Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oksanananananana

nie moge zajść w ciąże a dokoła wszystkie znajome zachodzą :( jestem załamana

Polecane posty

Gość oksanananananana

:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yllliaaa
zmień znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksanananananana
to bym musiała sie wyprowadzic i zmienic prace :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
spokojnie, niestety tak bywa, jak mam podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksanananananana
normalnie nie chce mi sie już zyc :( mam takiego doła, a najgorsze ze wszystko jest ok a ciazy jak nie bylo tak nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
a jak długo się staracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksanananananana
prawie 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marttyna Kaczyńska
a byłas u lekarza?? ile masz lta?? mozesz miec PCO albo niedrozne jajowody, w njagorszym wypadku jestes bezpłodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
no to faktycznie sporo...a robiłaś badania w klinice leczenia niepłodności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksanananananana
25 lat mam, mój maż miał 2 badanie nasienia i jest z nim wszystko ok, a ja miałam robione badania hormonów, cytologie, wymazy, jajowody mam drożne bo było to sprawdzane badaniem, i wlasciwie nie wiadomo dlaczego bo z medycznego punktu widzenia jest wszystko ok, owulacje mam ok, cykle regularne a ciazy nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marttyna Kaczyńska
Cos musi byc nie tak :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
Powiem tak - postaraj sie spojrzec na to z szerszej perspektywy, filozficznie. Sama przez 4 lata próbowałam zajsc w ciążę. Przez pierwsze 2 lata przezywałam to bardzo, na dodatek w tym czasie wszystkie kolezanki, z którymi dotychczas spedzałam czas i chodziłam na imprezy, zaszły w ciązę. W rodzinie tez ciąza za ciąza. W mojej pracy mam do czynienia z patologią społeczną, tam 16- latki w ciązy, albo matki majace po 10 dzici i zyjace z mops-u to norma. W koncu poznalismy z męzem pare równiez niepłodna, nawiazalismy nowe znajomosci z osobami bezdzietnymi. Wspolne wakacje, szalone imprezy do rana, bardzo dobrze sie bawiłam. Wtedy, znienacka, zaszłam w ciązę. Teraz mam inny problem - moi bezdzietni, niepłodni znajomi, których uwazałam za przyjaciól, nie chca mnie znac. Nie odwiedzili mnie przez 8 mc, zero sms czy zaczepek na gg, chyba, ze z mojej strony. Takie zycie, trzeba bedzie znowu szukac nowych znajomych - z dziemi, ale lubiących sie bawic, podrózowac, z którymi bede mogła porozmawiac nie tylko o macierzynstwie ( w koncu - z brzuchem czy bez- nadal jestem tą sama osobą, zmieniło sie tylko moje zycie) Kiedy nie zachodziłam w ciąze, wydawałam pieniadze na leczenie, inseminacje, a wkoło wszyscy zachodzili, pomyslałam sobie : W KONCU TO, ZE JA NIE MOGE MIEC DZIECI NIE OZNACZA, ZE WSZYSCY WKOŁO MAJA ICH NIE MIEC, BO BY LUDZKOSC WYGINĘŁA! mUSZE SIE POGODZIC, ZE DZIECI SIE RODZA I BEDA RODZIC WKOŁO MNIE, TO NIE DZIEJE SIE NA ZŁOSC DLA MNIE. Starałam sie korzystac z zycia i cieszyc tym, co jest, a ciąza sama przyszła ( w momencie, kiedy uznała, ze właciwie to dzieci nie potrzebuje, bo jestem szczesliwa ze swoim zyciem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksanananananana
lekarz radził sobie odpuscic bo to moze byc cos z psychika ze za bardzo chcemy, ale przez pierwsze poltora roku bylo na zasadzie bedzie co bedzie nie nastawialismy sie i tez sie nie udało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
razem jednak przebadać się nie u że tak powiem zwykłego gina, tylko w klinice leczenia niepłodności...spokojnie masz dopiero 25 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
ja tam średnio wierzę w tą teorię, że jak się za bardzo chce to nie wychodzi, wiele par bardzo chce i szybko im sie udaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marttyna Kaczyńska
no a kiedy to badanie jajowodów robiłas??? Mi w ciagu 3 miesiecy zdołały zarosnac wiec ponów badanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marttyna Kaczyńska
