inicjatywę. Czyli sama zacząć się starać. I zastanów się czy chcesz. Bo on może nadal zakochany. A jeśli jest bardzo nieśmiały to tymi tekstami o seksie maskował swój strach. Nie chciał pokazać, że mu zależy żeby nie zostać bardziej zranionym