idziemy na slub gdzie bedzie jego eks...

Dzis moj facet i ja zostalismy zaproszeni na slub jego przyjaciela z lat studenckich. Wsrod ok 200 gosci bedzie tez obecna eks mojego faceta, ktora jest najlepsza przyjaciolka panny mlodej. Nie mam specjalnej ochoty tam isc, znam tylko 4 osoby sposrod zaproszonych i zrobie to tylko ze wzgledu na mojego chlopaka, pytanie jak sie zachowac w stosunku do eks? Mozna przypuszczac, ze eks bedzie probowala nawiazac kontakt, zreszta juz od chlopaka wiem, ze mailowo proponowala mu spotkania na przyjacielska kawke i takie tam srutu tutu. Dodam, ze to ona go rzucila po 6 latach zwiazku po prostu ucinajac kontakt, potem szybko wyszla za maz za innego, a ja i moj facet jestesmy razem juz ponad 3 lata, mieszkamy razem, planujemy wspolna przyszlosc itd. Mam zero ochoty na jakikolwiek kontakt z nia, stanie obok mojego faceta kiedy beda rozmiawiali i udawanie, ze jestem przyjacielsko nastawiona. Niby nie jestem zazdrosna, ale sama swiadomosc, ze zobaczy laske, z ktora laczylo go 6 lat... Wrrr... Byl ktos w podobnej sytuacji?

Badz bardziej pewna siebie please, kup piekna sukienke, dodatki, zrob sie na bostwo dla siebie, zebys czula sie wyjakowo. Przeciez nie chcesz zeby eks miala satysfakcje, ze jest Twoja rywalka badz zagrozeniem. Trzymam kciuki.

tak wlaśnie zrób- ubierz sie , umaluj że będziesz wyglądała szałowo i w ogóle się nie przejmuj, a jak podejdzie to bardzo dobrze. najgorsze co mozesz zrobić to robić mu jakies awantury o to że z nia gada albo obrazać się -wyjdziesz na niepewna siebie histeryczkę. Pokaz jaj i światu że jesteście szczęsliwi i nic ani nikt nie jest w stanie tego zepsuć

nie przejmuj sie że nikogo tam nie znasz - znasz swojego mężczyznę i nim sie zajmuj.

A Jesli do Ciebie podejdze usmiechnij sie, przywitaj sie, badz naturalna. I nie pokazuj tez swojemu facetowi swoich watpliwosci. Poza tym przeciez ona tez pewnie bedzie z jakims facetem tam.

Wiem, ze czasem brakuje mi pewnosci siebie. Po prostu jest to kolejna z sytuacji, kiedy znajduje sie w otoczeniu osob, ktore znaja mojego faceta od wielu wielu lat, ktore widzialy go, gdy jeszcze byl z tamta i ja chcac nie chcac jestem zawsze bacznie obserwowana. To troche jak rozgrywac mecz na nie swoim boisku ;)

bo ja umieram ze stresu i niepewności, jadę do mojego na święta i poznam jego znajomych, rodzinę oraz prawdopodobnie jego eks...już mam ochotę zabarykadować się w domu i nigdzie nie jechać :( jestem potwornie nieśmiała ehh..

mozemy sobie podac reke -> no wlasnie ja tez do ekstrawertyczek nie naleze, nie zdobywam ludzkich serc w 5 minut :P Grono najblizszych przyjaciol i rodzina mojego faceta juz sie do mnie przekonali, bo mnie zdazyli lepiej poznac i widza, ze jestesmy razem szczesliwi. I najlepsze - ja od tych 3 lat mieszkam w Hiszpanii, co prawda mowie bez problemu po hiszpansku, ale zawsze to inaczej niz nawiazywac kontakty rozmawiajac po polsku.

o ile dobrze doczytałam to laska jest mężatką, pewnie będzie z mężem chyba przesadzasz ludzie będą się bawić a nie porównywać ciebie i eks powinnaś raczej porozmawiać o swoich wątpliwościach z facetem on najskuteczniej rozwieje twoje obawy

ja tam w pełni rozumiem autorkę..