Czy to oznacza że jestem skrajnym pasztetem?

A mianowicie- mam powodzenie wyłącznie u mężczyzn w wieku 40 wzwyż. Dobra, mi tez się podobają, ale młodzi faceci- przynajmniej ja tego nie zauważyłam nigdy nie podrywają mnie. Może podświadomie wysyłam starszym sygnał, lepiej mi się z nimi rozmawia. Nie wiem co o tym myśleć. Kiedyś mnie to bawiło teraz się zastanawiam co jest nie teges.

hmm..ciezko wyczuc

No właśnie, też tego nie kumam.

.

ja też się zawsze starszym podobałam, takim 30-35 lat a ja znów lubię facetów w moim wieku. mam 23 lata.

eee tam, ja nie wiem właśnie czy to tym torem idzie załóżmy że jest nawet, nawet ok osobiście wymieniłabym sobie morde, ale powiedzmy że narazie niech taka będzie bo nie stać mnie na inną. Dla jasności ja siebie uważam za paszteta. No a reszta różnie, w nieco inną strone. Może rzeczywiście jakoś uwodze nieświadomie starszych

no właśnie, ja starszym starszym 40 wzwyż twierdzi się ogólnie że jestem nad dojrzała, ale faceci nie lubia taich chyba, wola młode trzpiotki jak już coś

pomocy ;)

upppup

Nie martw się, ja podobam się tylko różnej maści menelom i pijaczkom dworcowym. Co rusz jakiś mnie zaczepia i komplementuje. Normalni faceci nie zwracają na moją osobę uwagi.

imsi-zaprawdę nie mam powodu do zmartwień po tym wpisie wiesz, może mi już nie chodzi o sam fakt facjaty etc, ale że coś muszę robić takiego o czym nie wiem że masa starszych mężczyzn się dowala, nie meneli, żuli. Ale takich albo zwykłych mężczyzn,albo takich z innej półki.

up

wczoraj był podobny temat. Na mnie też tacy zwracają uwagę w większości.Jestem w jakims pubie...zawsze dosiądzie sie jakis dziadek...mysle,ze mamy w podswiadomosci cos co ich przyciaga.

o nie widziałam takiego tematu, nie było mnie na kafe możesz mi tutaj wkleić linka tez mi się wydaje, że to w podświadomości bo to się od lat za mną ciągnie

mmmmmmmmmmmm

czego się tu spodziewałam, ciekawej rozmowy o sygnałach wysyłanych podświadomie, no tak to tylko kafe

Mi się często podobają dziewczyny, które narzekają jak Ty, a finalnie mnie olewają i się i tak umawiają ze starymi :O

no własnie, chyba o tym mówie że tak czy inaczej chcąc nie chcąc olewa się rówieśników zresztą, nie istotne, czuje że pewnie nigdy nie znajde faceta na stałe, bo jakby nie było ci starsi sa jednak zajęci albo rozwiedzeni i ze strasznym skrzywieniem obrazu kobiety

A ile masz latek i skad jesteś :)

:)

jak starszy chce zaruchać to szukając partnerki do każdej poleci :P a co do tego czy jesteś to przydało by się zdjęcie