Czy w liceum rzeczywiscie jest taka harówa??

ide za rok do lo, czego powinnam sie spodziewac?

halo...

to zalezy do jakiego liceum pojdziesz. Jak do jakiegos zwyklego, to od Ciebie bedzie zalezec intensywnosc nauki, a jak do jakiegos renomowanego - to niestety trzeba sie uczyc ...

Zależy do jakiego liceum trafisz i od twojego podejścia. Ja miałem luz,w cale się nie uczyłem bo nie musiałem,ale teraz będąc na studiach żałuję że wybrałem takie słabe liceum.

hehehe żartujesz? może w jakiś super uber prestiżowym liceum, ale jak idziesz do normalnego ogólniaka to nie na harówkę, ale na imprezy z nowymi znajomymi się nstawiaj.

Zależy od liceum i od tego na jakich ocenach Ci zależy

liceum :) oceny na swiadectwie mam super :D a co do matury ? jak sie sam czlowiek nie przylozy do nauki wybranych przedmiotow maturalnych to nawet dobre liceum, czy technikum nie pomoze :P

aaaa studiuje medycyne :D bylam na profilu biologicznym, owszem babki meczyly nas z biologii, fizyki i chemii - za co jestem im wdzieczna. natomiast z pozostalych przedmiotow mialam luzzzzz :D co niestety w przypadku renomowanych liceow jest raczej niemozliwe - tam tepia ze wszystkiego ...

a ja bylam w slabym Dobre liceum pomoże przygotować się do matury.I w takim właśnie liceum jest łatwiej zdawać maturę.Bo można iść do słabej szkoły i samemu się uczyć,ale jednak systematyczność i jakieś wymagania pomagają w zdaniu matury.

słabe nie słabe program jest ten sam oczywiście są i rozszerzone klasy matematyczne , humanistyczne ,trzeba się uczyć i nie patrzeć czy słabe czy nie... jak nie chcesz harówy to zawsze jest zasadnicza , ja jestem po technikum mam i maturę i tytuł technika

isc gdzies , gdzie realizowane jest niezbędne minimum i uczyć się tylko do maturalnych. Te wszystkie licea to bujda na resorach, choc to zależy, na kogo trafisz w szkole i jakie potem studia wybierzesz. W polskich szkołach nie uczy się ludzi myślenia, edukacja w Polsce to jakby pośpieszne przepędzanie bawołów przez łąki wiedzy;p;p Po liceum Jeśli chcesz wybrać ścisły kierunek, to się ucz ścisłych przedmiotów, bo to faktycznie może się przydać.... jeśli humanistyczny- to ucz się we własnym zakresie, bo szkoła tylko odmóżdżyć Cię może, kreatywności i refleksyjności Cię nie nauczy. Najlepiej się uniezależnić od tego polskiego g...., tej wytwórni ćwierćinteligentów. Robić minimum i inwestować w swoje pasje i byle do studiów. Tam bywa lepiej, choc to zalezy.

liceum to najlepsze lata młodości