Zespół policystycznych jajników (PCO) to schorzenie określane również jako zespół wielotorbielowatych jajników lub też zespół Steina-Leventhala. Dotyczy on kobiet w wieku rozrodczym i stanowi częstą przyczynę niepłodności u kobiet. Szacuje się, iż choroba ta występuje u około 5% kobiet w wieku reprodukcyjnym. Pomimo tego, iż schorzenie to wiąże się z występowaniem wielu charakterystycznych objawów, rozpoznanie nie zawsze jest jednoznaczne i nastręcza wiele trudności. Większość objawów zespołu policystycznych jajników wywołana jest zaburzeniami równowagi hormonalnej. Nadmierne wytwarzanie męskich hormonów płciowych tzw. androgenów przez jajniki, będące podstawową przyczyną występowania tego zespołu, wywołuje zachwianie prawidłowego funkcjonowania całego układu hormonalnego kobiety. Obserwuje się podwyższony poziom LH oraz obniżony poziom FSH we krwi co powoduje zaburzenia wzrostu i dojrzewania pęcherzyków jajnikowych. Do najbardziej charakterystycznych objawów PCO należą zaburzenia miesiączkowania, niepłodność oraz hirsutyzm. Stwierdzenie któregoś z tych objawów może nasuwać przypuszczenia o ewentualnym istnieniu tego schorzenia. W przypadku PCO najczęściej występują skąpe krwawienia miesiączkowe bądź też nie pojawiają się one wcale i możemy wówczas mówić o wtórnym braku miesiączki. Zaburzenia cyklu miesiączkowego mogą stać się przyczyną wielu chorób związanych z nadmiernym oddziaływaniem hormonów na błonę śluzową macicy, powodując jej przerost. Większość cykli w PCO to tzw. cykle bezowulacyjne, w których nie dochodzi do uwolnienia komórki jajowej zdolnej do zapłodnienia. Cykle bezowulacyjne spowodowane są zaburzeniami hormonalnymi. Zmiany hormonalne powodują, że w cyklu miesiączkowym dochodzi do wzrostu pęcherzyka Graffa, w którym mieści się komórka jajowa lecz nie dochodzi do jej uwolnienia. Pod wpływem androgenów pęcherzyk obumiera w wyniku czego tworzy się maleńka cystka. Powtarzająca się sytuacja w kolejnych cyklach powoduje powstawanie licznych torbielek w jajniku co w rezultacie doprowadza do jego znacznego powiększenia. Torbielki te najczęściej umiejscawiają się blisko zewnętrznej powierzchni jajników. Cykle bezowulacyjne stanowią główną przyczynę niepłodności kobiecej. Brak owulacji uniemożliwia bowiem zajście w ciążę. Występowanie wielotorbielakowatych jajników najłatwiej rozpoznać w badaniu ultrasonograficznym. Jeżeli stanowią one jedyny objaw PCO schorzenie to najczęściej rozpoznawane jest w trakcie kontrolnych badań ginekologicznych. Bardzo często występującym objawem PCO jest nadmierne owłosienie u kobiet pojawiające się w miejscach typowych dla mężczyzn. Takie zaburzenie nosi nazwę hirsutyzmu i związane jest z nadmiarem androgenów w organizmie. Owłosienie pojawia się na klatce piersiowej, twarzy, ramionach, brzuchu oraz innych częściach ciała. Często zauważa się jednocześnie nadmierne wypadanie włosów lub też łysienie typu męskiego. Czasami dołączają się zaburzenia polegające na występowaniu różnego rodzaju zmian skórnych. Może pojawić się trądzik, łojotok jak również zmiany barwnikowe na skórze w postaci ciemnych plam tzw. rogowacenie ciemne. W szczególności występują one na karku ale mogą pojawić się również w innych częściach ciała. Niezmiernie rzadko mogą występować takie objawy nadmiernego wytwarzania androgenów jak obniżenie tonu głosu, przerost łechtaczki czy też zmiana sylwetki ciała. U kobiet z PCO bardzo często spotykaną dolegliwością jest nadmierna skłonność do tycia. Jednym z objawów branym pod uwagę przy rozpoznawaniu zespołu policystycznych jajników jest właśnie otyłość. Jak wiadomo nadwaga w znacznym stopniu zmniejsza szanse na prawidłową owulację i tym samym może wpływać na nasilenie objawów PCO. Poza tym otyłość bardzo często wiąże się również z występowaniem wielu innych chorób jak np. cukrzyca czy nadciśnienie, dlatego też trudno jest określić czy zmiany sugerujące PCO nie są wywołane właśnie otyłością. Większość kobiet z zespołem policystycznych jajników wykazuje znaczną oporność na insulinę. W organizmie