Gość <(^^)> Napisano Kwiecień 11, 2011 moja pierwsza randke spedzilam na dachu centra handlowego. Byl to srodek lata.. sierpien albo lipiec. Umowilam sie z chlopakiem na godz 18 przed tym centrum, poszlismy do jakis delikatesow francuzkich po czekolady, zelki batony i MAMBY:D potem poszlismy po najtansze wino. Chlopak po zakupach zabral mnie na parking na dachu, gdzie byla drabina prowadzaca na jeszcze wyzsze pietro. Weszlismy tam, polozylismy sie i spedzilismy tak cala noc az do ponownego otwarcia centrum. Bylo wspaniale. Wino pislismy cala noc. On wymyslil glupia zabawe, polegajaca na tym ze bralo sie lyka wina i "przetaczalo" sie do 2. ust czyli do moich i potem do jego... wyobvrazcie sobie po 5tym albo 7 razie jak to wino smakowalo.. pelno sliny i na dodatek cale cieple. Jakby podgrzane. kto polknal pierwszy to przegrywal i musial opowiadac karny dowcip :D milo te czasy wspominam... a wy jakie mialyscie przygody podczas pierwszej randki? albo kolejnych? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach