na co zwracacie uwagę szukając mieszkania

do wynajęcia? J.w.: poza ceną i lokalizacją, załóżmy, że w konkretnej lokalizacji, takiej jaka was interesuje, ceny podobne, idziecie oglądać i co decyduje o tym, że się na jakieś decydujecie?

nie akurat nie szukam :p podszywom dziękuję.

na izolacje akustyczna czy sciany nie sa np jak z papieru gdzie bedziesz slychec jak sasiad robi siku albo oglada telewizje, czy mieszkanie jest oddalone od ruchliwej i glosnej ulicy...

wynajmowalam wiele mieszkan i moje spostrzezenia sa takie, ze kazde mieszkanie ma swoje niespodzianki. wydaje sie, ze jest wszystko cacy, a tu po tygodniu-dwoch okazuje sie, ze albo rury sie zatykaja i zalewa mieszkanie, albo korki wywala bez powodu, albo smierdzi od sasiadow, albo sciany sa cienkie i slychac kazdy ruch z mieszkania obok, albo sasiedzi sa porypani, albo zamaskowany grzyb zaczyna wychodzic ze scian, albo jesy wilgoc, albo powietrze w sezonie grzewczym wysusza skore na wior i nie da sie skrecic kaloryferow, albo karaluchy zaczynaja biegac po kuchni, albo za sciana mamy burdel, albo sasiedzi maja halasliwego psa, ktory wyje calymi dniami, albo male dzicko,ktore non stop ryczy... to wszystko historie, ktore mi sie przytrafialy na przestrzeni paru lat :) z kazdym mieszkaniem coraz lepiej zaczelam sie odnajdywac, kesli chodzi o zwracanie uwagi na pewne szczegoly... generalnie trzeba przycisnac do sciany wlascicieli, zeby powiedzieli co jest nie tak, bo praktycznie ZAWSZE cos bedzie nie tak.

Ja właśnie chcę wynająć mieszkanie i chcę wiedzieć jak sformułować ogłoszenie i ogólnie jak postępować z ludźmi, którzy przyjdą oglądać. Mieszkanie jest czyste, świeżo po remoncie, przy cichej osiedlowej ulicy, w spokojnej okolicy, sąsiedzi mało hałasujący, i w ogóle wszystko jest cacy, ale sama nigdy nie szukałam mieszkania do wynajęcia, więc nie wiem na co się zwraca największą uwagę.

Ale to JA MAM MIESZKANIE DO WYNAJĘCIA, nie szukam dla siebie! Szukam najemców, a nie mieszkania!

Nikt mi nie pomoże???

No pewnie, gdybym dała zdjęcie swoich warg sromowych z prośbą o ocenę, to bym już miała 100 wpisów. tragedia.

aa to inna sprawa...chociaz posrednio uzyskalas odpowiedz. ja zwracam uwage na te wszystkie rzeczy, ktore wymienilam poprzedno. stan kuchni i lazienki, czystosc, umeblowanie (wole, zeby bylo za malo mebli niz za duzo, zadne wersalki po prabaci nie wchodza w gre. ani graciarnia wszelkich dostepnych meli zbieranych po calej rodzinie, ktorych zal bylo wyrzucic, a trzeba bylo gdzies upchnac), sasiedztwo, stan instalacji gazowej i elektrycznej, kanalizacja, ogolna "ustawnosc" mieszkania (czy da sie poustawiac meble tak, jak ja bym chciala, czy trzeba bedzie pojsc na jakis kompromis typu pralka w kuchni), czy jest dostepna piwnica, czy ewentualne zbedne meble, ktore naleza do wyposazenia bedzie mozna stamtad wyniesc, na ile mozna sobie pozwolic przy ewentualnym dostosowaniu estetyki mieszkania do wlasnych potrzeb (przemalowanie scian, zawieszenie rolet zamiast firan np.). o oplatach nie wspominam, choc to w sumie pierwsza rzecz, ktora decyduje.

O dziękuję. No właśnie, o tych wszystkich rzeczach myślałam już. A powiedz mi czy ma dla ciebie znaczenie wiek osoby, od której wynajmujesz mieszkanie? Kto jest bardziej przekonujący dla ciebie, 50-latek/latka, czy 25-30? Czy to ma jakieś znaczenie? Bo nie wiem czy sama przychodzić na spotkania, czy poprosić ojca :p

nie wynajmowalam od mlodych osob, zawsze to byli ludzie w srednim wieku. po prostu sie nie trafilo. no, ale nie wiem ile ty masz lat wlasciwie. mi jest wszystko jedno, byle umowa byla spisana, walsciciel nie czepiajacy sie i nie robiacy odwiedzin w celu sprawdzenia jak tam sie mieszka (albo raczej - jak mieszkanie wyglada po wprowadzce). no, ale o tym wiadomo - dowiaduje sie zawsze po przeprowadzce. no i zwracam zawsze uwage na to, zeby nie bylo zadnych kaucji...tylko raz poszlam na takie cos, ale tylko i wylacznie dlatego, poniewaz mialam sprawdzone informacje, ze ta kaucja zawsze wraca do mnie po rozwiazaniu umowy.

Ja szukajac mieszkania zawsze, procz ceny i lokalizacji, zwracam uwage na: - ogrzewanie (u mnie w gre wchodzi tylko i wylacznie miejskie, wliczone juz w cene szynszu); - dostep do internetu zeby byl; - jesli jest kawalek do centrum to zeby byly dobre polaczenie komunikacyjne; - sasiedzi normalni zeby byli; - pokoje nieprzechodzone.

No wybacz, ale kaucja to standard, więc nie wiem gdzie znalazłaś frajerów, którzy wynajęli bez kaucji. Kaucja jest zabezpieczeniem dla właściciela, jak spierdolisz bez płacenia, albo narobisz szkód. Znajomym najemcy zalali mieszkanie i uciekli, wyprowadzili się bez słowa, nawet nie zawiadomili o zalaniu. Te pieniądze z kaucji ledwo starczyły na naprawienie szkód ( na szczęście było ubezpieczenie), ale niektórych rzeczy ubezpieczenie nie obejmuje, np. zepsuta pralka, albo odkurzacz, po to jest kaucja. Ja mam prawie 30 lat, ale wyglądam jak dziecko i tak się zastanawiam, czy przypadkiem nie będzie tak, że nie wzbudzę zaufania.

- mieszkanie musi być zadbane, przestronne, ładnie umeblowane i w pełni wyposażone - jasne, a nie jakaś ciemna nora - musi być duża wanna narożnikowa - ładny widok z okna, czyli nie np. na okna sąsiadów - duże łoże w sypialni - koniecznie internet - garaż lub miejsce parkingowe

Aha, czyli nikt nie patrzy na wiek właściciela. A jakbyście odebrali życzenie właściciela, aby podpisać umowę u notariusza, oczywiście na koszt właściciela? Zgodzilibyście się, czy nie chciałoby wam się jeździć?

tak, jak mowilam, tylko jedno mieszkanie z dziesieciu (w sumie) wynajmowanych bylo zabezpieczone kaucja. innych po prostu nie wynajmuje, tez ci moge sypnac opowiesciami z zycia wzietymi, jak to wlasciciel nie poczuwal sie do oddania nie swoich pieniedzy.