wykrywa się większe stężenie insuliny aniżeli jest on w stanie wykorzystać. Insulina ta stymuluje jajniki do wytwarzania androgenów. Prócz zaburzeń wytwarzania insuliny można również zauważyć nieprawidłowy profil lipidowy. Najczęściej występuje podwyższony poziom cholesterolu całkowitego oraz obniżone stężenie frakcji HDL. W celu ustalenia prawidłowego rozpoznania konieczne jest przeprowadzenie wielu badań. Niewątpliwie podstawowym badaniem jest badanie ginekologiczne. Dokładnie zebrany wywiad może mieć bardzo duży wpływ na dalszą diagnostykę chorej. W wywiadzie należy szczególną uwagę zwrócić na przebieg cyklów miesiączkowych oraz na zaburzenia związane z płodnością. Bardzo przydatnym badaniem diagnostycznym jest badanie ultrasonograficzne. Pozwala ono na ocenę struktury oraz wielkości jajników. W obrazie USG w przypadku PCO uwidocznione są jajniki z dużą liczbą niepękniętych pęcherzyków jajnikowych umiejscowionych tuż pod zewnętrzną powierzchnią jajników oraz z pogrubiałą osłonką białawą. Niejednokrotnie jajniki te są znacznie powiększone. Niewątpliwie ogromne znaczenie ma wykonanie badań hormonalnych pozwalających na dokładną ocenę stężeń poszczególnych hormonów. W przypadku wykrycia nieprawidłowości badania hormonalne przeprowadza się kilkakrotnie w celu określenia ich poziomu w poszczególnych fazach cyklu miesiączkowego. Ze względu na różnorodny obraz kliniczny tego schorzenia rozpoznanie zespołu policystycznych jajników nie jest sprawą łatwą. Lekarze stawiają diagnozę na podstawie występowania różnych objawów. Dla niektórych do postawienia diagnozy wystarczy występowanie nieregularnych miesiączek, brak owulacji oraz androgenizm bez względu na obraz USG, dla innych wystarczy jedynie stwierdzenie wielotorbielakowatych jajników w badaniu ultrasonograficznym nie biorąc pod uwagę innych objawów. Leczenie zespołu policystycznych jajników uzależnione jest od objawów jakie wywołuje to schorzenie. Ze względu na fakt, iż objawy są bardzo różnorodne zastosowane leczenie powinno być dostosowane indywidualnie do każdej pacjentki. W zależności od tego jaki efekt terapeutyczny chce się osiągnąć stosuje się zarówno leczenie farmakologiczne jak również chirurgiczne. Niewątpliwie najczęściej występującym zaburzeniem związanym z PCO jest występowanie nieregularnych cykli miesiączkowych. W celu uregulowania cyklu najczęściej stosuje się leczenie farmakologiczne polegające na stosowaniu tabletek antykoncepcyjnych. Wpływają one korzystnie nie tylko na regulację cyklu ale również na błonę śluzową macicy zapobiegając wielu niebezpiecznym chorobom związanym z przerostem błony śluzowej. Poza tym pozwalają również, poprzez zmniejszenie wydzielania androgenów, na znaczne ograniczenie innych objawów spotykanych w PCO jak np. nadmierne owłosienie czy też trądzik. W przypadku, gdy do nieregularnego miesiączkowania dołącza się brak owulacji a tym samym problemy z zajściem w ciążę można podjąć zarówno leczenie farmakologiczne podając leki hormonalne indukujące owulację jak również leczenie chirurgiczne. Leczenie farmakologiczne jest leczeniem długotrwałym, kosztownym i obarczonym dużym ryzykiem wystąpienia powikłań. Do najczęściej spotykanych powikłań farmakologicznej indukcji owulacji należą hiperstymulacja jajnika oraz ciąże mnogie. Najczęściej w przypadku, gdy terapia hormonalna nie przyniesie oczekiwanych rezultatów przystępuje się do interwencji chirurgicznej. Dobre rezultaty daje znana od wielu lat, choć obecnie coraz rzadziej stosowana metoda polegająca na klinowej resekcji jajników. Ze względu na konieczność otwarcia jamy brzusznej w celu wykonania tego zabiegu istnieje wiele zagrożeń jak np. zrosty, stanowiących w przyszłości kolejną przyczynę trudności z zajściem w ciążę. Obecnie stosuje się mniej inwazyjną metodę leczenia policystycznych jajników, laparoskopię. Nie wymaga ona otwarcia jamy brzusznej tym samym zmniejszając ryzyko wystąpienia wielu powikłań. W czasie laparoskopii często wykonuje się elektrokauteryzację polegającą na wypalaniu powstałych na jajniku torbiele celem osłabienia otoczki jajnika. Metoda ta jest równie skuteczna jak leczenie farmakologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
