Nienawidze moich rodzicow!! Jednak..

Za to,ze tyle nas narobili:O Mam 3 rodzenstwa, i naprawde nie stac nas na nic. Te same meble od 25 lat, stary stracil prace 5 lat temu i nie ruszyl dupy do nowej,matka nauczycilel 2000 zl /mc, lodowka ciagle pusta albo jemy pasztet marki lewiatan, nigdy nie dawali mi kieszonkowego, a teraz jeszcze moj brat sie ozenil - to mu dali mieszkanie po ciotce (zamiast je sprzedac i rozdzielic kase miedzy dzieci), drugi brat zrobil prawo jazdy to mu dali samochod po wujku. A ja prosze, czy by mi nie dolozyli na studia za granica bo chce wyjechac, choc pareset zl, to oni 'nie maja'. Mam juz dosc pracy za 5 zl przez cale studia, tylko dlatego, ze oni nic dla mnie nie maja i nic mi nie zapewnili. Jestem zla,ze nie ulozyli zycia inaczej, ze stary nie pojdzie do roboty. JA w przyszlosci zrobie 1-2 dzieci i zapewnie im kase i pomoc dokad sie nie usamodzielnia.

nie stac was na jedzenie a macie internet??

Raczej jakis spocony kutas ci zrobi jestes nienormalna , moze nei zasługujesz na kase a rodzenstwo zasłuzyło. matka winna cie wyskrobac

pasztet marki lewiatan :-D :-D :-D

internet, i tv, ba. Ale w lodowie jedzenie firmy lewiatan. JEst co dziennie jakis obiad,choc tesknie za warzywami czy czyms zdrowym,ale czy to o to tu chodzi?

wlasnie nie wiem czemu niby ja nie zasluguje, czemu nie sprzedadza mieszkania i nie dadza nam po rowno na start? jestesmy w podobnym wieku, ja i moi dwaj bracia : 23,24,25 lat. Ja mam 24, jedyna corka. Grzeczna, nie kloce sie,nie walcze z nimi,nie dyskutuje. JEszcze jest jeden maly 15 lat..

Czy ktos mnie tu rozumie? Czy mam prawo miec pretensje-choc w sercu?? Masa moich kolezanke/kolegow dostaje od rodziny auta, mieszkania, kase na start, nie musza pracowac, chodza na zakupy, mnie na nic nie stac i nie dostaje NIC :O Czemu nie jestem jedynaczka? czemu oni nie maja wlasnej firmy albo lepszych zawodow? czemu stary nie pracuje nigdzie??

ja to widze tak, brat wyszedł z domu, ozenił sie to nie ebdziecie sie gniesc na kupie. Było wolne mieszkanie to mu dali nalezało mu sie, kto ci powedział, ze rodzice dziela rowno????

Mam po prost zal, jak patrze na zycie innych, a ja 24 lata, koncze studia (dzienne), co jakies plany robie - to wszedzie blokuje mnie KASA,

może wyjdz bogato za maz? :D a tak na serio, to życie nie jest sprawiedliwe...nie mozesz im na spokojnie powiedziec, ze masz do nich zal o taki podział "majatku" ?

o boże,myslisz tylko o tym?ja jestem jedynaczką,każdy ma własną chatę w rodzinie , moja ciocia i wujek są bezdzietni mają dwa mieszkania,mój ojciec(z ktorym nie mieszkam) ma własną chatę,babcia druga - tak samo...tu gdzie mieszkam u dziadków ze strony mamy - też. Jednak ja na nic nie liczę i tak bym nie dostała...nie powinni wyróżniać to fakt,ale nie mozesz liczyc na to,że cos dostaniesz...ja bym tak nie mogła,zacznij robić cos w tym kierunku zeby samej do czegoś dojść.:O

no tak, wezme kredyt na 100 lat by kupic kawalerke a za 30 lat moze kupie Iszy samochod

no dobra,ale kurde to czekasz na gotowe? teraz w tym kraju tylko tak się da kupić własne mieszkanie. I tak ciesz się,że w ogóle masz gdzie mieszkać. do tych co piszą o internecie : ja pierdole jak mnie to wkurwia,teraz każdy moze mieć internet i kablówke..więc nie pieprzcie w kółko tego samego.

Teraz jestem w ciązy z pierwszym dzieckiem, mamy kłopoty finansowe. Prawdowpodobnie te kłopoty sa przejsciowe, ale jesli sie wszystko nie ułozy, bedzie to moje jedyne dziecko (chocia kiedys marzyłam o 2), bo chce mu zapewnic dobry start. Mozecie mnie krytykowac do woli, takie jest moje zdanie i go nie zmienię.

zapisz sobie ten temat a kiedy mama albo tata umrze przeczytasz to i zobaczysz jak byłaś głupia,że to pisałaś co do rodzeństwa nas jest 6 i nie wyobrażam sobie życia bez nich

ja wiem,ze nie powinnam tak mowic, i wiem,ze musze sobie sama ulozyc zycie,od zera, znalezc db prace i odkladac, dojsc do czegos ale tyle we mnie frustracji i zalu .. tak ciezko jest cos zdobyc, zapracowac

dziewczyna ma rację , chatę po ciotce powinni sprzedać kasę podzielić między dzieci , dlaczego jej brat dostał mieszkanie a ona nic? masz rację , dlaczego nic nie powiedziałaś jak to planowali? może liczą na to że z nimi zostaniesz i będziesz na starość i m zmieniać pampersy?

to i tak fuksa mieli że im jakaś chata po ciotce się trafiła... nas też w domu była trójka i nic nie dostaliśmy z domu , kompletnie nic...ZERO ani materialnie ani duchowo , miałam ojca i matkę a czuję się jakbym była z domu dziecka