co robiłeś 10 kwietnia gdy dowiedziales sie o tragedii

Pamiętam, że zakrzyknałem tylko- czemu dopiero teraz?? :(

a ja myslę, że to nie mama a kto powiedzial jarkowi- nie leć :D No i jarek się posrał ze strachu, to typowe dla niego :)

sorry za literowe, oczywiscie mialo byc KOT :D Koty to mądre stworzenia, w przeciwienstwie do kaczorów ;)

Choć nie pijam alkoholu rano, natychmiast sięgnąłem po butelkę szampana, która zostawiłem sobie z okazji "wielkiej tragedii" dla wszystkich pisuarów. Smakowało wybornie :)

śniadanie

proszę proszę, szaleństwo antypisowskich psychopatów przybiera na sile. czyżby z okazji rocznicy smoleńskiej pootwierali zakłady psychiatryczne?

pootwierali razem z Beatą Kempą szturmują Krakowskie Przedmieście, obesrańcu i miernoto z pisuaru.

hohoho, cóż za aktywność sprzedajnych śmieci, podniecili się jak nigdy wcześniej :D

Spałem. Koło 10:30 zadzwoniła do mnie mama i powiedziała że rozbił sie samolot z prezydentem. Natychmiast włączyłem Tv. Przeleciałem po polskich kanałach. Następnie obserwowałem na BBC, Euronews co oni na ten temat wiedzą. A o 12 pstryk pilotem na CNN, fajnie że cały świat skierował na Polske swoje oczy. Nie fajnie że z takiego powodu :O Niemniej czułem dumę że było o nas głośno przez kilka dni. Miałem nadzieje że na pogrzeb przybędzie światowa śmietanka, przeklęty Eyjafjallajkull :(

Hoho! Nawet gadają o Tobie! Teraz możesz sdechnąć szczęśliwy!

"Hoho! Nawet gadają o Tobie! Teraz możesz sdechnąć szczęśliwy!" a ty ciągle zazdrosny, biedactwo :D

Szczerze mowiac to pojawil sie usmiech na mojej twarzy gdy mama powiedziala mi, ze prezydent nie zyje. Dopiero po 5 minutach gdy dowiedzialem sie, ze oprucz niego zginelo 95 osob poczulem jakis... smutek.

"Szczerze mowiac to pojawil sie usmiech na mojej twarzy gdy mama powiedziala mi, ze prezydent nie zyje." to może czas najwyższy udać się na leczenie psychiatryczne skoro śmierć ludzi wywołuje u ciebie uśmiech. a ktoś mi próbował wmówić że ryszard c., zabójca z łodzi to inny psychopata niż cała ta "antypisowska" banda. wy się wszyscy do domu bez klamek nadajecie.

"Brat tragicznie zmarłej Marii Kaczyńskiej, kiedy jej ciało było jeszcze w Moskwie, umieścił w jej dłoniach różaniec upleciony z pereł. Pierwsza Dama otrzymała go od samego papieża Jana Pawła II. Jej ciało zidentyfikowano z kolei dzięki obrączce, którą w dniu ślubu na palec włożył jej śp. Lech Kaczyński. Wzruszające szczegóły z życia i ostatniej drogi śp. Lecha i Marii Kaczyńskich bardzo dużo mówią o nich samych: ciepli i bardzo ludzcy. Nierozłączni." http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/marylka-i-leszek,1,4234635,kiosk-wiadomosc.html

mnie to tez ucieszyło ale zaniepokoiłem sie bo ponoc 3 osoby miały rzekomo przezyc i nie wiedziałem czy czasem sie nie wylizał na szczescie to były tylko pogłoski

Jechałam odebrać dyplom mgr

naprawdę jesteście tak wyzutym z człowieczeństwa bydłem czy ktoś wam za to płaci? "Maria Kaczyńska interesowała się sztuką - teatrem, muzyką, baletem. Lubiła podróże, ale bardzo ceniła sobie życie rodzinne. Oczkami w głowie były dwie wnuczki: Ewa i Martyna. - Lubię ludzi - mówiła w najprostszych słowach. Leszka kochała. Jego żoną była przez ponad trzydzieści lat. Będąc już na piedestale udzielili wywiadu. Przekomarzali się jak nowożeńcy. "Bo my się () uzupełniamy. Mąż jest słabszy w sprawach technicznych...". "O nie! Żarówkę potrafię wkręcić!" - oponował prezydent. "Ale poważnie mówiąc, to Maryla wnosiła w moje życie ciepło i poczucie bezpieczeństwa. Jako mężczyzna bardzo tego potrzebowałem. Szczególnie w czasie stanu wojennego. Świat polityki jest światem trudnym. Nie przetrwałbym tego bez żony" - dodał prezydent."

po prostu go nie cierpielismy, szczerze nas wkoorwiał

Akurat jarałem rano blanta i dostałem ostrej śmiechawy jak sobie pomyslalem, jak wyznawcy kaczorów i pisuaru będą rozpaczać. Trzeba bylo omijac kaczora jak najgorsze gówno, wtedy by nie pomarli :D

byłam w łózku wstałam

żal że Jaro z nim nie leciał, teraz występuje w TVP 3 i wkoorwia

Offermo, a ja oglądam Trójkę i szukam Cię w tłumie..

bo jaro byl zawsze wiekszym skurwysynem od lecha. widocznie musi jeszcze naświnić zanim wyciągnie kopyta.

po prostu jesteście gównem. sterowanymi nienawiścią śmieciami. bo można się nie zgadzać z poglądami polityka, można go nie cenić, uważać że był szkodliwy dla kraju, to tylko polityka. ale żeby życzyć mu śmierci, opluwać go, wypisywać takie obrzydliwości jak wy to robicie to trzeba być pozbawionym człowieczeństwa ścierwem, prawdziwym gównem.

w sumie obaj byli jak taka para pedałow, lechu akurat robil za panienke, ale tempo nadawal jaro i jego kot :D

po prostu jesteście gównem. sterowanymi nienawiścią śmieciami. bo można się nie zgadzać z poglądami polityka, można go nie cenić, uważać że był szkodliwy dla kraju, to tylko polityka. ale żeby życzyć mu śmierci, opluwać go, wypisywać takie obrzydliwości jak wy to robicie to trzeba być pozbawionym człowieczeństwa ścierwem, prawdziwym gównem.

ale plujecie jadem. widac lechu dobrze was indoktrynował.

http://kwejk.pl/obrazek/38277/fine,too.html :D

wedlug mnie jedynym gównem byl jest i będzie PISuar i wszyscy idioci w te "partie" (a raczej zbieraninę oszołomów) uwikłani! A wiec jebac kaczory, jebac pis!

jak na razie to wy się prześcigacie jeden przez drugiego kto bardziej nienawidzi kaczyńskiego, kto wymyśli więcej obrzydliwości na jego temat, kto bardziej go opluje i zelży. jesteście chorzy psychicznie.