jak to jest

ze fajny, przystojny, zaradny facet w sobotni dzien siedzi sam w domu, nie ma ochoty sie nawet ogolic, popija z rana piwo za piwem, belkocze do lustra, ze samotnosc jest straszna a za oknem takie lumpy z kobietami....? popieprzony ten swiat:O

Skoro pije od rana, to już nie taki fajny z niego facet :>

O to to, nie taki fajny, skro od rana się snuje i pije...

swiete krowy te kobiety! :O jestem po dwoch piwach, ale nie zamierzam sie wiecej tlumaczyc. widac, ze nie jestem sam z takimi myslami.zastanawia mnie jedno: dlaczego te niby doskonale kobiety przesiadujace tu, pelne szczescia, atrakcyjnosci nie poznaja urokow Polski z jakims konkretnym facetem u boku?czyzby i was drogie panie dopadla depresja?

Po prostu jesteśmy umówione na popołudnie :)

a mnie zastanawia dlaczego taki konkretny facet jak ty jest sam nie umowiony z nikim

za bledy trzeba placic

taki konkretny facet jak ja ma dosc udawania, udawadniania czegokolwiek, oszukiwania, staran.... po co? zeby dostac kopa w dupe ? a i owszem... przy niewielkim wysilku tej nocy moglbym nie byc sam ale czy to o w tym zyciu biega?

niestety nie mozemy ci pomodz

biegam, plywam- dla przyjemnosci zajmuje sie tez wspinaczka, tak wiec na brak hobby nie narzekam. niby wszystko jest ok. ale niemozliwosc podzielenia swoich pasji z kims ukochanym troche doskwiera. pomodz mi nie mozesz, nawet pomoc tez nie :O

Przestań zatem udawać, oszukiwać i udowadniać. A starać-zawsze trzeba się starać, ale o to, co jest warte tego wysiłku.

Przynajmniej nie musiałeś iść do pracy. Ja na przykład gniję za biurkiem do 15 :(

musisz byc strasznie uperdliwy skoro od razu pomylki sie czepiasz

No dobra, tylko jakie pasje tu znaleźć?