Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamil A

Zniszczyła mi życię ! POMÓZCIE MI BO JA JUZ NIE MOGE ;(

Polecane posty

Gość Kamil A

Miałem 19 lat, a ona 23. Poznaliśmy się przez Internet. Od razu zaczela do mnie flirtowac, przy czym ja na poczatku pozostalem zdystansowany. Ale po 2 tygodniach rozmow zaczalem sie bardziej nia interesowac. Powiedziala mi ze mnie kocha... Ja glupi w to uwierzylem. Po kolejnych 2 tygodniach rozmow poprosila mnie o chodzenie. Zgodzilem się. Naprawdę ją pokochałem na poważnie. Miała problemy wspieralem ją, itd. Ona była bardzo nie pewna siebie. Czesto plakała. Jak sie poklocilismy to blagala, zebym jej nie zostawił , itd. Ja ją uspakajałęm itp. Ona starsznie mnie zaangazowala w ten zwiazek. Mowiła mi , ze kocha mnie coraz mocniej i mocniej. Zaczelismy myslec o zareczynach. Tak bylo przez 8 miesiecy. Po tych 8 miesiacach poszla do pracy i to byl jakis poczatek naszego konca. Stala się pewniejsza siebie. Przy czym nadal pisala mi slodkie slowa , mowila na mnie "męzu" itd. Byla bardzo zazdrosna, nie pozwalala mi sie ze znajomymi spotykac... A ja glupi się słuchałem. No przecież tak bardzo mnie kocha... Kiedys zrobila mi awanrtue o stare zdjecie z kolezanka. Zrobilem sobie z kumpela fotke a ona ja u mnie zobaczyla w folderze. I powiedziala mi ze kocha mnie , alem i juz nie ufa, ze jest milosc , ale zero zaufania. Podlamalem się ,zaczalem jej tlumaczyc, że nic zlego nei zrobilem-na darmo. Potem znow bylo dobrze , powiedziala mi, że chcę się zaręczyc, ze musimy pomyslec o przyszlosci. Bylem szczesliwy juz zaczalem szuakc pierscionka dla niej. Przy czym ona znow taka pewniejsza siebie się robila. Gdy np zwracalem jej uwagę byla agresywna. Wczesniej taka nie byla... Byla nasza rocznica. Napisalem jej zyczenia , a ona ze " kochamy siebei z kazdym dniem coraz bardziej, ze zawsze bedziemy razem itd". Ale np oare dni pozniej znow sie awanturowala o cos. Ciagle mi pisala, ze zawsze bedzie ze mna itd. Byla mila, ale np jak zrobilem cos nie po jej mysli to byla chamska. Zaczela mnei zaniedbywac. Coraz wiecej o sobie mowic. Powiedzialem, jej ze to nie ma sensu byc razem. A ona: ok, ale odrazu CI mowie ze to Ty tak mowisz. Ja nawet o tym nie mysle. Ja mam 3 milosci : Ciebie, rodzie i prace i jestescie moimi priorytetami. To ja sie ucieszylem i uspokoilem. Ale ona np zapomniala o moich egzaminach , nie spytala sie mnie o nie. Smutno mi się zrobiło, wspomnialem jej to się wsciekla. Kiedys taka nie byla. Tydzien przed naszym rozstaniem, napisala do mnie kolezanka z gimnazjum chciala tak sie spotkac bo z Anglii przyjechala, 2 lata sie nie widzielismy. A moja dziewczyna mowi, ze jak ja moge z nia pisac, neich ja tylko sprobuje z nia sie spotkac, jak ja tak moge itd. A ja ze : nic nawet ni e zrobilem. I pytam sie czy Ty wogole mnie jeszcze kochasz? A ona ze tak. Ze mnie kocha i nie chce zebym się z tamtą spotkal. Tego dnia mowila mi ze bardzo mnie kocha, ze nie moze sie doczekac jak bedzie ze mna mieszkac itp. Ja sie ucieszylem, itd. tydzien pozniej znow ta kolezanka do mnie napisala, ze jest zabawa czy pojde ze starymi znajomymi, a ona zaczela do mnie sieodnosci jak do smiecia (moja dziewczyna)- ze nie ma mowy ze z nie nie pojde. A ja ze niech mi nie rozkazuje, bo jak tak dalej bedzie to z nia zerwe, a ona poprostu powiedz ze sie z nia nie spotkasz i koniec tematu. A ja dobrze, ale zeby mnie nie obrazala, a ona ze jestem DZIWKARZEM. Ja powiedzialem ze to koniec, ze jest nikim jak mnie tak nazywa, a ona ze ja tez jestem nikim. i koniec :( Tydzien wczensiej mowial , zem nei bardzo kocha. Ja zamiast sie nie odezwac, napisalem do niej, ao na ze musimy powaznie porozmawiac. Napisala mi, ze zmeczyla sie mysleniem czegos o mnie, ze mnie nie kocha juz. A ja ze czemu mi tego wczesniej nie powiedziala, np pare miesiecy wczesniej, A ono, ze bardzo mnie wtedy kochala. A ja mowie ze kiedy sie to zmienilo, a ona ze : na poczatku kochala mnie w 100 % albo i bardziej, ale wtedy przyszedl dzien ja k zobaczyla moja fotke z koelzanka i ze zmniejszylo sie jej o 20 %, ale ze po dniu czy 2ch mnie znow kochala w 100 %, Ze te ostatnie kilka tygodni temu bylo tak samo, a ostatnie kilka dni sie zmienilo. Ze nie panuje nad swoim sercem przeciez i zaczela sie znecac nade mna. Ja juz nic z tego nie rozumiem. Zaczela mi gadac ze nadal chce mojego szczescia itd. Ale a ni razu do mnie juz nie napisala, Jka dodalem zdjecie z koelzanka na nk , zaczela mi wrzucac wk omenatarazch, ze iel dziewuch zaprosze do siebei do pokoju itd. MIJA ROK JA LEDWO ZYJE JESTEM JAK TRUP, CHCIALEM POPELNIC SAMONOJSTWO I TO NEI DLATEGO ZE Z NIA NIE JESTEM TYLKO ONA MNIE TAK ZDOLOWALA, MOWILA MI ZE TAK BARDZO MNIE KOCHA A TU Z DNIA NA DZIEN ZE NIE I CZUJE SIE ZALOSNIE PRZEZ TO. cO MOGE ZROBIC ZE SOBA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie z nia spokoj....Co to znaczy, ze nogdzie nie pojdziesz??? ty nie jestes jej wlasnoscia i bez przesady, ale ze starymi znajomymi powinienes sie spotkac. To jakas wariatka ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
