Jestem blisko skończenie ze sobą

bulimia jest powaznym problemem i nie nalezy go bagatelizowac, ale jednak.. chciec sie zabic z tego powodu to juz jest przesada..

nie, nie, ja akurat zabijac sie nie zamierzam. czasem mam takie mysli ale to jak sie nazbiera wiele innych problemow

od sportu, takiego totalnego wycieńczającego momentu ruchu, gdzie Wasze ciało i umysł zupełnie się wyzeruje. Róbcie to często, najlepiej codziennie na początku. Naprawdę to bardzo ważne dla równowagi psychicznej. Jeżeli zyskacie przekonanie że panujecie nad własnym ciałem to zaczniecie inaczej postrzegać siebie, swoje sprawstwo itp. Spróbujcie. Nie poddawajcie się! Nie dajcie się samym sobie!