Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość flgjgjae

co myśli 33latka?

Polecane posty

Gość flgjgjae

co myśli kobieta 33-letnia, mieszkająca sama, która nigdy nie była w dłuższym poważnym związku? Pracuje, dobrze zarabia, po pracy wraca do domu i siedzi w pustym mieszkaniu? Ma koleżanki, z którymi widzi się w weekendy -podobne do niej -samotne, samotnie mieszkające. Czy to normalna, często spotykana sytuacja? czy ma szanse albo chociaż nadzieje na poważny związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubika
ty jesteś tą kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka32
jakbym widziala siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flgjgjae
zastanawia mnie, czy jeszcze coś fajnego w życiu mnie spotka, czy już tak do starości będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka32
ja to samo pytanie zadaje sobie codziennie...nigdy bym nie pomyslala ze taki los mnie spotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefaa
A dlaczego fajne rzeczy miałyby Cie omijać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flgjgjae
czy gdzieś ktoś kiedyś popełnił błąd, może ja, czy wciąż go popełniam, czy po prostu tak ma być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errw
nie ma zobowiazan i jest szcesliwa ze ma luksus i moze pozwolic sobie na wiele rzeczy a nie nianczyc dzieci i czekac z obiadkiem na meza:O tez tak bede miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefaa
Dziewczyny, losowi trzeba dopomóc. Nie czekać co przyniesie, tylko same go twórzcie. Wyjdzcie do ludzi, zmieńcie coś w dotychczasowym codziennym życiu, i od razu bedzie lepiej. Dajcie sobie samym szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errw
a moze ona nie chce trwalego zwiazku?moze korzysta z zycia i jest szczesliwa ,ze nie ma meza:O ma czas na kolezanki,na wyjscia,a Ty Ciebie widze zazdrosc zzera ,ze nie masz tak:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefaa
Autorka raczej nie jest zadowolona z takiego zycia - stąd ten topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errw
ACHA..TO WYJDZ GDZIES NA TANCE,NA PIWKO,WYJEDZ NA WYCIECZKE,Z TAKIM PESYMIZMEM TO NAPEWNO NIKOGO NIE POZNASZ...WIECEJ LUZU I USMIECHU:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka 32
fakt ja ostatnio malo wychodze do ludzi .praca dom praca dom, i tak sie kreci.mam postamowienia na wiose ze wiecej bede wychodzic do ludzi. autorko skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flgjgjae
ja z Lublina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flgjgjae
a Ty Kobietko32? skąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka 32
warszawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co się ooszukiwać
jeśli ktoś przegapił mlodość i czas studiów na zawieranie związków damsko-męskich, to po 30.-ce będzie mu trudno kogość znaleźć.Grono znajomych się zmniejsza, mniej jest w nim ludzi wolnych, wskutek długiej samotności obniża się poczucie wartości, człowiek po tylu niepowodzeniach zniechęca się i staje się mniej otwarty na innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosna mala
a ja uwazam inaczej,po 30 jest wiele osob wolnych tylko ze tez nie wychodza..praca dom i tak w kolko,nie wszyscy pozenili sie ,bylam ostatnio na dancinku i ok 100 osob to byli wolni...tzn.tez rozwodki rozwiedzeni nawet nie macie pojecia ile jest samotnych osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dziwczyna
nie spotkała odpowiedniego mężczyzny, nie weszła w popieprzony układ, jest KIMŚ. a co myśli??? nie rozumiem pytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co się ooszukiwać
rozwiedzeni są w zupełnie innej sytuacji. Wolni po 30. mają często problemy w relacjach z płcią przeciwną. Jeśli ktoś do 30. nie był w żadnym związku albo żadnego związku nie mógł utrzymać dłużej, to dlaczego po 30. miałoby się to nagle zmienić. Samo zebranie się tak dużej liczby wolnych ludzi w jednym miejcu nie oznacz jeszcze, że potworzą się z nich pary. Ludzie latami randkują poprzez internet czy na żywo i w ich życiu nic się nie zmienia. Problem nie polega na braku kandydatów na żonę czy męża, tylko na nieumiejętności tworzenia trwałych relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latałem za taką singielką
- nigdy nie zrozumie, dla mnie było to niepojęte jak można być tak strasznie obojętnym wobec innych ludzi, tak bardzo nieczułym i zimnym, bardzo to przezyłem zresztą Bardzo długo "po" dowiedziałem o tym Jej singielstwie od wieków, wcześniej sądziłem, że jest zwykłą przeciętną dziewczyną tak napisze - nie zmienicie swojego podejścia do innych, do tego, że jesteście lepsze od nnych to zostaniecie zawsze takie zimne i samotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosna mala
no jezeli ktos nie byl w zwiazku,a autorka nic nie pisze na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosna mala
aa nie doczytalam..no sory,ale to juz inna sprawa..jesli sie nie bylo w powaznym zwiazku to nikle szanse na zmiane:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosna mala
mialam na mysli te osoby ktore byly w zwiazkach i rozstaly sie i teraz szukaja znow milosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojjojoj
bzdura z tymi niby problemami u wszystkich 30 latków z tworzeniam relacji - ja do 32 roku życie byłam sama -n b. ładna, już ustawiona finansowo i dlatego sama bo pochłaniały mnie 2 kierunki studiow, potem praca, potem lepsza praca, wyjazdy zagraniczne i tak zeszło się do 30-tki a potem przy okazji kontaktów z kontrahentamo poznałam M. i teraz jestem jego żoną - nie ma tu filozofii i nie ma sie co dopatrywać dziwnych cech, problemow z trwałymi relacjami itp.- życie tak się czasem uklada i juz każdy jest inny i każdy ma swój czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwa..........
wszystko to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam son
flgjgjae - jak chcesz, to moge wpaść do twojego pustego mieszkania tez jestem z lublina, mam 23 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flgjgjae
sam son -hehe -twoją matką bym mogła być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam son
no majac 33 lata to na pewno mogłabys miec 23 letniego syna.... ale spoko, badz sobie sama dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×