zatrudniły byście taką opiekunkę

a wiec mam teraz dobrom prace w biurze ale moja 7 letnia córka idzie do szkoły i nie będzie miał się nią kto zajmować wiec myślę o tym by się zwolnic z pracy i zająć się dzieckiem u siebie w domu ja bym po to dziecko dojeżdżała rano a oni by je odbierali później o demnie

nikt się nie wypowie

czyli po poludniu mialabys jeszcze swoja 7 latke, ktora musisz odebrac ze szkoly tak? ja do malego dziecka wole opieknuke u mnie w domu.

no tak ale zaletą jest to że ja się nie zwolnię po płu roku bo znajdę lepiej płatną prace mam duży dom z ogrodem i pokoik bym przygotowała dla tego szkraba specjalnie

raczej nie, wiem ile uwagi potrzebuje maluch, a ile szkolne dziecko. wiem, bo czasem mam chrześnice - teraz 9 lat i Synka 5 letniego, i aby mała mogła w spokoju odrobić lekcje, a czasem ma do mnie przy tym sporo pytań to przyznaje się ze na te 30 min puszczam w 2 pokoju Synklowi bajke.. może jakby chodziło o dziecko w podobnym wieku to prędzej...

to zalezy jak dalko trzeba podjechac pozniej po dziecko i jak absurbujaca jest Twoja corka. ale ja bym rozwazala jak najbardziej. ja mam opieknuke, ktora do mojego synka od 3 miesiecy przyjzdza. ma on teraz rok i mi sie to sprawdza.

Dyskredytuje cię ta kaleka polszczyzna. Nie wiem jak dostałaś pracę, o której wspominasz, ale podejrzewam, że możesz dawać dzieciom zły przykład swoją postawą etyczną. Wątpię że nabór do pracy odbył się wg normalnych zasad np oceniających umiejętności. Poza tym twoj stosunek do opieki nad dziećmi i warunków w jakich przebywają jest najpewniej tak pełen uwagi i odpowiedzialności jak pisanie na forum. No i inteligencja... Wolałabym żeby osoba, która zajmuje się moim dzieckiem, była bystrzejsza od niego.

dobrom? W biurze?

zatrudniają takich analfabetów ..."puł....dobrom..." jezuuu :O coś mi tu śmierdzi!

ale ja bym lekcj znią nie odrabiała w czasie opieki nad tym dzieckiem a moja córka jest bardzo samodzielna odkąd skończyła 3 lata chodzi do przeczkola umie sama zrobić sobie kanapkę picie itd

jestem zatrudniona jako pracownik administracyjno biurowy i bez takich mi tu

płu czeski błąd

no i dobrze ,niepomagaj w lekcjach bo sie nienadajesz do tego!jezu -przeczkola niemoge...

Moj synek wlasnie chodzi do takiej niani i jest to naprawde super kobieta. Chodzi do niej dwa razy w tygodniu odkad skonczyl pol roku i uwielbia u niej byc. Ona sama ma trojke dzieci (corki 15 i 18 i syn 10 lat). Do tego zajmuje sie jeszcze innym chlopcem w wieku mojego oraz 4-ro miesiecznym maluszkiem. Dzieci, ktorymi sie opiekuje maja swoj pokoj, w ktorym jest kojec, przewijak, zabawkowa kuchnia, stolik z krzeselkami, i mnostwo roznych zabawek. W ogrodzie ma dla nich domek, mala plastykowa zjezdzalnie itd. Naprawde super warunki. Ale ja nie mieszkam w PL i tutaj (Holandia) takie nianie jak ty to normalka :)

Dori - jesli juz porywasz sie na krytyke to zwroc najpierw uwage na swoja wlasna polszczyzne. Tak dla twojej informacji: -nie z czasownikami piszemy osobno :o

to nie tylko czeski błąd ale też ortograficzny bo wiem 'pół' piszemy przez ó zamknięte, dobrą, a nie dobrom i nie przeczkola tylko przedszkola... nie możliwe byś pracowała w biurze !!!!

Zapomnieliscie jeszcze o "o demnie" :O :D :D Urzedniczka od siedmiu bolesci :D :D Raczej mama siedzaca od 6 lat w domu i szukajaca pomyslu na zycie :D Piszesz ze idzie do szkoly i nie ma sie Nia kto zajac.... a kto sie zajmowal do tej pory ? :D Ale pominmy to ;) .... Ja mieszkam za granica i tutaj taki system funkcjonuje i jest to bardzo czesto spotykane.... mysle ze jak cena bedzie odpowiednia to chetna sie powinna znalezc ;)

Jak juz krytykujecie, to najpierw patrzcie na siebie - ma być "niemożliwe". Nie z przysłówkami piszemy razem. :o

do tej pory chodziła do przedszkola na 9 godzin a ja na 8 do pracy