Skąd ludzie mają taką wiedze na różne tematy?

Zdaje sobie sprawe ,ze wiekszośc nicków ,to juz w ogóle po tamtym wpisie uwaza mnie za "zamierzchłe czasy" a wcale nie . Moje kształcenie nie polegało na zaliczaniu .podst. i potem sredni . ew. studia(nie mam) Mimo to , jestem wykształcona ekonomicznie (dziadek ,mama ,szkoła) . muzycznie (babcia,mama) . pianino . kulinarnie- babcia. i bardzo im za to DZIEKUJĘ.

mnie ojciec np. wiele razy doprowadził już do płaczu, tak głupio się przy nim i innych czuję :( a oni wtedy jeszcze mnie dobijają i zaczynają np. recytować z pamięci np. pana tadeusza

przeciez tu nie chodzi o wkuwanie historii czy innych przedmiotów ,chodzi o wrażliwość ,zainteresowania,o to tak zwane "coś"o postrzeganie świata

I wiem ,że osoby teraz łaknace wiedzy , nie potrafia nawet na te chwile przystanąc i spytac sie swoich nestorów w rodzinie . "babciu , dziadku- a jak to było,kiedy" . , szkoda mi tego .

niestety babci czy dziadka już raczej nie spytam, ale kiedyś opowiadała mi jak to było , o wojnie itp. ,ale niewiele z tego pamiętam..

głupollicha..... . ale dlaczego ty tego nie wiesz? ile masz lat . czy jest ktos ,kto mógł ci te wiadomości przekazać ? .

Jankesa z jednej strony racja ale oni chcieli się tego uczyć a teraz młodzieży to po prostu nie obchodzi, mi często ojciec opowiada o historii, on ma 50 lat a pamięta wszystkie daty z historii, jakie wojska, kto z kim i gdzie i przez ile dni, ja więcej się od niego nauczyłam niż ze szkoły. a w Częstochowie pogoda paskudna :( wieje tak że głowę chce urwać

Nie oszukujmy się, jak ktoś chce zdobyć wiedzę na jakiś temat to ją zdobędzie, a jak kogoś obchodzi tylko co będzie jutro w jego ulubionym serialu to już jego sprawa :)

Częstochowa ...>jak widac na przykładzie -jednak obchodzi , i nie ma tu az takiej znieczulicy o jaka bysmy te pokolenia posadzali . jest nadzieja .:)

W przyszlosci, powiedzmy za 15 lat, ty bedziesz rozmawiac z mezem godzinami o konsekwencjach zamachu na WTC w Nowym Jorku 2011 albo fali protestow w panstwach Afryki PLN. Tunezji, Egipce, Maroku i Libii i Twoje dziecko tez niewiel bedzie z tego kumalo ;)

maliboo o tym samym myślałam

nikt ci nie kaze wypowiadac sie na tematy typu czy jaruzelski dobrze postapil wprowadzajac stan wojenny, poniewaz ile ludzi tyle opinii, ja tez nie jestemw stanei ci powiedziec czy uwazam tak czy inaczej, bo i mialo to dobre strony i mialo zle, a akurat historia sie interesuje. czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj, jesli to twoja pasja

wy tu tak pitu pitu o młodzieży ,ale tak naprawdę wielu ludzi po studiach , zbliżających się do 30tki nie ma takiej wiedzy :O

dododo - czego mały Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał ;)

ja siedziałam dziadkowi na kolanach jak Jaruzelski ogłaszał stan wojenny . w 81- miałam 1,5 roku . i pamiętam . i taki dziwolag ze mnie . nikt mi nie opowiadał . pamietam jaki był obrus na stole , jakie babcia miała zasłony , na jakim fotelu dziadek siedział , jak mnie trzymał . wiele rzeczy , zdarzeń pamietam.

Pamiętasz coś jak miałaś 1,5 roku? moje najdalsze wspomnienia tyczą się jak skończyłam 4 lata ;) ale ja rocznik 89 to ja nic nie pamiętam jedynie z opowiadań i książek wiem to i owo

ponoc ludzie nie maja zadnych wspomnien przed 3 rokiem zycia, jest nawe teoria, ze po prostu zadne wspomnienia sie nie "zapisuja w mozgu w tym czasie" no, ale moze sa wyjatki

mama i babcia sie dziwiły jak juz mowiłam. jak ktos ma dobrego psychoanalityka , włącznie z transem(bo to nie jedyne ). to ja moge być jako "królik" .

no to zazdroszczę ;) jesteś 3 lata do przodu można by rzec ;)

ale moze jest szansa, ze Jaruzelskiego widzialas w tv tez jak mialas 3 i 4 lata, a dopowiedzialas sobie ze pamietasz zajawke akurat z 1981 podobnie z tym fotelem i obrusem A moze fakycznie masz wspomnienia jak mialas 1, 5 roku, ale wg badan ludzie dopiero zaczynaja formowac wspomnienia po 3 roku zycia

ja np jak nieraz opowiadałam rodzicom co pamiętam z wczesnego dzieciństwa to okazywało się często że to moja wyobraźnia działała a takie rzeczy nie miały miejsca ..

ja rodziłam sie 79. i to nie jest moja fantazja . myśl sobie co chcesz /.

ale ja nie twierdze, ze to niemozliwe :D z drugiej strony wiem, ze umysl potrafi nam robic sztuczki ;)

Ok. . na zdrowie :P :D TESCIOWA ZOSTAWIŁA MI PÓLMISEK GARMAŻERKI .I LICZY ,ŻE NIE RUSZE :p :d

to trzeba zacząć filmy oglądać patriotyczne wyprawy krzyżowe http://www.youtube.com/watch?v=XiOkJI3cKAQ Kukiz: Heil Sztajnbach http://www.youtube.com/watch?v=BO4gb1imktw http://www.youtube.com/watch?v=K6lO14WPo8Q&feature=related z historii Hiszpanii http://www.youtube.com/watch?v=k-mwdwTAfao&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=QDJChxUzTR4&feature=related

ja znam historie terz z opowiadac moja ciotka mieszkała w Lwowie i uczestniczyła w obronie Lwowa potem była na Syberii gdzie pochowała rodziców w obronie Lwowa zginał jej brat znam historie katynia bo u nas w wiosce mieszkają ludzie z wschodu i to ruskie zabijali a stszały było słuchac w odległosci kilku kilometrach a przecież tam były wioski i niedalego były tory gdzie transpotowano ludzi

No wiec ,Drogie Panie idzie się w tym celu do biblioteki, a tam od razu między półki z literaturą popularnonaukową. Podzielona jest tematycznie. Zaczynamy od rzeczy łatwych i pisanych przystępnym i zrozumiałym dla kazdego językiem. Z czasem siegniemy po tematy trudniejsze, ale po kolei i nic na siłę. Jezeli jakaś ksiązka jest za trudna , albo nas nie interesuje zwracamy nie przeczytaną. Taka lektura nie może być katowaniem się , a przyjemnoscią. Jezeli jakis temat wyda nam sie wartym pogłębienia,szukamy dalej. Od tego są w bibliotekach np.katalogi. I czytamy ,czytamy czytamy.. A dla poprawienia samopoczucia dodam cytat,,tylko człowiek mądry wie,jaki jest głupi,, Myślę. że jesteście Panie na dobrej drodze.