Miłość platoniczna... !

Kocham platonicznie mężczyznę starszego ode mnie. Nie wiem co mam z tym robić. Trwa to już dwa lata. W cięższych chwilach, (gdy np. widzę go ze swoją panienką) pomagam sobie żyletkami... Jak mam mu o tym powiedzieć? Prosto w oczy, przez telefon, sms, e-mile i w ogóle co mam mu powiedzieć? Kiedyś już do niego pisałam. Że go kocham i nie umiem bez niego żyć, ale odebrał to jako żart, bo nie miał nawet wpisanego mojego numeru... POMÓŻCIE ! ! !

A mylisz, że on to odwzajemnia? Po ile macie lat?

chyba zły adres wybrałaś ale moge sie mylić

Maladie, on mnie ledwo zna. Widzieliśmy się raz, więc raczej nie odwzajemnia. A dzieli nas BARDZO dużo- 37 lat.

To małe szanse, niestety. Jeżeli nie potrafisz o nim zapomnieć, to może idź do psychologa.

Coś mi się zdaje, że facet w ogóle nie wie o tym, że ty możesz coś do niego czuć. Do tego ma pannę co działa na Twoją niekorzyść

TyMy, a jak mu o tym powiedzieć ?! ;(