co to jest w ogóle???

witam, dziś byłam pierwszy dzień w nowej pracy i podpisałam 2 umowy zlecenie: - jedna jest od dziś, wynagrodzenie 500zł brutto, pomniejszone o zaliczkę na podatek dochodowy, ubezpieczenie społeczne i zdrowotne (dodatkowo do tego jest oświadczenie że niby nie chce tego ubezpieczenia) - druga jest od jutra, wynagrodzenie 4,50 netto, powiększone o zaliczkę na podatek dochodowy i ubezpieczenie zdrowotne (dodatkowo jest info że pracodawca może przyznać premię uznaniową 100% wynagrodzenia) co ciekawe jest dodatkowo: - jeśli uzna że praca jest wykonana niewłaściwie lub z niezachowaną starannością to w ogóle może nie wypłacić kasy na rozmowie kwalifikacyjnej było ustalone że będzie 1500 do ręki, dziś dokumenty podpisałam inblanco (czy jak to się pisze) i dopiero otrzymałam uzupełnione po 4 godzinach moje pytanie jest: co to jest w ogóle??? czy ktoś może mi wyjaśnić o co chodzi bo ja pierwszy raz się z czymś takim spotykam.....

Te dwie umowy dotyczą tego samego okresu np do 30 kwietnia ( w sensie, że pokrywają się)? Może to nie tak, że obie umowy obowiązują, może pani kadrowa napisała jedną umowę, po czym stwierdzono że coś jest nie tak i wypisała drugą zapominając ci zabrać tą pierwszą. ''zdrowotne (dodatkowo do tego jest oświadczenie że niby nie chce tego ubezpieczenia)'' Nie możesz nie chcieć ubezpieczenia zdrowotnego. Jest obowiązkowe i to czy ty chcesz czy nie nie ma znaczenia, musi być potrącane. W przypadku umowy zlecenie tylko co do ubezpieczenia chorobowego masz wybór, możesz dobrowolnie ubezpieczyć się albo nie.

tak te dwie umowy są na ten sam okres. oświadczenie dodatkowo podpisane dot. ubezpieczenia społecznego nie wiem mam wrażenie że wkręcili mnie w jakiś przekręt. ta firma nie ma najlepszej opinii w necie, a tak naprawdę nie ani jednej dobrej opinii...

To ja nie wiem o co może im chodzić, ale praca a raczej sposób postępowania z nowym pracownikiem jest dziwny ( mam na myśli te dwie umowy, brak rzeczowych wyjaśnień itp).

no właśnie... a najbardziej się boję, ze popracuje miesiąc i zrezygnuje, a oni abo mi wypłacą tą kase podaną w umowie a nie 1500zł, albo mi wogóle nie wypłacą bo powiedzą że nie zachowałam należytej staranności i wogóle mi nie zapłacą...

A od kiedy sie cos takiego podpisuje... Czeku ci nie dali do podpisania? Weź dorosnij a nie dadzą to podpisze.

Jeśli siedzisz w ciągu dnia długo przy komputerze i masz stały dostęp do internetu to sprawdź jak łatwo i bez wysiłku można na tym troszkę dorobić.Nie są to wielkie pieniądze, ale zawsze coś.. Zarabiasz na wyświetlających się reklamach. Wystarczy mieć włączony komputer: http://www.20dollars2surf.com/?ref=250275

Przyznam,że kompletnie nie rozumiem dwóch umów na ten sam okres,nigdy się z czymś takim nie spotkałam.Poczytaj je dokładnie,może znajdziesz wyjaśnienie w tekście. A tak na przyszłość - NIGDY nie podpisuj niczego in blanco.Możesz na tym bardzo źle wyjść i nie wykręcisz się,skoro na dokumencie widnieje Twój podpis.