Spokojniee ma racje. Ja rózniez 1,5 roku spedziłam na chodzeniu po "zwykłych" ginekologach, którzy mowili, ze jest dobrze i jestem zdrowa. Pozniej poszlismy do kliniki niepłodnosci, ale rózniez trafilismy na niekompetentna lekarkę, która stwierdziła, ze wszystko jest dobrze. Lekarka poszła na urlop, przypadkiem trafilismy na innego lekarza, zbadał mnie, alecił badnania i odkrył w czym jest problem. "Fachowe" lecznenie trwało 1,5 roku i teraz jestem w ciązy. Szkoda tracic czasu na "zwykłych" ginekologów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
Niepłodnosc to nie tylko policystyczne jajniki czy niedrozne jajowody. Przyczyna moze byc po stronie męza, mozna miec hiperprolaktynemię, wady macicy (za mała, z przegodą, podwojna), mała rezerwa jajnikowa, nieregularne jajeczkowanie, bakterie... Tutaj potrzeba konkretnych badań, fachowego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
Dokładnie. A wiecie co dokładnie znaczy za mała macica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
dajcie, a co Ci wyszło że było nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
I jeszcze jeden mit mocno obecny nadal, że jak się ma regularny cykl, to napewno ok z hormonami, nie koniecznie niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisnia2010@o2.pl
spokojnie, ciesz sie zyciem nie mysl o ciązy a zajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksanananananana
wiec tak miałam badane wszystkie hormony (progesteron, estrogeny, testosterony prolaktyne, obciazenie glukoza, hormony tarczycy, rezerwe tez ok, cytologia idealna, zadnych bakterii w wymazach, monitoring cyklu przez 4 mce wykazał idealna owulacje zawsze 13/14 dnia cyklu, cylke regularne, mielismy robiony test po stosunku, maz mial badane hormony i wszystko jest ksiazkowe, kozystamy z kliniki i lekarz sam rozlazył rece bo wszystko jest ok :( a ciazy brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
Do spokojniee Ja miałam za mała macicę. Lekarz powiedział, ze jesli jest to wada wrodzona, to nic sie zrobic nie da i pozostała tylko adopcja. Jednak mozna zmierzyc poziom hormonów, bo ta wada moze byc równiez spowodowana brakiem jajeczkowania (cos w stylu - nie używany miesien zanika). Okazłao sie, ze mam zły poziom hormonów, lekarz zalecił 3 mc kurację i macica urosła. Teraz jestem w ciązy, koniec 8 mc, na dodatek dziecko jest bardzo duze, jak na swoj wiek,lekarz mowi o cesarce, bo moze byc problem z porodem naturalnym. A moja "mała" macica wszystko to wytrzymuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
A możesz mi podać jakie są wymiary małej macicy? Ja mam dl.51 mm, AP 32 mm, to chyba dość mało, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
Czy miałas sprawdzane przeciwciała plemnikowe? Czasami sie tak zdarza, ze i mezczyzna i kobieta sa płodni, a nie moga miec ze soba dzieci, bo nie pasuja do siebie genetyczne. Wtedy dostaje sie leki osłabiajace "odpornosc" kobiety na plemniki. Na szczescie to nie jest czeste, taka dolegliwosc. Duzy wpływ ma tutaj psychika, ale nie przesadza o sprawie i zwalanie niepowodzen na zbytnie staranie sie uwazam za głupie. Na pocieszenie powiem, ze nie ma kobie w 100 proc. bepłodnych, tak samo jest z męzczyznami - chyba, ze maja wycięte narzady płciowe. Nawet kobieta 45 letnia, teoretycznie w trakcie menopauzy, moze zaliczyc wpadkę, bo akurat zostało te "ostatnie" jajeczko, a ona w tym czasie miała ochote na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
oj, musiałabym poszukac...Nie znalazłam. Mam tyle wynikow badan, i w ciązy i przed ciązą, nie wiem, gdzie jest zdjęcie macicy. Kiedys wypowiadałam sie na forum Nasz Bocian, poszukam tego wątku, moze tam cos napisałam konkretnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klyn
to jest kara od Boga, nie zasłuzyłaś po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
dajcie, no właśnie też o tej niezgodności genetycznej pomyślałam...nie szukaj, nie rób sobie kłopotu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×