Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmmmmm:)E:E

stracilam dziecko;( nie potrafie sie z tym pogodzic

Polecane posty

Gość hmmmmm:)E:E

witam. Miesiac temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. w drugim miesiacu. we wtorek mialam pierwsze usg... okazalo sie ze dziecko nie zyje. brak akcji serca 12 tydzien.:( od tej pory zaczal sie koszmar trafilam do szpitala badania itp. i w piatek dali mi tabletki na poronnienie pod wiezor zabieg. i w sobote do domu. ale nie potrafie sie pogodzic... bardzo pragnelam tego sdziecka staralam sie dwa lata:( wszytsko doprowadza mnie do łez. kobiety w ciazy jakies reklamy z dziecmi, nawet wozki. itp. co mam zrobic?? byl ktos w odonej sytuacji?? jak sobie z tym poradzilyscie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbiallostoczanka
Mi pomoglo zdanie" Twoje dziecko nie umarlo tylko zmienilo termin przyjscia na swiat". Rok po poronieniu bylam w ciazy, 3 lata pozniej jestem w drugiej . Bedzie dobrze. Znajdz dobrego ginekologa i zobaczysz niedlugo bedziesz mama. Wiem, ze to zadne pocieszenie ale mnostwo kobiet to przezywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmm:)E:E
dzieki.. wiem ze bardzo duzo kobiet tez tak ma.... ale to jest straszne... taka pustka w sercu i krwawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co miesiac mozna by bylo
powiedziec, ze tracisz dziecko. Bo sie jajeczko nie zagniezdza. Tym razem sie zagniezdzilo ale cos mu warunki nie spasowaly. Nastepnym razem sie uda ;) Glowa do gory 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety to jest smutne ,też przez to przeszłam w 12 tc trafiłam do szpitala i okazało się ciąża obumarła około 7 tyg ,od razu zrobili mi zabieg .Mięło parę lat dokładnie 4 nie chciałam wcześniej zachodzić w ciążę ,teraz mam dwóch słodkich chłopaczków ,w pierwszej ciąży musiałam troszkę poleżeć na początku i brać tabl,a druga ciąża bez jakichkolwiek problemów .Tak że nie martw się czas złagodzi ból i jeszcze będziesz cieszyć się macierzyństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monnneti
Bardzo Ci współczuję, ale pomyśl, że to sprawa natury - widocznie coś poszło nie tak, gdyby się urodziło mogłoby być chore. Dużo kobiet niestety dowiaduje się, że poroniło, że mają puste jajo, czy brak akcji serca, ale kaŻda pędzej czy później doczeka się swojej małej istotki. Jak ktoś już mądrze napisał - dziecko zmieniło datę przyjścia na świat - tak myśl :) Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też straciłam i to dwoje ...ale teraz jestem już mamusią 1,5 rocznego synka. Mi pomógł lekarz..powiedział, że lepiej teraz niż żeby dziecko było chore...po prostu było słabe i się nie rozwinęło. BĘDZIE DOBRZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka221487
bylam w podobnej sytuacji tez nie umialam sie z tym pogodzic do tej pory nie umiem moje dzieciatko konczylo by teraz rok bo mialam termin na 8.04.10 poronilam we wrzesniu 2009 postanowilam ze jak tylko moj organizm bedzie na to gotowy zaczniemy starania o nastepne dziecko i we wrzesniu 2010 przywitalismy z mezem naszego synusia zycze ci duzo zdrowka i sily aby przetrwac oraz tego aby wkrotce pojawilo sie w twoim zyciu malutkie serduszko wiem ze teraz wydaje ci sie to odlegla perspektywa ale trzymam za ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmm:)E:E
Brdzo wam dziekuje za slowa otuchy... mam nadzieje ze tak jak napiszecie czas zagoi ranny... nie wiem czemu ale nawet bardzo bym chciala postawic maly zniczek na cmentarzu pod krzyzem... wkoncu to bylo juz dziecko... to nie normalne?? teraz jest malutkim anilkiem.. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×