pytam kobiety która znałem co u niej slychać a ona

mi piszę taki esej:D:D Ostatni raz pisałem do niej dwa lata temu zawsze pisze w podoobny sposób wszedzie poznam ten jej infantylky styl...i klimat Jak na razie wszystko w porządku.Mimo upływu czasu i wcześniejszych obaw nie ołysiałam jeszcze plackowato:) Obecnie moim największym problemem jest to przeklęte prawko...8 razy już do niego podchodziłam i chyba nie ma dla mnie nadziej:( A tak straaaaasznie chce je mieć.Mój instruktor mówi że jak ma mieć ze mną jazdy do całą noc nie śpi tak się stresuje.Jestem chaotyczna i taka roztrzepana ale się nie poddam.On ciągle krzyczy ",Agneiszka noga z gazu..".!A przecież to normalne że jak dojeżdżam do skrzyżowania i widze zielone to jade szybciej żeby mi nie mignęło ? PRawda?A oni każą zwalniać..Nikt nie wie że podchodziłam do tego już 8 razy,bo sie nie przyznaje..Jestem wybitnaaaaaaaaa wstyd:(Najbardziej się boje że nigdy go nie zrobię i że nie ma dla mnei nadziej.Potrafie się zamyślić i wjechać w jednokierunkową.Albo dać migacz w prawko a skręcać w lewo..robiąc niesamowite zamieszanie.?Najgorsze, że wszyscy trąbią nie rozumieją,że się uczę i robie co mogę to jeszcze mnie tym trąbieniem denerwują i mi to nie pomaga:(Przecież jeżdżąc pod prąd i słyszę krzyk instruktora i auta z nad przeciwka to przecież wiem że coś jest nie tak nie musi mi tego uświadamiać trąbieniem cała ulica.Znam wszytskie przepisy,nie jestem jakaś ograniczona,ale to wbrew mojej naturze,zawsze miałam problem ze skupieniem uwagi.A może ja powinnam odpuścić,bo jeszcze kogoś zabije i pójdę do więzienia.Sama jjuż nie wiem.Skasowałam im już boj jednej toyoty.:( To prawko to mój jedyny problem ostatnimi czasy,nadal nie mam kota sfinksa(tego co CI pokazywałam)ale za te jazdy i egzaminy to bym już miała ze trzy. Pracuje w pekao na infolini co uodporniło mnie psychicznie,ludzie się na mnie drą 8h dziennie i osiągnełam taki etap że wszystko po mnie spływa.Nie mogę znaleźć nic fajniejszego przez to prawko. Nadal nie mogę przytyć,mimo kuracji odżywkami białkowymi i nocami na forach dla kulturystów..NIC.Jeden miesiąc (jakoś w grudniu)wydawalo mi się,że mam troche mięśni ale po miesiącu znikneły..albo nigdy ich nie było tylko mi się wydawało... A co u Ciebie ciekawego:)?

autem...jezeli to prawda:O

:O:O

vxvx

Fajna jest taka śmieszna, tak fajnie śmiesznie pisze. Weź coś opowiedz o niej

hahaha :D zajebista , taka roztrzepana :P

ADHD...straszne

xv

czyjś mail na forum? :O jesli jest prawdziwy offoz

fm

gtf

fajny styl. powinna pisac opowiadania

:P

"albo nigdy ich ne bylo tylko mi sie wydawało":D:D:D

g

j

,, m,.

vc

tr

:))))))))

a z

zajebista wręcz :D

:O:OJW

napisala wszysko co jej lezy na sercu, widocznie lubi Cie, a Ty takie cos. nie wiem, ale nie wyczuwam nic strasznego w tym. jedynie to, ze powinna odstawic robienie prawka dla swojego i innych dobra:)

troche rąbnięta ale fajna... stawiam że wciąz dziewica ;)

A ja lubię takich szczerych ludzi. Tylko uważam, że nie powinieneś pokazywać tego co napisała tak publicznie.

es będzie

r

p

g