to przez facetów, teraz kobiety boją się zdrady nawet w tak przejaskrawiony sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil A
Wiem, tez bym ja tak nazwal. I nei chce do nie jwrocic, ale normalnie ona na pozegananie mnie tak zdolowala, ze szkoda gadac- powiedziala mi ze w kilka dni przestala mnie kochac, ze chyab dlatego ze sie zmeczyla mysleniem o mnie. Ja ponad rok robilem wszystko dla niej , zeby byla szczesliwa, a ona sobie tak ze mnie zrezygonwala :/ Mam takie zanizone poczucie wlasnej wartosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eva.e
Najlepiej to uciekać od niej jak najdalej. To niezrównoważona manipulantka i egoistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil A
Wogole ona mi takie wielkie slowa mowila, ze mnie nigdy nie zostawi, ze chce dla mnie wszytskiego na najlepsze, nawet pare tygodni wczesniej mowila zebym ja je nie zostawil itd a tu takei cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od 34v zl
prowo jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
nie ważne słowa ważne czyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eva.e
zachowała się tak specjalnie, aby wzbudzić w Tobie poczucie winy, dlatego tym bardziej nie powinienes sie nią przejmowac. mysłała ze jestes "jej wlasnoscią", jak sie postawiłes, to zrzuciła całą wine na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil A
Chyba jest wlasnie tak ja mowisz eva.e Ja bylem naprawde taki slepy, a ona slowami manipulowala. Zawsze ja bylem ten zly, a ona dobra. Ja jestem taki zdolowany, bo ona mnie osmieszyla przed rodzina strasznie. Ja tu sie chwale dziewczyną, a tu taka idiotka. I najlepsze jest to, że jak prace dostala to od razu ja psozedlem w odstawkę mialem się dostosowywac. I ogolnie mam ją gdzies, ale nie wiem skad to zanizone poczucie wlasnej wartosci :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopiec ciesz się że już nie jesteście razem bo to wariatka od której lepiej trzymać się z daleka wybrała właśnie Ciebie by tobą manipulować jak tylko się da bo jak widać jesteś podatny na to po a nigdy w związku nie możesz czuć się ponizany bo to już nie związek po b jak patrzysz rano w lustro to zawsze masz tam widzieć siebie a nie kogoś kogo już nie znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eva.e
nie powinieneś miec zanizonego poczucia wartosci z jej powodu, przeciez to nie jest osoba wartosciowa, ktora warto by sie przejmowac. olej ją całkowicie, a co do "osmieszenia przed rodziną", to nie ty sie ośmieszyłes, tylko ona zachowała jak idiotka, przecież twoja rodzina tez oczy ma i widzi jak jest, raczej powinni ci pogratulowac, ze teraz tak wyszło a nie np po slubie dopiero. ciesz się, ze masz ja z głowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil A
Ona nawet mnie za to wszystko nie przeprosila, powiedziala mi ze sie zmeczyla tym wszystkim, ze jest wyczerpana. No ciekawe czym, jak to ja na glowie stalem. Po rozstaniu mowila ze mozemy sie kolegowac, ze nadla moge od niej pisac, a potem zrobila mi awanture o zdjecia na nk i usunela ze znajomych jakis czas pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eva.e
moim zdaniem powinienes pokazac jej, ze ona jest juz dla ciebie skonczona, nie wdawac sie w zadne dyskusje z nia, smsy, maile czy nk. ignoruja ją, wtedy bedziesz góra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena__27
masz odblokowane nk? ak by mogla widziec co u ciebie na profilu sie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil A
Ona teraz do mnie juz nie pisze, ale np nie wiem skad miala haslo do moich mejli. I jak sie roztsalimy to mi wlazila, chyba jak bylem u niej to sie zapisalo na kompie. Zmienilem hasla. Ona wczesniej byla w moich znajomych to widziala co dodaje na NK, teraz juz nie jest i mam zablokowaną galerię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil A
No w sumie moja rodzina widzi co się stalo, ale moja matula to bardzo podobna do niej z zachowania. Zaczela ja bronic, ze mi nic zlego nie zrobila. Ze moze kogos poznala i tyle, o co ja mam zal do niej. No comments

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena__27
peszek ... ja bym zrobila sobie sesje z kolezanka jakas ladna i dodala do nk i opisy na zasadzie juz nie musze stawiac na glowie by zaznac odrobiny szczescia... cos na tej zasadzie by ja dojebac puki nie lezy trza kopac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil A
A juz trochę jej dokopalem. Bo jak jeszcze miala mnie w znajomych to opis sobie ustawilem, wreszcie wolny. Na gg mialem opisy do kolezanek :)) A jeszcze jedna sprawa mnie męczy. Ona po rozstaniu mnie obgadywala. Odrwocial historię. Ze ona nic mi nie obiecywala podobno, ze to ja sie glupi zaangazowalem, ze ją oszukiwałem i ze sie mna znudzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil A
A i jeszcze jak zobaczyal moje zdjecie z kolezanka to napisala : O ustawiels mi to zebym ja widziala ciebie z koelzanka ?! Ile jeszcze koelzanek sobei zaprosisz do pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena__27
to bylo jej zapytac czy ona jest zdrowa i czy ona umie jasno myslec , bo wnioskujesz ze sobie za duzo ubzdurala i chyba do jakiegos psychiatry powinna sie zgloscic , ze wtedy jej ktos pomoze... Pamietaj nigdy jesloi nbedziesz mial z nia kotntakt to nigdy sie jej nie tlumacz , tylko odrazu przechodz do ataku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eva.e
"A jeszcze jedna sprawa mnie męczy. Ona po rozstaniu mnie obgadywala. Odrwocial historię. Ze ona nic mi nie obiecywala podobno, ze to ja sie glupi zaangazowalem, ze ją oszukiwałem i ze sie mna znudzila."-----------gadała tak, bo to manipulantka, wywraca wszystko do góry nogami, najlepiej ignorowac jej głupote i gadanie. sam chyba widzisz, jaka jest pusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil A
Dzięki Magdalena :) Ona wpedzila mnie w straszne poczucie winy. Mowila ze ona jest dla mnei taka bo ja ja zle traktowalem jak ona byla slaba. ( tak nie bylo) Strasznei mi psychikę zjechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubikkkk
ona tobie psyche zorała a ty jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil A
Jeszcze moja matula, druga taka ... Powiedziala mi, że " Ty to nie powinienes sie dziewczyna zajmowac tylko mną". Poważnie, tak powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil A
Masz racje eva.e. rubikkkk ja jej nic nei zaoralem. Ja nie mowie ze jestem idealem,a le no nic tam jej nie wykanczalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubikkkk
tacy ja ty zawsze sa bez winy, nie dziwilbym sie jakby to ona byla pokrzywdzona przez ciebie. znam takich jak ty , wylewaja zale , a tak naprawde to oni nie sa bez skazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil A
rubikkk ciekawe rzeczy opowiadasz :) a moze to Eliza pisze ( moja ex) ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojojojo
rubikkk nie doluj go, wez oceniasz go a go nie znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×